Poniedziałek - Sobota9.00 - 20.00
ul. Głogowska 47a lok. 1a 60-736 Poznań
Tel.+48696293998
ZapraszamyJeżeli chcesz mieć przewagę problemy powierz najlepszym specjalistom
Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Podważanie, unieważnienie, odwołanie wydziedziczenia w testamencie za brak kontaktu, wizyt, odwiedzin, telefonów czy porzucenie

Celem zachowku jest ochrona interesów majątkowych najbliższych członków rodziny testatora (spadkodawcy), wymienionych w art. 991 § 1 KC, przez zapewnienie im niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego (zachowek) odpowiadającego określonemu w powołanym przepisie ułamkowi wartości udziału w spadku, który przypadłby im przy dziedziczeniu ustawowym.

Zgodnie z art. 991 § 2 KC, spadkodawca może pozo­stawić zachowek uprawnionemu do zachowku w postaci darowizny, powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku w żaden z w.w. sposobów, przysługuje mu wobec spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Dla dochodzenia roszczeń z tytułu zachowku, tj. rosz­czeń o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (art. 991 § 2 KC), właściwa jest droga procesu cywilnego. Wynika to z ze­stawienia art. 686 z art. 13 § 1 KPC W konsekwencji, roszczeń z tytułu zachowku nie można dochodzić w szcze­gólności w postępowaniu o dział spadku. U podstaw tej wykładni leży zasada „samodzielności” procesu o zacho­wek. W procesie tym, gdy chodzi o zakres kognicji sądu, charakteryzuje ją niezależność zwłaszcza od postępowania o dział spadku, w którym następuje ustalenie składu i war­tości spadku oraz definitywny podział majątku spadkowego (art. 922 § 1 KC).

Z prawa do zachowku wynikają uprawnienia różnej treści. Dopiero wówczas, gdy uprawniony nie uzyskał w żadnej postaci należnego mu zachowku, przysługuje mu przeciw spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pie­niężnej potrzebnej do pokrycia zachowku (art. 991 § 2 KC). Roszczenie z tytułu zachowku staje się wymagalne z chwilą ogłoszenia testamentu. Można powiedzieć, że roszczenie to jest najważniejszym uprawnieniem wynika­jącym z prawa do zachowku.

Prawo spadkowe (także art. 991 § 2 KC) przewiduje również roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Może ono przysługiwać uprawnionemu m.in. w następujących przypadkach. Testament spadkodawcy obejmuje rozrządzenie na rzecz uprawnio­nego do zachowku w postaci ułamkowej części spadku albo zapisu, wszak nie odpowiada to rozmiarowi należnego zachowku. Uprawniony może więc żądać zapłaty sumy pieniężnej, potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Dalej, rozrządzenie testamentowe na rzecz uprawnionego do zachowku w wymienionej postaci odpowiada wprawdzie wysokości należnego zachowku, jednak testament zawiera również obciążenia czy ograniczenia uszczuplające zacho­wek. W tym wypadku, poza ustawowym ograniczeniem odpowiedzialności uprawnionego, omówionym wcześniej, może mu przysługiwać również roszczenie o uzupełnienie zachowku.

Podważanie, unieważnienie, odwołanie wydziedziczenia w testamencie za brak kontaktu, wizyt, odwiedzin, telefonów czy porzucenie Warszawa Poznań

Znaczenie tego roszczenia może być większe w sytuacji, w której testament zawiera obciążenie naruszające zachowek, a przewiduje taki zapis czy część spadkową, które nawet nie dorównują wysokości należnego zachow­ku. Również w przypadku, gdy uprawniony do zachowku, dziedziczący z ustawy wespół z innymi osobami, nie otrzy­mał należnego mu zachowku, ma przeciwko współspadkobiercom roszczenia o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

W wypadku, gdy spadkodawca rozrządził w testamencie tylko częścią spadku, a tym bardziej, gdy nie pozostawił testamentu, uprawniony do zachowku dziedziczy jako spadkobierca ustawowy. Może on wystąpić z roszczeniem o uzupełnienie zachowku, jeśli część otrzymana przy tym dziedziczeniu nie odpowiada jego zachowkowi. Może się zdarzyć, że spadek po spadkodawcy, który nie pozostawił testamentu, ma niską wartość na skutek rozporządzeń za życia na rzecz innych osób. W następstwie uprawniony do zachowku, powołany do dziedziczenia jako spadko­bierca ustawowy, może otrzymać nieznaczną część tego zachowku, obliczonego m.in. na podstawie postanowień o doliczaniu darowizn, uczynionych przez spadkodawcę. W tej sytuacji uprawniony do zachowku (poza roszcze­niem przewidzianym w art. 991 § 2 KC) może wystąpić z dodatkowym roszczeniem o uzupełnienie zachowku, przewidzianym w art. 1000 KC.

