Poniedziałek - Sobota9.00 - 20.00
ul. Głogowska 47a lok. 1a 60-736 Poznań
Tel.+48696293998
ZapraszamyJeżeli chcesz mieć przewagę problemy powierz najlepszym specjalistom
Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Podważenie wydziedziczenia w sprawie o zachowek córki czy syna z powodu braku kontaktu i odwiedzin

Swoboda dysponowania własnym majątkiem za życia, czy to w formie darowizn, czy też swobody testowania, pozwalającej na dysponowanie majątkiem na wypadek śmierci w testamencie mogą w pewnych wypadkach prowadzić do pokrzywdzenia osób najbliższych spadkodawcy. Stąd jednym z założeń prawa spadkowego jest ochrona praw najbliższej rodziny, znajdująca wyraz w szeregu instytucji uregulowanych w księdze czwartej kodeksu cywilnego. Miedzy innymi realizacją tej zasady jest instytucja zachowku, uregulowana w art. 991-1011 KC, zapewniająca osobom wskazanym w ustawie określoną korzyść ze spadku nawet wbrew woli spadkodawcy. Instytucja zachowku stanowi formę ustawowego zabezpieczenia interesów osób najbliższych spadkodawcy przed skutkami rozporządzeń dokonanych przez niego w ramach przysługującej swobody testowania. W systemie prawa polskiego zachowek został ukształtowany jako wierzytelność, tj. roszczenie o zapłatę określonej sumy pieniężnej. Spadkobierca uprawniony do zachowku jest zatem wierzycielem spadkobiercy, a wierzytelność z tytułu zachowku jest dziedziczna (art. 1011 KC).

Jak stanowi art. 991 KC zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). (§ 1) Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. (§ 2)

Zgodnie z treścią art. 1008 KC spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:

– wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego,

– dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci,

– uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Podważenie wydziedziczenia w sprawie o zachowek córki czy syna z powodu braku kontaktu i odwiedzin Warszawa Poznań

Wydziedziczenie jest instytucją prawa cywilnego pozwalającą spadkodawcy na pozbawienie prawa do zachowku osób do zachowku uprawnionych z mocy ustawy, tj. zstępnych, małżonka i rodziców. Należy zgodzić się z poglądem, że wydziedziczenie pozbawia nie tylko prawa do zachowku, pozbawia również powołania do spadku, a ściślej rzecz ujmując, pozbawia zdolności do dziedziczenia po określonym spadkodawcy. W drodze wydziedziczenia spadkodawca skutecznie obala ustawowy tytuł powołania do dziedziczenia. Wydziedziczony zostaje potraktowany tak samo jak osoba, która nie dożyła chwili otwarcia spadku. Skutkiem prawnym testamentu negatywnego jest wyłączenie od dziedziczenia określonego spadkobiercy ustawowego bez powoływania w jego miejsce innej osoby. Spadkodawca nie musi przy tym wskazywać przyczyny takiego rozrządzenia, mieści się ono bowiem w granicach zasady swobody testowania. Osoba odsunięta testamentem negatywnym zostaje wyłączona od dziedziczenia ustawowego, co nie oznacza jednak jednoczesnego pozbawienia prawa do zachowku. Wskazanie w testamencie przyczyny wydziedziczenia nie zawsze przesądza o skuteczności wydziedziczenia. Dana przyczyna bowiem musi rzeczywiście istnieć, stąd też spadkobierca bezpodstawnie wydziedziczony może dochodzić zachowku, powołując się na bezzasadność wydziedziczenia. Jeżeli wydziedziczenie określonej osoby jest skuteczne, to w miejsce wydziedziczonego mogą wejść jego zstępni na zasadach określonych w art. 1011 KC. Przepis art. 1008 KC ustala zamknięty katalog przyczyn wydziedziczenia, niedopuszczalna jest więc wykładnia rozszerzająca tego przepisu. Natomiast w myśl art. 1009 KC przyczyna wydziedziczenia musi wynikać z treści testamentu. Na podstawie tego przepisu w literaturze przyjmuje się, że ustawa nie wymaga wyraźnego wskazania wprost przyczyny wydziedziczenia, jednakże wola wydziedziczenia i jego przyczyna powinny wynikać z treści testamentu (M. Pazdan (w:) K. Pietrzykowski, Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, CH BECK Warszawa 2003 s. 883; orzeczenie SN z 9.02.1961 r., sygn. 1 CR 365/60, opublik. w OSP 1962, nr 3, poz. 74). Jeżeli jednak z treści testamentu nie wynika przyczyna wydziedziczenia, wskazany spadkobierca nie zostanie pozbawiony prawa do zachowku, albowiem wydziedziczenie nie wywoła wówczas skutków prawnych. Zatem to spadkodawca w treści testamentu winien opisać przykłady zachowania, czy też czynności uprawnionego do zachowku bądź ich brak, które w jego ocenie pozbawiły go udziału w spadku. Wynika to jednoznacznie z treści art. 1009 KC. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 13.01.2011 r. sygn. I ACa 1021/10, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 6.03.2013 r., sygn. akt I ACa 4/13).

W literaturze prawa spadkowego podkreśla się, że wydziedziczenie jest sankcją, którą spadkodawca może posłużyć się w odniesieniu do osoby najbliższej w sytuacji, kiedy doznaje od niej krzywdy, kiedy jej zachowanie względem spadkodawcy zasługuje na dezaprobatę. Ustawodawca pozostawił jednak decyzję co do zastosowania tej sankcji samemu spadkodawcy. To on dokonuje oceny, czy doznana krzywda była tak duża, że wymaga pozbawienia uprawnionego jego zachowku. Samo wskazanie w treści testamentu określonych przyczyn wydziedziczenia nie jest jednak równoznaczne z tym, że przyczyny te rzeczywiście wystąpiły. Jak podkreśla się w orzecznictwie dla zasadności wydziedziczenia nie ma decydującego znaczenia wola spadkodawcy, lecz obiektywne istnienie ściśle przewidzianych przez ustawodawcę w art. 1008 KC podstaw wydziedziczenia. Testament ma bowiem charakter dokumentu prywatnego i stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła zawarte w nim oświadczenie, a nie że przyczyna wydziedziczenia faktycznie istnieje. Skoro więc brak jest domniemania istnienia i prawdziwości przyczyn wydziedziczenia to skuteczność wydziedziczenia każdorazowo podlega samodzielnemu badaniu m.in. w postępowaniu o zachowek. Ocena powinna być ograniczona do przyczyny wskazanej w testamencie i odniesiona do indywidualnych okoliczności sprawy, stosunków rodzinnych i będących ich refleksem relacji między spadkodawcą a uprawnionymi. W takiej sytuacji materialny ciężar dowodu w zakresie prawdziwości wskazanej w testamencie podstawy wydziedziczenia spoczywa nie na stronie powodowej a na pozwanym spadkobiercy, będącym osobą wywodzącą skutki prawne z oświadczenia zawartego w testamencie. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 listopada 2011 r., I ACa 524/11, opubl. baza prawna oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 kwietnia 2013 r., I ACa 517/12, opubl. baza prawna). Podobnie zapatruje się na tą kwestię doktryna, twierdząc że we wszystkich postępowaniach, w których zachodzi spór co do ważności wydziedziczenia, ten kto ma w tym interes musi udowodnić, że wydziedziczenie było skuteczne, tzn. że istniała podstawa wydziedziczenia. W procesie o zachowek ciężar dowodu, że uprawniony został skutecznie wydziedziczony, spoczywać więc będzie na pozwanym spadkobiercy. Dzieje się tak dlatego, że uprawnienie do zachowku dla danej osoby wynika z ustawy, a dopiero wykazanie, że zachodzą przesłanki wydziedziczenia, może taką osobę zachowku pozbawić.

Obowiązki rodzinne wobec spadkodawcy należy rozumieć w sposób szeroki, są to bowiem zarówno obowiązki alimentacyjne, jak i opieka nad spadkodawcą, która jest niezbędna ze względu na stan zdrowia lub wiek. Nie może bowiem budzić wątpliwości, iż w świetle powszechnie akceptowanego systemu wartości moralnych obowiązkiem dorosłego dziecka jest zapewnienie rodzicom godnej starości, w tym pomoc w przypadku choroby lub niedołężności. Przez pojęcie obowiązków rodzinnych należy także rozumieć kontakty rodzinne i podtrzymywanie więzi, zaś ich brak świadczy o niedopełnianiu tych obowiązków. Uporczywym niedopełnieniem obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy, będącym podstawą wydziedziczenia w rozumieniu art. 1008 pkt 1 i 3 KC. jest długotrwałe lub wielokrotne zaniedbywanie potrzeb materialnych i emocjonalnych spadkobiercy lub postepowanie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, co oznacza, że zachowanie uprawnionego musi być obiektywnie naganne (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 czerwca 2019 r., sygn. akt I ACa 211/19).

Warto w tym miejscu ponownie przypomnieć, że niedopełnianie obowiązków rodzinnych ma mieć charakter uporczywy. Przez uporczywość zaś rozumieć trzeba zarówno cechę postępowania uprawnionego (wielokrotność, długotrwałość, nieustanność), jak i jego nastawienie psychiczne (upór, zatwardziałość, zła wola). Kluczowa dla możliwości wydziedziczenia z powodu niedopełnienia obowiązków rodzinnych jest kwestia winy (odpowiedzialności) za zaistniałą sytuację. Zgodnie z zasadą nemo turpitudinem suam allegans auditur, ten kto zawinił zerwanie więzów rodzinnych, nie może ze swej niegodziwości wywodzić korzystnych dla siebie skutków prawnych. Niewątpliwie też, tylko takie okoliczności, które leżą wyłącznie po stronie powoda (wydziedziczonego) mogą skutkować uznaniem istnienia przyczyny wydziedziczenia.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

W pozwie powodowie G. M. i K. M. wnieśli o zasądzenie od pozwanej A. M. zachowku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu po swoim zmarłym ojcu R. M.. Powódka wniosła o zasądzenie kwoty 24.000 zł, zaś powód o zasądzenie kwoty 34.000 zł. W uzasadnieniu podnieśli, że postanowieniem, Sąd Rejonowy stwierdził, że spadek po zmarłym R. M. nabyła – na podstawie testamentu notarialnego – w całości wprost żona A. M.. Powodowie wyjaśnili, że do kręgu spadkobierców po zmarłym należały cztery osoby: powodowie, będący dziećmi z pierwszego małżeństwa; M. M. (1), będący synem R. M. z małżeństwa z A. M. oraz jego żona A. M.. Podnieśli, że w wymienionym testamencie spadkodawca ich wydziedziczył. Równocześnie jednak zaprzeczyli prawdziwości twierdzeń zawartych w testamencie, a stanowiących przyczynę wydziedziczenia. Podkreślili, że zarzucanie im braku kontaktów przez zmarłego, w sytuacji, gdy sam spadkobierca uporczywie odmawiał kontaktów z powodami jest wysoce krzywdzące. Podkreślali, że to sam spadkodawca nie kontaktował się z nimi, ograniczając się jedynie do uiszczania na ich rzecz alimentów i to tylko wyłącznie do momentu zakończenia przez nich szkoły. Dodawali, że to sam ojciec nie wyrażał chęci do kontaktów z nimi zarówno wtedy, gdy byli dziećmi, jak też i później w ich dorosłym życiu. Wyjaśniali, że po 1982 r. kontakty z ojcem ograniczały się głównie do zjazdów rodzinnych, na których to R. M. nie przejawiał chęci kontaktów z dziećmi z pierwszego małżeństwa. Podkreślali, że podejmowali próby kontaktu z ojcem, jednakże próby te utrudniała pozwana. Powołując się na powyższe przekonywali, że nie sposób uznać, aby zawarte w testamencie oświadczenie o wydziedziczeniu wywołało zamierzony skutek prawny. Podnieśli, że w skład spadku wchodzi mieszkanie nabyte wyłącznie ze środków spadkodawcy oraz działka ogrodowo-warzywna na Rodzinnych Ogrodach Działkowych ROD. Przybliżoną wartość spadku określili na 192.000 zł (180.000 zł – lokal mieszkalny i 12.000 zł – działka w ROD). Powołując się na powyższy wywiedli, że zachowek powódki stanowi kwota 24.000 zł (połowa przysługującego jej spadku, tj. 1/8 masy spadkowej), a zachowek powoda to kwota 34.000 zł (2/3 przysługującego jemu spadku, tj. 1/6 masy spadkowej). Wyjaśnili, że powód jest osobą trwale niezdolną do pracy jako inwalida pierwszej grupy.

Podważenie wydziedziczenia w sprawie o zachowek córki czy syna z powodu braku kontaktu i odwiedzin Warszawa Poznań

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od każdego z powodów na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu pozwana zaprzeczyła jakoby ona sama utrudniała powodom kontakty z ich ojcem R. M.. Nadmieniła, że w jej ocenie i tak też widział to R. M. dokonując wydziedziczenia, powodowie zaprzestali z nim wszelkich kontaktów w momencie, gdy przeszedł on na emeryturę. Wcześniej pracował na statkach i ze swoich rejsów przywoził prezenty zarówno synowi z drugiego małżeństwa, jak też i powodom. Po zakończeniu pracy zawodowej, kiedy jego jedynym źródłem finansowania była emerytura, G. M. i R. M. zaprzestali z nim kontaktów. Wcześniej kontakty te utrzymywali głównie w celu otrzymywania pomocy finansowej w kupnie mieszkania przez córkę i w celu dofinansowania syna K.. Dodała, że powód nie poinformował ojca o urodzeniu jego córki (wnuczki spadkodawcy), która to okoliczność była dla R. M. bardzo bolesna, o urodzeniu się wnuczki dowiedział się bowiem podczas przypadkowego spotkania na ulicy od córki G. M.. Podkreślono, iż przyczyny wydziedziczenia wskazane w treści testamentu są prawdziwe i uzasadnione, a zachowanie powodów polegające na niedopełnianiu względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych miało cechy uporczywości.

Natomiast pozwana nie miała wpływu na brak kontaktów spadkodawcy z powodami, także jej syn M. M. (1) wiedział o istnieniu rodzeństwa przyrodniego, nie był nastawiony wrogo do powodów i miał z nimi kontakt do 1991 r. Po tym czasie powodowie nigdy nie odwiedzili spadkodawcy, nie dzwonili do niego, nie przejawiali troski o jego stan zdrowia czy samopoczucie, nie przesyłali listów, kartek świątecznych czy okolicznościowych. Tym samym okoliczności przedstawiane przez powodów, a dotyczące relacji z ojcem mijają się z prawdą i zostały zgłoszone tylko i wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania. Podniesiono, iż w orzecznictwie w pojęciu „zaniedbywanie wobec spadkodawcy obowiązków rodzinnych”, o którym mowa w art. 1008 pkt 3 KC mieści się również takie zachowanie, które prowadzi do faktycznego zerwania ze spadkodawcą kontaktów rodzinnych i ustania więzi uczuciowej, normalnej w stosunkach rodzinnych, brak udziału w jego życiu, choćby poprzez wizyty w jego miejscu zamieszkania czy okazywanie zainteresowania jego sprawami, nieudzielenie opieki, braku pomocy w chorobie. Taka też przyczyna wydziedziczenia została wskazana w testamencie spadkodawcy z dnia 18 marca 2002 r. Zaznaczono także, iż pomimo upływu 10 lat od jego sporządzenia postawa powodów nie uległa zmianie i w okresie tym nie wykazywali jakiejkolwiek woli zainteresowania się ojcem. Do momentu śmierci spadkodawca nie zmienił swojej woli, a nadto nie przebaczył powodom. Powołano się na art. 87 KRO Nadto z ostrożności procesowej pozwana zakwestionowała wartość składników masy spadkowej. Jako wartość lokalu mieszkalnego wskazano kwotę ok. 170.000-180.000 zł, a wartość nasadzeń na działce na kwotę nie przekraczającą 2.000 zł. Wskazano, również , iż oba składniki objęte były wspólnością małżeńską majątkową z pozwaną, a co za tym idzie do masy spadkowej należy zaliczyć jedynie połowę wartości tych składników. Tym samym, w niniejszej sytuacji, gdyby do dziedziczenia doszli spadkobiercy ustawowymi odziedziczyli był spadek w ¼ części. Tym samym ewentualnie należy zachowek, który przysługiwałby powodom byłby znacznie niższy niż określony w pozwie.

W niniejszym postępowaniu niespornym pozostawało, że pozwana nabyła na podstawie testamentu notarialnego spadek po R. M. (ojcu powodów) wprost i w całości. Nie było również sporu co do tego, że w skład spadku po zmarłym spadkodawcy wchodził udział w prawie własności lokalu mieszkalnego numer (…) położonego w S. przy ul. (…) oraz w nasadzeniach na Rodzinnym Ogrodzie Działkowym ROD. Przy czym wartość nasadzeń strony wskazały na kwotę 6.000 zł według obecnych cen i stanu na dzień zgonu spadkodawcy. Natomiast w zakresie wartości nieruchomości lokalowej – z uwagi na odmienne stanowiska stron – powołano dowód z opinii biegłego sądowego – rzeczoznawcy majątkowego. Niniejsza opinia nie była kwestionowana przez żadna ze stron, a wartość przedmiotowego lokalu mieszkalnego biegły wycenił na kwotę 163.000 zł.

Przedmiotem zasadniczego sporu była natomiast w niniejszej sprawie skuteczność dokonanego przez spadkodawcę wydziedziczenia. Pozwana odmawiała powodom tego prawa wskazując, iż zostali oni skutecznie wydziedziczeni w testamencie, sporządzonym przez R. M. przed notariuszem w dniu 18 marca 2002 r. Powodowie kwestionowali jednakże, ażeby okoliczności powołane w wymienionym oświadczeniu w istocie miały miejsce, kwestionując tym samym skuteczność wydziedziczenia. Oceny stanowiska stron sporu w przytoczonym zakresie dokonać należało przy uwzględnieniu przepisów art. 1008 KC

Uwzględniając treść oświadczenia woli zawartego w testamencie należało zauważyć, że spadkodawca powołał się w nim na jedną z unormowanych w art. 1008 KC przesłanek, tj. zawartą w punkcie trzecim: uporczywe niedopełnianie wobec spadkodawcy obowiązków rodzinnych brak kontaktu z ojcem po 1991 r., mimo zainteresowania wykazywanego przez R. M. (brak kontaktu telefonicznego, odwiedzin również z okazji świat oraz uroczystości rodzinnych i osobistych, nie poinformowanie o urodzeniu wnuczki – córki K. M.). Przyczyny te z całą pewnością wypełniają znamiona wyżej powołanego przepisu. Rzeczą sądu w niniejszym postępowaniu było więc ustalenie, czy faktycznie miały one miejsce. Przy tym należało zauważyć, że powodowie nie powoływali się w toku niniejszego postępowania na okoliczność dokonania przez spadkodawcę przebaczenia, już po dokonaniu wydziedziczenia. Stąd też zdarzenia, które nastąpiły już po dokonaniu wydziedziczenia, były w toku niniejszego postępowania prawnie irrelewantne. Istotne było jedynie istnienie przyczyn do wydziedziczenia w chwili sporządzenia przez R. M. testamentu zawierającego oświadczenie o wyłączeniu powodów od dziedziczenia. Swoim zainteresowaniem w tym zakresie sąd objął więc przede wszystkim okres od (przejścia spadkodawcy w 1991 roku na emeryturę) aż do 18 marca 2002 r. Przy czym dla prawidłowej oceny zachowań powodów, sąd uwzględnił również cały kontekst sytuacyjny oraz relacje panujące pomiędzy stronami wcześniej.

Podważenie wydziedziczenia w sprawie o zachowek córki czy syna z powodu braku kontaktu i odwiedzin

W ocenie sądu w sytuacji braku dowodów z dokumentów o stosunkach powodów ze spadkodawcą sąd mógł właściwie jedynie rozstrzygnąć w oparciu o zeznania stron i świadków. Sąd uznał za przekonujące zeznania powodów, mniejszą wiarę dając zeznaniom pozwanej w zakresie, w jakim wskazywała na dbałość jej zmarłego męża o dwoje dzieci ze swojego pierwszego małżeństwa, w tym przede wszystkim zapraszanie ich na obiady oraz uroczystości rodzinne, przekazywane im prezenty z rejsów, starania o kontakty z nimi, pożyczkę dla G. M. celem zakupu lokalu mieszkalnego, płatność za korepetycje K. M.. Wszystkie te twierdzenia pozwanej nie zostały poparte żadnym materiałem dowodowym w postaci dokumentów, czy też zeznań świadków. M. P. potwierdziła jedynie okoliczność, że w latach 70 -tych (a zatem w okresie kiedy jeszcze relacje rodzinne były pomiędzy stronami utrzymywane). G. M. uczestniczyła w imieninach ojca. M. M. (1) zeznał natomiast, że K. M. widział ostatni raz w latach 80 – tych ubiegłego wieku zaś G. M. pojawiała się jeszcze sporadycznie później. Potwierdził tym samym twierdzenia powodów, że K. M. zaprzestał odwiedzania ojca wraz z momentem zaostrzenia się jego choroby, zaś siostra jeszcze przez jakiś czas sporadycznie odwiedzała ojca. Sami powodowie zaś przyznawali tę okoliczność wskazując również, że G. M. włożyła bardzo dużo trudu w zainicjowanie spotkania pomiędzy R. M. a jego chorym synem K. M.. Przedstawiony przez świadka B. M. oraz powodów ciąg zdarzeń wskazuje natomiast na okoliczność, że relacje pomiędzy ojcem a dziećmi z pierwszego małżeństwa ochłodziły się w sposób znaczny w momencie, gdy wszyscy zrozumieli, że R. M. nie zamierza odwiedzić swojego chorego (wymagającego stałej opieki innych osób) syna. Okoliczność ta zaś wywołała u powodów duży żal, który w połączeniu z licznymi żalami z dzieciństwa wpłynął na całkowite oziębienie relacji z ojcem.

Co znaczące zeznania M. M. (1) nie potwierdziły również okoliczności licznych prezentów przekazywanych przez R. M. jego dzieciom z pierwszego małżeństwa, sam M. M. (1) widział bowiem tylko jedną taką paczkę, zaś o pozostałych jedynie słyszał od ojca. Również okoliczność pożyczki R. M. udzielonej G. M. nie znalazła potwierdzenia w jego zeznaniach. Nie znał on bowiem ani kwoty, ani okoliczności takiego zdarzenia. Także zeznania żony M. E. M. nie mogły stanowić materiału dowodowego na wykazanie relacji powodów z ojcem zwłaszcza w 2002 r. (momencie sporządzania testamentu), a tym bardziej ich wcześniejszych relacji i przyczyn ich zaistnienia. E. M. nie znała bowiem powodów, a jej wiedza pochodziła jedynie od osób trzecich. Co znaczące twierdzenia powodów są całkowicie spójne z ich stanowiskiem przedstawionym w toku postepowania o stwierdzenie nabycia spadku po R. M., w tym złożonych w toku tego postępowania pism procesowych. Nadto są one spójne z zeznaniami B. M., która potwierdziła w całości twierdzenia powodów opisujące ich relacje z ojcem.

Sąd uwzględnił przy tym okoliczność, że jak przyznała B. M. jest ona skonfliktowana z A. M., jednakże sama ta okoliczność nie pozwoliła w ocenie sądu na podważenie prawdziwości twierdzeń tego świadka. Ocena zeznań świadków, w sprawach dotyczących relacji rodzinnych jest zawsze bardzo trudna z uwagi nas powiązania rodzinne i żale, które często rzutują na postrzeganie rzeczywistości. Sama jednak okoliczność, że świadek B. M. (żoną brata R. M.) – nie będąca równocześnie osobą najbliższą dla żadnej ze stron (ani dla powodów, ani dla pozwanej) – nie utrzymuje żadnych relacji rodzinnych z A. M., nie może skutkować oceną, że świadek ten będzie zeznawał nieprawdę. Zeznania tego świadka były w ocenie sądu spójne i konsekwentne, a oceniając je w świetle wszystkich przedstawionych w sprawie dowodów, sąd uznał je za uzupełniające obraz relacji rodzinnych R. M. z dziećmi z pierwszego małżeństwa. Niechybnie zaś brak zażyłych relacji objawił się w fakcie niechęci R. M. do odwiedzenia swojego chorego i zdanego na pomoc innych osób syna. Nie sposób bowiem w świetle zasad doświadczenia życiowego wyobrazić sobie, aby w momencie, gdyby relacje te były tak zażyłe jak przedstawia to pozwana, a równocześnie zaistnienia choroby K. M. i całkowitej bierności w tej sytuacji ze strony jego ojca.

Dokonując zatem oceny zachowań powodów względem ich ojca, zwłaszcza pomiędzy 1991 r. a 2002 r. nie sposób uznać, aby zerwanie stosunków pomiędzy nimi było jednostronną reakcją zawinioną i spowodowaną wyłącznie przez powodów. W ocenie sądu zaniechanie to spowodowane zostało wzajemnymi zarzutami, zwłaszcza oceny postawy ojca w stosunku do chorego syna. Sąd miał przy tym baczenie na okoliczność, że R. M. do końca swojego życia był osobą samodzielną i w pełni sprawną. Zatem powodowie – chory K. M. oraz współopiekująca się nim siostra G. M. nie czuli się w obowiązku opieki nad ojcem. Mieszkał on bowiem do końca życia ze swoją żoną oraz utrzymywał bliskie relacje z synem z drugiego małżeństwa, a zatem nie można uznać, że na powodach spoczywał jakikolwiek obowiązek opieki nad ojcem. Oczywiście nie sposób pochwalać postawy powodów, którzy zaprzestali jakichkolwiek kontaktów ze swoim ojcem. Równocześnie jednak ich postawa w ocenie sądu nie wypełnia znamion uporczywego niedopełniania obowiązków rodzinnych wobec ojca.

W ocenie sądu bowiem pod określeniem „obowiązki rodzinne” rozumieć bowiem należałoby przede wszystkim takie sytuacje, kiedy ojciec ze względu na swój wiek, sytuację majątkową lub też sytuację zdrowotną potrzebowałby opieki swoich dorosłych dzieci, a te nie bacząc na jego trudności pozostawiłyby go samemu sobie. Taka sytuacja jednak nie miała w niniejszej sprawie miejsca. Jak wskazano zmarły ojciec powodów do końca życia był osobą sprawną, choć z uwagi na pierwszy zawał musiał z całą pewnością prowadzić oszczędny tryb życia. Zarzuty R. M. ogniskują się jedynie w zakresie braku kontaktów dzieci z nim. Równocześnie jednak w ocenie sądu, aby ojciec mógł domagać się takich kontaktów, zachowania takie musi ukształtować w swoich dzieciach wcześniej, a przy tym wykazywać chęć relacji z nimi. Materiał dowodowy nie pozwolił na uznanie, aby od momentu rozwodu takie relacje pomiędzy ojcem a powodami były utrzymywane. Powodowie nie zostali zaproszeni chociażby na uroczystość z okazji zakończenia przez ojca pracy zawodowej i przejścia na emeryturę. O ile zatem sąd nie pochwala postawy powodów, którzy całkowicie zaprzestali kontaktów ze swoim ojcem, to równocześnie z uwagi na postawę ich ojca uważa, że nie sposób jest uznać zaistnienia po stronie powodów uporczywości w nie dopełnianiu przez nich obowiązków rodzinnych wobec ojca.

Podważenie wydziedziczenia w sprawie o zachowek córki czy syna z powodu braku kontaktu i odwiedzin Warszawa Poznań

Oceniając zatem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oraz mając na względzie rozkład ciężaru dowodowego w niniejszym postępowaniu, sąd uznał, że pozwana nie udowodniła, aby w dacie sporządzenia przez R. M. testamentu zostały spełnione przesłanki wydziedziczenia unormowane w art. 1008 KC Nieskuteczna jest zatem obrona pozwanej, że powodom nie przysługuje zachowek wobec wydziedziczenia przez spadkodawcę. Dokonując oceny materiału dowodowego, sąd miał również baczenie na okoliczność daty, w jakiej został sporządzony testament, tj. kilka dni po wyodrębnieniu i nabyciu na własność zajmowanego od lat 70 -tych lokalu mieszkalnego. Okoliczność ta pozwala natomiast poddać w wątpliwość twierdzenia pozwanej, że do wydziedziczenia doszło jedynie z uwagi na zachowanie powodów względem ich ojca. Skoro bowiem wszystkie te okoliczności (nie zawiadomienie o urodzeniu wnuczki, brak kontaktów telefonicznych i listownych) miały miejsce już wcześniej, zastanawiające jest to, że do wydziedziczenia doszło dopiero w 2002 r., a przy tym, że okoliczność ta zbiegła się zakupem lokalu mieszkalnego. Taka chronologia zdarzeń pozwala zaś w ocenie sądu na uznanie, że bezpośrednia przyczyna wydziedziczenia była inna niż wskazuje to sama pozwana, a dotyczyła ona sytuacji majątkowej małżonków R. i A. M., świadomości istnienia przepisów o zachowku i niechęci podziału z powodami, w uznaniu okoliczności, że jest to majątek dorobkowy ich małżeństwa, do którego dzieci z pierwszego małżeństwa nie powinny mieć uprawnień. O ile zaś takie stanowisko można uzasadnić w czysto życiowych relacjach, to już nie znajduje ono uzasadnienia w oparciu o przepis art. 1008 KC i jako takie nie może stanowić podstawy do wydziedziczenia powodów.

Sporną pomiędzy stronami pozostawała wartość jednego ze składników masy spadkowej, tj. nieruchomości lokalowej. W tym stanie rzeczy dla weryfikacji twierdzeń stron sporu, co do rzeczywistej wartości wymienionego udziału w nieruchomości okazało się przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu wyceny nieruchomości, który dysponując wiedzą specjalną określi wartość tej nieruchomości według jej stanu z daty otwarcia spadku i według cen z daty określenia zachowku, co miało istotne znaczenie dla określenia wartości dochodzonego pozwem roszczenia o zachowek. Sąd uznał opinie biegłego w tym zakresie za w pełni przekonywującą i nie znalazł podstaw do zakwestionowania wniosków zawartych w tej opinii, na podstawie których wartość przedmiotowej nieruchomości amknęła się kwotą 163.000 zł. Zastrzeżeń do niniejszej opinii nie wniosła żadna ze stron. Wartość drugiego ze składników majątkowych (nasadzeń na działce użytkowanej od ROD) została zgodnie ustalona przez strony na kwotę 6.000 zł przy przyjęciu stanu z daty zgonu spadkodawcy a cen aktualnie obowiązujących.

Podważenie wydziedziczenia w sprawie o zachowek córki czy syna z powodu braku kontaktu i odwiedzin Warszawa Poznań

Tym samym należny zachowek od pozwanej został obliczony w następujący sposób : ½ wartości nieruchomości lokalowej t.j. 163.000:2 = 81.500 zł oraz ½ nasadzeń na działce użytkowanej od ROD t.j. 6.000 zł : 2 = 3.000 zł. Stąd jako wartość majątku spadkowego spadkodawcy została przyjęta łączna kwota 84.500 zł. W przypadku dziedziczenia ustawowego spadek po zmarłym R. M. nabyliby: pozwana jako żona, powodowie jako jego zstępni oraz M. M. (1) także jako zstępny w równych częściach t.j. po ¼ części. W tym stanie rzeczy powódce przysługuje zachowek w wysokości ½ tego udziału, a powodowi z uwagi na orzeczoną trwałą niezdolność do pracy – udział 2/3 części w udziale do ¼ części. Stąd w pkt I wyroku na rzecz powoda od pozwanej zasądzono kwotę 14.083,33 zł(czyli ostatecznie 2/3 z ¼ wartości spadku oszacowanego na łączną kwotę 84.500 zł), a w pkt II wyroku oddalono powództwo jako niezasadne co do pozostałej części żądania, obejmującego kwotę 34.000 zł). Natomiast w pkt III wyroku na rzecz powódki zasądzono kwotę 10.562,50 zł(czyli ostatecznie 1/2 z ¼ wartości spadku oszacowanego na łączną kwotę 84.500 zł), a w pkt IV wyroku oddalono powództwo jako niezasadne co do pozostałej części żądania, obejmującego kwotę 24.000 zł). Wyrok Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 13 lutego 2018 r. I C 1850/15

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu