Skutki odwołania testamentu oraz oświadczenia odwołującego odwołanie testamentu należą do kwestii prawnych wzbudzających od lat poważne kontrowersje, odzwierciedlone w licznych i rozbieżnych wypowiedziach w piśmiennictwie, a także w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Art. 946 KC wymienia sposoby odwołania testamentu, nie określa natomiast skutków odwołania. Dominujące kierunki określenia tych skutków to twierdzenie, że odwołanie testamentu powoduje jego ubezskutecznienie, pogląd, że odwołanie powoduje nieważność odwołanego testamentu oraz stanowisko, zgodnie z którym odwołanie testamentu powoduje jego „unicestwienie”. Trafne jest, przeważające w literaturze, stanowisko, że odwołanie testamentu powoduje pozbawienie testamentu odwołanego skutków prawnych („ubezskutecznienie” testamentu).
O ile niewątpliwa jest dopuszczalność oświadczenia testatora o odwołaniu testamentu odwołującego testament poprzedni, o tyle wątpliwości i kontrowersje dotyczą skutków takiego oświadczenia. Pewne jest tylko, że kodeks cywilny nie rozstrzyga, co się ma stać z testamentem dawniejszym, jeżeli został on odwołany w testamencie, który następnie został również odwołany; kodeks nie przewiduje restytucji („odżycia”) testamentu. Jak wynika z przeciwstawnych stanowisk prezentowanych w tej kwestii w piśmiennictwie, w takiej sytuacji można zarówno twierdzić, że oznacza to brak podstaw do stosowania takiej konstrukcji, czego skutkiem jest teza o definitywnej utracie skuteczności (pierwszego) odwołanego testamentu, jak i bronić poglądu, że brak normy kodeksowej nie jest równoznaczny z wyłączeniem takiej możliwości.
Pomiędzy poglądami radykalnymi, a więc odrzucającymi możliwość restytucji testamentu albo dopuszczającymi automatyczne „odżycie” testamentu w wyniku odwołania oświadczenia odwołującego, sytuuje się stanowisko pośrednie. Można je w skrótowej formie ująć w ten sposób, że przy braku wyraźnego unormowania ustawowego, oceny skutków analizowanego oświadczenia należy dokonywać z uwzględnieniem okoliczności danego wypadku, przede wszystkim – podlegającej badaniu woli spadkodawcy. Ustalenie rzeczywistej woli spadkodawcy, w szczególności tego, czy wolą tą objęte było przywrócenie mocy pierwotnie odwołanemu testamentowi, ma decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia o skutkach odwołania oświadczenia odwołującego testament, a więc o tym, czy nabycie spadku należy stwierdzić na podstawie „pierwotnego” rozrządzenia majątkiem przez spadkodawcę.
Znaczenie i skutki odwołania testamentu oraz odwołania oświadczenia odwołującego testament były także przedmiotem orzeczeń Sądu Najwyższego. W orzeczeniu z dnia 7 marca 1952 r., C 235/52 (PiP 1953, nr 10, poz. 557), wydanym pod rządem Prawa spadkowego z 1946 r., które także nie przewidywało instytucji restytucji odwołanego testamentu, Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że odwołany, a więc pozbawiony mocy, testament w zasadzie nie może odzyskać skuteczności, chyba że taka wola da się ustalić na podstawie treści zawartej w testamencie odwołującym tylko testament drugi. Podobnie, w postanowieniu z dnia 14 grudnia 2004 r., II CK 245/04, Sąd Najwyższy przypomniał, że polskie prawo spadkowe nie przewiduje przywrócenia skuteczności testamentowi odwołanemu oraz stwierdził, że testament odwołujący, następnie odwołany, nie powoduje odzyskania mocy przez pierwotny testament, chyba że z okoliczności sprawy wynika, że spadkodawca wyraził odmienną wolę. W postanowieniu z dnia 8 stycznia 2002 r., ICKN 482/00 (OSNC 2002, nr 10, poz. 129) Sąd Najwyższy, także akcentował znaczenie woli spadkodawcy oraz konieczność dokonania wykładni według reguł interpretacyjnych zawartych w art. 948 KC, jeżeli wola ta nie została wyrażona wprost. Jednak, nawiązanie do pierwotnego testamentu, wyrażające wolę ukształtowania porządku dziedziczenia jak uprzednio, należy traktować jako „nowe rozporządzenie określające spadkobiercę nie wprost, a pośrednio”; gdy taka treść nie wynika z testamentu odwołującego, brak podstaw do przyjęcia, że przewidywaniem i wolą testatora było objęte odżycie testamentu pierwotnie odwołanego. W tym też orzeczeniu Sąd Najwyższy przyjął, że oceny skuteczności kolejnych testamentów należy dokonywać w kolejności odpowiadającej porządkowi czasowemu ich podejmowania, tj. od pierwszej do ostatniej, przy czym zasadą jest, że – jeżeli inny skutek nie został wskazany w następnym testamencie – definitywnie odwołuje on testament wcześniejszy. Ze stanowiskiem tym zgodził się Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 6 grudnia 2002 r., IV CKN 1587/00, podkreślając – na tle okoliczności sprawy – że jasna treść testamentu, niezawierającego jakiegokolwiek odniesienia do pierwszego testamentu, nie daje podstaw do poszukiwania w drodze jego wykładni postanowień w nim niezawartych, gdyż wykładnia testamentu nie może prowadzić do jego uzupełnienia o postanowienia, których nie zawiera.
Brak jest podstaw do przyjmowania automatycznej restytucji pierwotnego testamentu jako skutku testamentu odwołującego jego odwołanie, z tym jednak, że odzyskanie skuteczności pierwszego rozrządzenie nie jest wykluczone i może nastąpić jako skutek woli spadkodawcy. Brak jest zarówno podstawy ustawowej do konstruowania „odżycia” testamentu, jak i brak podstaw do formułowania uogólnionej tezy, upatrującej źródła owej restytucji w samym fakcie odwołania wcześniejszego odwołania. Nie przekonuje przy tym pogląd, że wobec tego, iż zarówno odwołanie testamentu, jak i odwołanie jego odwołania stają się skuteczne z chwilą otwarcia spadku, to znaczy, że testament pierwotnie odwołany w ogóle nie utracił mocy; poglądowi temu z reguły towarzyszy nieuprawnione założenie o takiej domniemanej woli spadkodawcy.
Należy podzielić, jako bardziej przekonujące i dające większe możliwości uwzględnienia rzeczywistej woli spadkodawcy, stanowisko, które zajął Sąd Najwyższy w powołanych postanowieniach z dnia 7 marca 1952 r., C 235/52, z dnia 8 stycznia 2002 r., I CKN 482/00 i z dnia 14 grudnia 2004 r., II CK 245/04, że odwołanie testamentu powoduje utratę skuteczności pierwszego testamentu, której nie odzyskuje on w wyniku kolejnego odwołania. Przywrócenie skuteczności pierwotnego powołania może nastąpić jedynie w wyniku wyrażenia takiej woli przez spadkodawcę.
Wola ta może być wyrażona jednoznacznie albo w sposób wymagający ustalenia w drodze wykładni. Testament podlega wykładni, gdy treść jego postanowień jest niejednoznaczna i budzi wątpliwości, przy czym wykładnia testamentu nie może prowadzić do jego uzupełnienia o postanowienia, których nie zawiera (por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2001 r., II CKN 543/00, OSNC 2002, nr 1, poz. 13 i z dnia 6 grudnia 2002 r., IV CKN 1587/00). Jednocześnie, zważywszy na wynikający z art. 948 § 1 KC nakaz dążenia do ustalenia rzeczywistej woli spadkodawcy, w judykaturze akcentuje się dominację czynnika subiektywnego oraz dopuszcza się uwzględnianie wszystkich okoliczności, które mogą być pomocne dla ustalenia tej woli (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 22 grudnia 1997 r., II CKN 542/97, OSNC 1998, nr 7-8, poz. 118 i z dnia 13 lutego 2001 r., II CKN 378/00). Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 28 stycznia 2009 r. IV CSK 355/08
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.