Prawo do zachowku przysługuje także zstępnemu wydziedziczonego zstępnego, chociażby przeżył on spadkodawcę (art. 1011 KC).

Gdy brak jest aktywów spadku zgodnie z art. 994 KC podlegają doliczeniu darowizny, gdyż podstawą obliczenia zachowku jest tzw. substrat zachowku – czysta wartość spadku powiększona o darowizny podlegające zaliczeniu zgodnie z art. 994 KC Według art. 994 KC do spadku zaliczane są darowizny na rzecz spadkobierców bez względu na czas ich dokonania. Chodzi tutaj o wszystkich spadkobierców, niezależnie od tytułu ich powołania (ustawowo lub testamentowo) i niezależnie, czy obdarowany spadkobierca jest równocześnie uprawniony do zachowku (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 4 kwietnia 2013 r., V ACa 842/12, LEX numer 1305957).

W judykaturze i literaturze nie budzi wątpliwości pogląd, że jeżeli spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku może domagać się od obdarowanego roszczenia o zachowek w granicach określonych w art. 1000 KC (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2008 r., III CSK 255/07, OSNC 2009, Nr 3, poz. 47).

Darowizny dokonane na rzecz osób będących spadkobiercami podlegają doliczeniu do spadku (art. 994 § 1 KC) choćby zostały poczynione dawniej niż na 10 lat przed otwarciem spadku (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2014 r., I CSK 252/13, LEX numer 1438403, wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 7 marca 2013 r., I ACa 548/12, LEX numer 1292808).

W myśl art. 996 KC darowiznę uczynioną przez spadkodawcę uprawnionemu do zachowku zalicza się na należny mu zachowek. Jeżeli uprawnionym do zachowku jest zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek poniesione przez spadkodawcę koszty wychowania oraz wykształcenia ogólnego i zawodowego, o ile koszty te przekraczają przeciętną miarę przyjętą w danym środowisku (art. 997 KC).

W myśl art. 1000 § 1 KC jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny. Jeżeli obdarowany sam jest uprawniony do zachowku, ponosi on odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek (art. 1000 § 2 KC).

Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż 10 laty, licząc wstecz od dnia otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku (art. 994 § 1 KC). Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku (art. 995 KC).

Prawo do zachowku nie ma charakteru absolutnego. Zgodnie z art. 1008 KC spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku: wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego; dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci bądź też uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Należy wskazać, że zgodnie z art. 1009 KC przyczyna wydziedziczenia uprawnionego do zachowku powinna wynikać z treści testamentu. Z treści tego przepisu wynika jednoznacznie, że wydziedziczenie musi nastąpić w testamencie.

Konieczność wskazania przyczyn wydziedziczenia w testamencie oznacza jednocześnie, iż przedmiotem rozważań Sądu w sytuacji sporu, co do skuteczności wydziedziczenia mogą być tylko i wyłącznie przyczyny wymienione przez spadkodawcę w treści testamentu. Sąd nie może uznać wydziedziczenia za skuteczne na podstawie innych przyczyn niż wymienione w treści testamentu ani na podstawie zachowań uprawnionego do zachowku, jakie ewentualnie miały miejsce po sporządzeniu testamentu.

Podważanie, unieważnienie, odwołanie wydziedziczenia w testamencie za brak kontaktu, wizyt, odwiedzin, telefonów czy porzucenie Warszawa Poznań

Oczywistym jest również, iż podstawą wydziedziczenia mogą być tylko zachowania i sytuacje, jakie miały miejsce przed datą sporządzenia testamentu a nie okoliczności, które zaszły już po jego sporządzeniu. Okoliczności przyszłe nie mogą być, bowiem znane spadkodawcy a zatem wymienione, jako podstawa wydziedziczenia.

Wydziedziczenie jest skuteczne tylko w sytuacji, gdy zostało dokonane zgodnie z art. 1008–1011 KC w szczególności, gdy wskazane przez spadkodawcę przyczyny wydziedziczenia istnieją naprawdę i stanowią jednocześnie jedno z zachowań określonych w art. 1008 KC

Przy ocenie istnienia oraz istotności przyczyn wydziedziczenia należy opierać się na kryteriach obiektywnych a nie na subiektywne odczuciach spadkodawcy. Za takim ujęciem przemawia cel zachowku. Ma on zapewnić oznaczonym w ustawie osobom najbliższym spadkodawcy określoną korzyść ze spadku niezależnie od – a nawet wbrew woli – spadkodawcy (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2005 roku, III CK 569/04).

Należy wskazać, że testament ma charakter dokumentu prywatnego i stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła zawarte w nim oświadczenie, a nie, że przyczyna wydziedziczenia istnieje (art. 245 KPC).

Tym samym istnienie podstawy wydziedziczenia musi udowodnić ten, kto z tego wywodzi skutki prawne (art. 6 KC). W procesie o zachowek będzie to zawsze pozwany. Uprawniony do zachowku wywodzi swe uprawnienie wprost z ustawy i nie musi udowadniać, że prawo to mu przysługuje; to pozwany, który powołuje się na wydziedziczenie, musi wykazać jego skuteczność.

Zgodnie z art. 1008 pkt 3 KC podstawą wydziedziczenia może być uporczywie nie dopełnianie względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych. Obowiązki rodzinne między dziećmi i rodzicami regulują przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zgodnie z art. 128 k.r. i o. obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Przy czym zgodnie z art. 135 § 1 k.r. i o. zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Zgodnie z art. 87 k.r. i o. rodzice i dzieci są obowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się. W orzecznictwie przyjęło się również, że przez niedopełnianie obowiązków rodzinnych w rozumieniu art. 1008 pkt 3 KC należy rozmieć takie zachowanie, które prowadzi do faktycznego zerwania kontaktów rodzinnych i ustania więzi uczuciowej, normalnej w stosunkach rodzinnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2002 roku, II CKN 1397/00).

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

W pozwie wniesionym do Sądu M. P. domagała się zasądzenia od K. P. kwoty 35000 zł z ustawowymi odsetkami do dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zachowku. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że strony postępowania są dziećmi A. P., która zmarła. Spadek po niej, w całości na podstawie testamentu, nabył syn K. P.. W skład spadku po A. P. wchodzi lokal mieszkalny numer (…) położony przy Placu (…) w R., stanowiący odrębną nieruchomość. Zdaniem powódki wartość lokalu to 140000 zł. M. P. wskazała, że jej jako spadkobierczyni ustawowej należy się zachowek w wysokości 1/4 wartości spadku. Powódka wskazała, co prawda, że spadkodawczyni w testamencie wskazała, że ją wydziedzicza, ale zdaniem powódki wydziedziczenie nie było uzasadnione, a wskazane w testamencie okoliczności uzasadniające tę czynność nie były prawdziwe. K. P. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Wskazywał, że powódce zachowek się nie należy albowiem została wydziedziczona przez spadkodawczynię.

Nie budzi wątpliwości, że M. P. jest zstępną A. P., która powołania byłaby do spadku z ustawy (art. 931 § 1 KC). Jako, że A. P. sporządziła testament zgodnie z którym jedynym jej spadkobiercą został K. P., powódka nie otrzymała należnego jej zachowku w postaci powołania do spadku. Nie otrzymała również od matki żadnego zapisu czy darowizny, które pokrywałby należny jej udział w spadku po matce. Tym samym, co do zasady przysługuje jej roszczenie wobec jedynego spadkobiercy A. P. o wypłatę zachowku.

Podważanie, unieważnienie, odwołanie wydziedziczenia w testamencie za brak kontaktu, wizyt, odwiedzin, telefonów czy porzucenie

Z ustaleń faktycznych Sąd wynika, iż A. P. w testamencie notarialnym złożyła oświadczenie zgodnie, z którym wydziedziczyła M. P.. Jako podstawę wydziedziczenia wskazała to, że powódka „od 17 lat mieszka ona w L., co najmniej od 4 lat nie utrzymuje z nią żadnych kontaktów ani osobistych ani telefonicznych, choć takowe utrzymuje z dalszą rodziną, nie udziela jej jakiejkolwiek pomocy i nie interesuje się w ogóle jej losem, a ona ma już 84 lata, jest ciężko chora i wymaga opieki”. Tak określone przyczyny wydziedziczenia w ocenie Sądu należy rozpatrzyć wyłącznie na gruncie art. 1008 pkt 3 KC Opisane w testamencie okoliczności w ocenie Sądu nie stanowią zachowań sprzecznych z zasadami współżycia społecznego, co, do których A. P. wyraziła jakikolwiek sprzeciw („wbrew woli spadkodawcy”). Nie stanowią również umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci.

Treść sformułowań testamentu A. P. nie wskazuje w ocenie Sądu by w grę wchodził zarzut przeciwko powódce dotyczący niedopełniania obowiązku alimentacyjnego wobec matki. W szczególności nic nie wskazuje, że A. P. znajdowała się w niedostatku (art. 133 § 2 k.r. i o.), tj., by spadkodawczyni uprawniony nie mogła w pełni własnymi siłami, z własnych środków, zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb.

Odnosząc powyższe do sformułowań testamentu A. P., nie można traktować poważnie zarzutu wobec powódki, iż „od 17 lat mieszka ona w L.”. Nie jest naruszeniem żadnego obowiązku rodzinnego zamieszkiwanie poza granicami Polski. Okoliczności sprawy nie wskazują również by ta okoliczność wcześniej przeszkadzała samej A. P.. Mimo zamieszkiwana przez powódkę w tym samym miejscu również wcześniej, spadkodawczyni dwukrotnie wskazywała powódkę na swoją spadkobierczynię w poprzednich testamentach.

Natomiast warte rozważania są dwa pozostałe zarzuty stawiane przez A. P., iż powódka „co najmniej od 4 lat nie utrzymuje z nią żadnych kontaktów ani osobistych ani telefonicznych, choć takowe utrzymuje z dalszą rodziną” oraz iż powódka „nie udziela jej jakiejkolwiek pomocy i nie interesuje się w ogóle jej losem, a ona ma już 84 lata, jest ciężko chora i wymaga opieki”.

Pierwszy z wyżej wskazanych zarzut, co do zasady można uznać za naruszenie obowiązków rodzinnych. W normalnej funkcjonującej rodzinie jej członkowie utrzymują ze sobą kontakty w tej czy innej formie nawet, gdy zamieszkują z daleka od siebie.

Zarzut ten, co do zasady wydaje się być również prawdziwy. Ustalony stan faktyczny wskazuje, że rzeczywiście w okresie od Wielkanocy 2008 roku do dnia sporządzenia testamentu nie było realnych kontaktów między powódką a jej matką (nie jest bowiem realnym kontaktem odłożenie słuchawki podczas inicjowania rozmowy czy też nie wpuszczenie gościa do domu). Jednakże należy wskazać, by niedopełnianie obowiązków rodzinnych mogło stanowić skuteczną podstawę do wydziedziczenia, musi być ono, jak chce ustawa, uporczywe.

Chodzi tutaj zarówno o cechę postępowania uprawnionego (wielokrotność, długotrwałość, nieustanność), jak i jego nastawienie psychiczne (upór, zatwardziałość, zła wola).

Kluczowa dla możliwości wydziedziczenia z powodu niedopełnienia obowiązków rodzinnych jest również kwestia winy (odpowiedzialności) za zaistniałą sytuację. Jeśli – co w praktyce częste – ktoś zrywa kontakty z rodziną, nie może później wydziedziczyć z powodu braku więzów. Zgodnie z zasadą nemo turpitudinem suam allegans auditur, ten kto zawinił zerwanie więzów rodzinnych, nie może ze swej niegodziwości wywodzić korzystnych dla siebie skutków prawnych.

Okoliczności sprawy wskazują, że przyczyną zerwania kontaktów między powódką i matką nie było wyłącznie zachowanie powódki. Zerwanie do nastąpiło w okolicy Wielkanocy w związku z wzajemną kłótnią M. P. i jej matki, skutkiem, której to A. P. oświadczyła, że nie chce więcej widzieć swojej córki. Swą niechęć do dalszych kontaktów z córką A. P. podtrzymywała, mimo, że powódka próbowała nawiązać kontakty ponownie. Raz udała się osobiście do matki, ale nie została przez nią wpuszczona pod pozorem, iż ta już poszła spać (na pozór wskazuje godzina 17.30). Nadto powódka próbowała kontaktować się z matką telefonicznie, ale wówczas A. P. bądź w ogóle od razu odkładała słuchawkę bądź mówiła córce żeby więcej nie dzwoniła, bo jej stan zdrowia może ulec pogorszeniu.

Tym samym w ocenie Sądu w zachowaniu powódki brak uporczywości, przede wszystkim złego nastawienia i uporu by nie kontaktować się z matką ani w sumie również winy – to przede wszystkim A. P. nie chciała się kontaktować z córką i była stała („uparta”) w tym zamiarze. Jak wynika zresztą z zeznań świadków takie miała zwyczaje. A skoro tak, to w ocenie Sądu omawiane zachowanie nie stanowi tego, o czym mówi ustawa w art. 1008 pkt 3 KC

Podważanie, unieważnienie, odwołanie wydziedziczenia w testamencie za brak kontaktu, wizyt, odwiedzin, telefonów czy porzucenie Warszawa Poznań

Co do zarzutu, iż powódka „nie udziela jej jakiejkolwiek pomocy i nie interesuje się w ogóle jej losem, a ona ma już 84 lata, jest ciężko chora i wymaga opieki” to w ocenie Sądu poza wiekiem spadkodawczyni nic nie zostało wykazane przez pozwanego, mimo ciążącego na nim ciężaru dowodów. W szczególności nie została wykazane, że A. P. wymagała realnej pomocy i to takiej, której nie mógł jej zapewnić mieszkający z nią syn. Żeby komuś udzielić pomocy, konieczna jest w ocenie Sądu przede wszystkim taka potrzeba. Okoliczności sprawy nie wskazują czy i jakiego rodzaju pomocy potrzebowała A. P..

Wręcz przeciwnie, przesłuchani w sprawie świadkowie, wskazywali, że A. P. co do zasady była samodzielna aż do ostatniego pobytu w szpitalu (który jednak miał miejsce już po sporządzaniu testamentu, a więc jest poza obszarem zainteresowań w sprawie).

Należy mieć nadto na uwadze, że powódka obiektywnie mogła nie znać na bieżąco sytuacji matki. Mieszkała przecież poza obszarem R.. Telefonicznej informacji od matki o jej stanie zdrowia czy o potrzebie ewentualnej pomocy nie mogła uzyskać, dlatego że A. P. odmawiała rozmów z nią. Materiał dowody wskazuje, że powódka uzyskiwała informacje o matce telefonicznie od kuzynów, ale z opóźnieniem.

Skoro brak dowodów na to, że A. P. wymagała od córki jakiejś pomocy i że nie uzyskała jej tylko na skutek nagnanego zachowania M. P., a nie na skutek również swojego zachowania (tj. odmowy kontaktów z córką) to w ocenie Sądu również w tym wypadku nie sposób przyjąć, że zostały spełnione przesłanki z art. 1008 pkt 3 KPC.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że zachowania powódki wskazane w testamencie nie wskazują że M. P. uporczywie nie dopełniała względem matki obowiązków rodzinnych, a co za tym idzie wydziedziczenie (pozbawienie prawa do zachowku) nie jest skuteczne. Skoro tak, to na podstawie wskazanych wcześniej przepisów oraz wartości spadku (116000 zł). K. P. ma obowiązek zapłacić M. P. kwotę 29000 zł (116000 zł x 1/2 (udział powódki w spadku na mocy ustawy) x 1/2 (zachowek dla spadkobiercy zdolnego do pracy zarobkowej)). Wyższe żądanie, ponad kwotę 29000 zł, należało oddalić z uwagi na ustalenia, co do wartości spadku. Wyrok Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 23 sierpnia 2016 r. I C 463/15

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu