Poniedziałek - Sobota9.00 - 20.00
ul. Głogowska 47a lok. 1a 60-736 Poznań
Tel.+48696293998
ZapraszamyJeżeli chcesz mieć przewagę problemy powierz najlepszym specjalistom
Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Pozew i wniosek o zachowek

Prawo spadkowe zapewnia członkom najbliższej rodziny spadkodawcy, zaliczonym do kręgu uprawnionych do zachowku, uzyskanie określonej korzyści ze spadku niezależnie od woli spadkodawcy, tj. choćby spadkodawca pozbawił ich tej korzyści przez rozrządzenia testamentowe lub dokonane darowizny. Zgodnie z art. 991 § 1 KC uprawnionymi do zachowku są zstępni, małżonek oraz rodzice spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy. Według tego przepisu uprawnionym do zachowku należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś sytuacjach – połowa wartości tego udziału. I to właśnie, co się uprawnionemu w myśl tego przepisu należy, stanowi zachowek, którego nie może on być pozbawiony wolą spadkodawcy, chyba że występują przesłanki do wydziedziczenia ( art. 1008 – 1010 KC). W razie wydziedziczenia zstępnego jego zstępni są uprawnieni do zachowku, chociażby przeżył on spadkodawcę ( art. 1011 KC).

W celu obliczenia zachowku należy najpierw określić udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Wyjść trzeba tutaj od ustalenia udziału, w jakim uprawniony byłby powołany do spadku z ustawy, przy czym przy operacji tej, zgodnie z art. 992 KC, uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni. Następie udział ten mnoży się, stosownie do art. 991 § 1 KC, przez 2/3, jeżeli uprawniony do zachowku jest trwale niezdolny do pracy lub małoletni, a w pozostałych sytuacjach – przez 1/2. Otrzymany wynik to właśnie udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku.

Pozew i wniosek o zachowek Poznań

Kolejnym etapem obliczania zachowku jest ustalenie tzw. substratu zachowku ( art. 993 – 995 KC). Ustalenie substratu zachowku wymaga przede wszystkim określenia czystej wartość spadku. Czysta wartość spadku stanowi różnicę pomiędzy stanem czynnym spadku, czyli wartością wszystkich praw należących do spadku, według ich stanu z chwili otwarcia spadku i cen z chwili orzekania o zachowku (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – zasadę prawną – z dnia 26 marca 1985 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 75/84, opubl. OSP 1988, nr 2, poz. 27), a stanem biernym spadku, czyli sumą długów spadkowych, z pominięciem jednak długów wynikających z zapisów i poleceń. Po określeniu czystej wartości spadku dolicza się do niej, dla ustalenia substratu zachowku, wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę, bez względu na to czy były one uczynione na rzecz spadkobierców, uprawnionych do zachowku, czy też innych osób. Wartość przedmiotu darowizny na potrzeby doliczenia oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalenia zachowku ( art. 995 KC). Pewne jednak darowizny zostały wyłączone od doliczania, w szczególności drobne, zwyczajowo przyjęte, oraz dokonane dawniej niż przed dziesięciu laty, licząc od otwarcia spadku, na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku ( art. 994 § 1 KC). Zamyka obliczanie zachowku operacja mnożenia substratu zachowku przez udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Jej wynik wyraża wysokość należnego zachowku.

Uprawniony należny mu zachowek, obliczony w powyższy sposób, może otrzymać przede wszystkim w postaci powołania do spadku, zapisu lub uczynionej przez spadkodawcę na jego rzecz darowizny ( art. 991 § 2 KC). Gdy jednak to nie nastąpi, przysługuje mu – w myśl powołanego przepisu – przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (roszczenie o zachowek).

Stąd jednoznaczny wniosek, że o powstaniu na rzecz uprawnionego do zachowku roszczenia przeciwko spadkobiercy o pokrycie lub uzupełnienie w pieniądzu zachowku rozstrzyga tylko to, czy otrzymał on w całości należny mu zachowek w postaci powołania do spadku, zapisu lub uczynionej przez spadkodawcę na jego rzecz darowizny. Jeżeli otrzymał, roszczenie o zachowek nie przysługuje mu. Jeżeli natomiast nie otrzymał, roszczenie o zachowek przysługuje mu, choćby został powołany do spadku, nawet z ustawy, i choćby współspadkobierca – adresat jego roszczenia sam też był uprawniony do zachowku. Powyższy wniosek znajduje potwierdzenie w przepisach art. 999 i 1005 § 1 KC, regulujących sytuacje, w których spadkobierca obowiązany do zapłaty zachowku jest sam uprawiony do zachowku. Zrozumiałe, że odpowiedzialność spadkobiercy obowiązanego do zapłaty zachowku, który sam jest uprawniony do zachowku, ogranicza się tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek.

Pozew i wniosek o zachowek Poznań

Jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny. Jeżeli obdarowany sam jest uprawniony do zachowku, ponosi odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Obdarowany może zwolnić się od obowiązku zapłaty sumy potrzebnej do uzupełnienia zachowku przez wydanie przedmiotu darowizny ( art. 1000 KC) – por. wyrok SN z dnia 14 marca 2008 r. w sprawie o sygn. akt IV CSK 509/07, opubl. Legalis, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2004 r. w sprawie o sygn. akt II CK 444/02, opubl. Legalis.

Konstatując ustalenie wysokości zachowku składa się z kilku etapów. Po pierwsze, należy określić ułamek stanowiący podstawę do obliczania zachowku. Po drugie, ustala się tzw. substrat zachowku, na który składa się stan czysty spadku wraz z doliczonymi darowiznami. Po trzecie, mnoży się substrat zachowku przez ułamek, który wyraża udział stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Wynik mnożenia stanowi zachowek.

Sąd samodzielnie ustala skład i wartość spadku dla potrzeb ustalenia zachowku. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1985 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 75/84, opubl. OSN 1985, Nr 10, poz. 147 – obliczanie zachowku następuje na podstawie wartości spadku ustalonej według cen z daty orzekania o roszczeniach z tego tytułu. Stanowisko to zostało potwierdzone w licznych orzeczeniach (np. uchwała SN z dnia 7 maja 1985 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 69/84, opubl. OSN 1986, Nr 3, poz. 24, wyrok SN z dnia 25 maja 2005 r. w sprawie o sygn. akt I CK 765/04, opubl. Legalis, wyrok SN z dnia 4 lipca 2012 r. w sprawie o sygn. akt I CSK 599/11, opubl. Legalis, wyrok SN z dnia 13 czerwca 2013 r. w sprawie o sygn. akt V CSK 385/12, opubl. Legalis, wyrok SN z dnia 6 marca 2014 r. w sprawie o sygn. akt V CSK 209/13, opubl. Legalis).

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2008 r. w sprawie o sygn. akt IV CSK 509/07, opubl. MoP 2009, Nr 9, s. 510 punktem odniesienia przy obliczaniu stanu czynnego spadku dla potrzeb obliczenia wysokości należnego zachowku może być jedynie chwila otwarcia spadku będąca chwilą śmierci spadkodawcy ( art. 922 § 1, art. 924 i 925 KC).

Na zachowek uprawnionego należy zaliczyć wartość otrzymanych przez niego oraz – jeśli jest dalszym zstępnym spadkodawcy – jego wstępnych: darowizn, a także przeznaczonych zapisów i czystą wartość odziedziczonego spadku. Istotną dla określenia stanu przedmiotu darowizny, według art. 995 § 1 KC jest jedynie chwila dokonania darowizny – por. wyrok SN z dnia 13 czerwca 2013 r. w sprawie o sygn. akt V CK 385/12, opubl. Legalis. Jeżeli spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku może dochodzić od obdarowanego roszczenia o zachowek w granicach określonych w art. 1000 KC – por. wyrok SN z dnia 30 stycznia 2008 r. w sprawie o sygn. akt III CSK 255/07, opubl. Legalis. Roszczenie o zachowek jest dziedziczne według szczególnych reguł ( art. 1002 KC).

Pozew i wniosek o zachowek Poznań

W razie nadużycia roszczenia o zachowek, jego wysokość może być wyjątkowo obniżona na podstawie art. 5 KC (por. orz. SN z dnia 11 listopada 1954 r. w sprawie o sygn. akt I CR 1573/54, opubl. OSN 1955, Nr 3, poz. 63; uchwała SN z dniac19 majac1981 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 18/81, opubl. OSN 1981, Nr 12, poz. 228, wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004 r. w sprawie o sygn. akt IV CK 215/03, opubl. Biul. SN 2004, Nr 11, wyrok SA w Białymstoku z dnia 31 marca 2011 r. w sprawie o sygn. akt I ACa 99/11, opubl. OSAB 2011, Nr 1, s. 21). W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ocena sądu, czy żądanie zapłaty sumy odpowiadającej wysokości zachowku stanowi nadużycie prawa podmiotowego nie powinna pomijać, iż prawo do zachowku przysługujące uprawnionemu ze względu na bardzo bliski stosunek rodzinny między nim a spadkodawcą służy urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, iż nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem zupełnie dowolnie, z pominięciem swoich najbliższych (por. wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004 r. w sprawie o sygn. akt IV CK 215/03, opubl. Legalis). Przy podejmowaniu oceny o nadużyciu prawa żądania zapłaty sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości zachowku należy zachować szczególną ostrożność, która nie może opierać się jedynie na ogólnym odwołaniu się do klauzuli generalnej zasad współżycia. Sprzeczność z zasadami współżycia społecznego zachodzi tylko wówczas, gdy w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie społecznie akceptowanych żądanie zapłaty należności z tytułu zachowku musi być ocenione negatywnie. Z uwagi na charakter zachowku obniżenie go na podstawie art. 5 KC musi sankcjonować wyłącznie rażące przypadki nadużycia tego prawa – por. wyrok SN z dnia 14 marca 2018 r. w sprawie o sygn. akt II CSK 276/17, opubl. Legalis.

Pozew o zachowek zachowku wytacza się wyłącznie przed sąd ostatniego miejsca zwykłego pobytu spadkodawcy, a jeżeli miejsca jego zwykłego pobytu w Polsce nie da się ustalić, przed sąd miejsca, w którym znajduje się majątek spadkowy lub jego część. Właściwość miejscową sąd bierze pod rozwagę z urzędu. em majątku spadkowego należy rozumieć prawa i obowiązki majątkowe zmarłego. Mimo, że przepisy ustawy nie zawierają definicji miejsca zwykłego pobytu, to za miejsce zwykłego pobytu spadkodawcy należy uznać miejscowość, w której w ostatnim czasie przed śmiercią znajdował się główny ośrodek życiowy spadkodawcy, w której spadkodawca przebywał przez pewien czas, jednak bez zamiaru stałego pobytu w rozumieniu art. 25 KC. Samo przebywanie w danej miejscowości nie stanowi o zamieszkaniu, lecz musi być połączone z zamiarem stałego pobytu, tj. z takim przebywaniem, które ma cechy założenia tam ośrodka swoich osobistych i majątkowych interesów. Powszechnie przyjmuje się, że oba te elementy – fizyczne przebywanie w danej miejscowości (corpus) i zamiar, wola stałego pobytu (animus), muszą występować łącznie.

Ustalenie właściwości miejscowej sądu będzie zależało zatem od miejsca położenia majątku spadkowego (np. ruchomości, nieruchomości, wierzytelności) lub jego części w Polsce. Jeżeli majątek spadkowy znajduje się w okręgach różnych sądów (np. nieruchomość), właściwy będzie każdy z tych sądów, a wybór jednego z nich będzie należał do powoda.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 1

Podstawę do obliczenia zachowku należnego powodowi od pozwanego stanowi udział spadkowy uprawnionego powoda w rozmiarze ¼. Powyższa wielkość ułamka stanowiącego podstawę do obliczania zachowku wynika z tego, iż K. R. w dacie śmierci była wdową i posiadała 2 córki G. G. i H. B.. G. G. odrzuciła spadek po K. R., co spowodowało, że H. B. należał się zachowek po matce w wysokości ½ udziału spadkowego, który by jej przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. Zatem udział spadkowy uprawnionego do zachowku powoda, który jest spadkobiercą H. B. wynosi połowę wartości tego udziału, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, czyli ¼. Następnie trzeba wskazać, iż substrat zachowku, na który składa się stan czysty spadku wraz z doliczonymi darowiznami wynosi 64.264,51zł.

W momencie otwarcia spadku K. R. nie posiadała aktywów, natomiast posiadała pasywa wynikające z zobowiązań kredytowych na łączną kwotę 24.878,05zł. Należy mieć przy tym na względzie wartość darowanego lokalu mieszkalnego, który według obecnego stanu wynosi 113.442,56zł. Kwota ta podlega pomniejszeniu o wartość nakładów pozwanego na nieruchomość od momentu darowizny w wysokości 27.000zł i ich amortyzacji na poziomie 2.700zł, a następnie o wysokość pasywów majątku spadkowego 24.878,05zł. Biorąc to pod uwagę substrat zachowku stanowi różnicę tych wartości i wysokości pasywów masy spadkowej, tj. 113.442,56zł – 24.300zł – 24.878,05zł, przy czym wartość przedmiotu darowizny wynosiła 86.280,48zł.

Pozew i wniosek o zachowek Poznań

Zachowek należny powodowi wynosi więc 16.066,13zł, co stanowi wynik iloczynu substratu zachowku i ułamku udziału spadkowego stanowiącego podstawę do obliczenia zachowku, tj. 64.261,51zł x ¼.

W tym miejscu należy wskazać, iż niezasadne jest żądanie pozwanego nieuwzględnienia roszczenia powoda o zachowek i obniżenia jego wysokości w oparciu o treść art. 5 KC. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach ( art. 232 KPC), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie ( art. 227 KPC) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 KC). Pozwany nie sprostał temu obowiązkowi albowiem nadużycie prawa podmiotowego traktuje się jako zachowanie rażące i nieakceptowane, gdyż klauzula generalna zawarta w art. 5 KC zawiera odesłanie do zasad słuszności, dobrej wiary w sensie obiektywnym, zasad uczciwości obowiązującej w stosunkach cywilnoprawnych i zasady lojalności, czego pozwany nie wykazał w zachowaniu powoda będącemu uprawnionym do zachowku i występującego z roszczeniem o zachowek. Instytucja ciężaru dowodu nie ma jednorodnego charakteru, skoro odnosi się do niej zarówno art. 6 KC jak i art. 232 KPC. Przepis prawa materialnego określa na czyje ryzyko idzie nieudowodnienie określonego faktu. Z kolei art. 232 KPC stanowi procesowe narzędzie za pomocą, którego strony mogą osiągnąć skutek w postaci udowodnienia dla nich korzystnych faktów istotnych z punktu widzenia dochodzonego roszczenia w znaczeniu materialnoprawnym. Art. 6 KC zawiera więc normę decyzyjną, pozwalającą ocenić wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego.

Istota ciężaru gromadzenia materiału dowodowego sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest tylko to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem (por. wyrok s. apel w Białymstoku z dnia 28sierpnia 2014 r. w sprawie o sygn. akt I ACa 286/14, opubl.). Dobór dowodów należy do strony, to ona powinna wskazywać wyłącznie takie, które są dopuszczalne i wiarygodne. Rzeczą Sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia spraw. Wyrok Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 15 lutego 2019 r. I C 1547/18

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 2

Okolicznością niesporną w sprawie było to, że powódka jest jedynym dzieckiem spadkodawcy – W. S.. W skład spadku pozostawionego przez niego wchodzi wyłącznie lokal mieszkalny. Jego wartość był sporna między stronami. Dlatego też sąd dopuścił dowód z opinii biegłego w celu jej oszacowania. Biegły ustalił tę wartość na kwotę 114.700,00 zł. Strony nie kwestionowały tej opinii, nie zgłaszały do niej żadnych zastrzeżeń, ani nie wnosiły o dopuszczenie kolejnej. Sąd także nie miał do niej uwag i w pełni dał jej wiarę.

Gdyby więc powódka dziedziczyła z ustawy, to byłaby jedynym spadkobiercą – art. 931 § 1 KC Wartość jej udziału spadkowego wynosiłaby więc 114.700,00 zł. Oznacza to, że należny jej zachowek wynosi połowę tej kwoty, czyli 57.350 zł.

Sąd nie podzielił argumentacji strony pozwanej, że powództwo powinno zostać w całości oddalone lub wysokość zachowku powinna ulec miarkowaniu na podstawie art. 5 KC Strona powołująca się na naruszenie zasad współżycia społecznego powinna wskazać jaka konkretnie zasada została naruszona przez stronę przeciwną. Pozwana nie wywiązała się z tego obowiązku. Nawet jednak pomijając tę okoliczność, stanowisko pozwanej nie zasługuje na uwzględnienie. Podstawowe znaczenie dla relacji między powódką a jej ojcem miało bowiem to, co działo się między jej rodzicami. Nie ponosi ona natomiast za to żadnej odpowiedzialności.

Gdy powódka miała rok, to już stosunki w małżeństwie stron zaczęły się psuć. Doszło do osobnego zamieszkiwania jej rodziców, a w 1989 r. – do rozwodu. Gdy powódka nie była pełnoletnia, to nie mogła w sposób samodzielny kształtować swojego relacje z ojcem. Podlegała bowiem władzy rodzicielskiej swojej matki i to ona o tym decydowała. Powódka twierdzi, że wraz z matką czyniły kroki w celu zachęcenia ojca do kontaktów. Pozwana zeznała z kolei, że matka powódki utrudniała te kontakty. Nie jest nawet istotne, kto w tej kwestii ma rację. Ważne jest bowiem to, że z przyczyn niezależnych od powódki nie było tych kontaktów i nie ponosi ona za to odpowiedzialności. Podkreślić w tym miejscu należy, że więź między rodzicem i dzieckiem buduje się w sposób naturalny właśnie w czasie wczesnego dzieciństwa, poprzez wspólne zamieszkiwanie, spędzanie czasu, zabawy. Powódka była tego pozbawiona. Nie miała też możliwości zbudowania tej, siłą rzeczy słabszej więzi, chociażby poprzez sporadyczne kontakty z ojcem po rozwodzie rodziców. Z pewnością jednak w jakimś stopniu miały one miejsce, np. w czasie uroczystości rodzinnych, czy odwiedzin w S. (1). Pozwana sama potwierdziła, że widziała ją u W. S. w czasie pobytu w tym mieście.

Wskazać też należy, że nie nawiązały się kontakty i relacje rodzinne między powódką i rodziną jej ojca. Jest to okoliczność niesporna. Potwierdza ją bowiem sama pozwana. Zeznała ona, że oprócz spotkania powódki w S. (1), gdy powódka miała 14 lat, to widziała ją na pogrzebie W. S.. Powódka miała wówczas 26 lat. Należy więc stwierdzić, że nawet ze strony rodziny spadkodawcy, w tym pozwanej, nie było jakichkolwiek prób stworzenia powódce prawidłowych relacji rodzinnych. Przecież pozwana jest jej ciocią, a jej dzieci – kuzynostwem. Dziecko wychowujące się w pełnej rodzinie ma kontakt także z tzw. „szeroką rodziną” a więc właśnie : ciociami, wujkami, kuzynostwem. Jest to jak najbardziej wskazane i potrzebne dla jego prawidłowego rozwoju. Nic przecież nie stało na przeszkodzie, żeby pozwana, jako ciocia powódki zabiegała, o kontakt z nią i np. zabierała do siebie na wakacje. Przy tej okazji powódka miałaby kontakt także ze swoim ojcem. Obecnie, zarzuca się powódce nieprawidłowe relacje z ojcem, ale pozwana nie zrobiła nic, żeby je po jego rozwodzie odbudować i utrzymać, a także aby uczynić to samo w odniesieniu do „szerszej rodziny”. Rola pozwanej i pozostałej rodziny W. S. była tym bardziej większa, że przecież zdawali oni sobie sprawę z jego ograniczeń np. dotyczących samodzielnego podróżowania, czy kłopotów z pamięcią.

Pozew i wniosek o zachowek

Pozwana miała możliwości zapewnienia W. S. kontaktu z córką, skoro wszędzie go zabierała : do rodziny, na wakacje, także do (…). Także więc i w tym przypadku nie można obarczać powódki żadną winą. Pozwana zarzuca powódce naruszenie zasad współżycia społecznego, ale sama swoim postępowaniem je naruszała. Zasadą taką jest bowiem utrzymywanie prawidłowych relacji w rodzinie oraz dążenie do minimalizacji negatywnych skutków rozwodu dla dziecka.

Dopiero, gdy powódka osiągnęła pełnoletniość, to z jej inicjatywy doszło do odbudowania kontaktów z ojcem. Oceniając ich charakter częstotliwość i intensywność, nie można zapominać, że nie było to łatwe mając na uwadze wcześniejsze 18 – letnie zaniedbania i nie nawiązanie się prawidłowych więzi emocjonalnych we wczesnym dzieciństwie. Dodatkowo dużą rolę odgrywała odległość dzieląca powódkę i jej ojca. Pozwana jednak i w tych próbach podejmowanych przez powódkę nie widzi jej dobrej woli, lecz ocenia je negatywnie. Zarzucała bowiem np. że powódka za krótko przebywała u ojca w czasie odwiedzin, czy że W. S. źle się czuł na weselu córki, bo nikogo tam nie znał oraz nie miał należytej opieki. Pozwana pomija natomiast to, że przecież jego też obciąża fakt, że mógł nie znać rodziny męża córki. Poza tym, na weselu zwykle jest bardzo dużych osób z dalszej i bliższej rodziny „państwa młodych” oraz ich znajomych, których się nie zna, co nie przeszkadza w dobrej zabawie. Właśnie wesele stwarza okazję do wzajemnego poznania się rodzin, gości, znajomych. Poza tym, można też stwierdzić, że to jak W. S. czuł się na weselu córki, było konsekwencją relacji, które budował z nią w latach wcześniejszych.

W. S. nie był osobą obłożnie chorą, wymagającą codziennej, czy wręcz całodobowej opieki. Nie można więc zasadnie zarzucać powódce, że jej nie sprawowała. Nie byłoby to nawet możliwe, mając na uwadze, że mieszkała ona bardzo daleko od ojca. Nie było to też potrzebne, bo w niezbędnym zakresie miał on zapewnioną pomoc swoich sióstr i ich rodzin, na których przecież także spoczywał moralny obowiązek jej świadczenia.

Reasumując, brak było jakichkolwiek podstaw do oddalenia powództwa, czy miarkowania świadczenia z powołaniem się na art. 5 KC Wręcz przeciwnie, zasądzenie zachowku w niniejszej sprawie jest jak najbardziej uzasadnione z punktu widzenia zasad powszechnie przyjętych w naszym społeczeństwie. Jest bowiem praktykowane i aprobowane to, że rodzice starają się pomóc swoim dzieciom, gdy wkraczają one w dorosłe, samodzielne życie, gdy zakładają rodzinę. Pomoc ta przyjmuje zwykle formy : przekazania większej kwoty pieniężnej, kupna mieszkania lub znaczącej pomocy finansowej w jego zakupie, kupna samochodu. W. S. w żaden sposób nie zatroszczył się o jakąkolwiek pomoc materialną dla swojej córki. Jedyny majątek jaki miał przekazał swojej siostrze Rodzina W. S. również w żaden sposób nie pomogła materialnie powódce. Zasądzenie zachowku jest więc jak najbardziej uzasadnione i zgodne z celem tej instytucji prawnej. Polega on bowiem na tym, żeby najbliższa rodzina zmarłego nie pozostała bez żadnego zabezpieczenia finansowego na skutek jego rozporządzeń testamentowych.

Stan faktyczny dotyczący relacji między powódką, a jej ojcem oraz jego codziennego funkcjonowania został ustalony w oparciu o dowód z zeznań świadków oraz przesłuchania stron. Dowody te są spójne, wzajemnie się uzupełniają. Dlatego sąd dał im wiarę. Jak już wcześniej wskazano pozwana, starała się umniejszyć znaczenie i częstotliwość starań powódki o kontakty z ojcem. Zdaniem sądu istotne jest natomiast to, że pozwana nie wykazała, aby ze strony powódki doszło do drastycznych zaniedbań uzasadniających pozbawienie jej możliwości uzyskania zachowku, czy też oznaczających konieczność jego obniżenia. Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 13 marca 2014 r. I C 1615/13

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 3

W przedmiotowej sprawie W. B. (1) jest synem zmarłej J. B. i byłby powołany do spadku po niej z mocy ustawy. Ponieważ spadek po J. B. z mocy testamentu nabył w całości pozwany drugi syn M. B., powodowi służy żądanie zapłaty na jego rzecz określonej kwoty z tytułu należnego zachowku.

W celu obliczenia zachowku koniecznym jest określenie udziału spadkowego stanowiącego podstawę do obliczenia zachowku. Ponieważ w chwili śmierci J. B. była wdową, z mocy ustawy do dziedziczenia po niej powołani byliby wyłącznie synowie: W. B. (1) i M. B.. Ich udziały wynosiłyby po ½ części. W orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz doktrynie prawa cywilnego ugruntowany jest pogląd, że o wielkości zachowku winna decydować chwila otwarcia spadku, ponieważ z tą chwilą powstaje dla osoby uprawnionej roszczenie o zachowek. W chwili śmierci matki, powód W. B. (1) był osobą pełnoletnią. Następnie miał poważne problemy zdrowotne utrudniające mu podjęcie pracy zarobkowej. Jak wynika z opinii biegłej z zakresu medycyny pracy stan zdrowia powoda pozwala na uznanie, iż jest on trwale częściowo niezdolny do pracy w zawodzie wyuczonym oraz ostatnio wykonywanym. Opinia ta jest w pełni wiarygodna i nie była kwestionowana przez strony w toku niniejszej sprawy.

Pozew i wniosek o zachowek

Zgodnie z brzmieniem art. 991 § 1 KC uprawnionemu do zachowku należą się 2/3 wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym tylko wówczas jeżeli jest on osobą małoletnią lub jest trwale niezdolny do pracy. Jak wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2003 r. (sygn. akt IV CK 158/02), ustawodawca w art. 991 § 1 KC potraktował w sposób uprzywilejowany tylko dwie kategorie uprawnionych, mianowicie: małoletnich zstępnych i trwale niezdolnych do pracy. Nie ulega wątpliwości, że przyczyną uprzywilejowania były względy humanitarne oraz że chodziło o szczególną ochronę osób, które ze względu na wiek czy stan zdrowia są pozbawione możliwości osiągania dochodów. Nadanie jednakowych uprawnień osobom małoletnim i trwale niezdolnym do pracy, a więc zrównanie tych dwóch kategorii osób jest argumentem przemawiającym na rzecz tezy, że uprzywilejowanie przewidziane w art. 991 § 1 KC odnosi się tylko do uprawnionych całkowicie niezdolnych do pracy trwale. Trudno bowiem znaleźć argumenty, które uzasadniałyby zrównanie małoletnich z osobami trwale, lecz tylko częściowo niezdolnymi do pracy, skoro osoby takie – w przeciwieństwie do małoletnich – mają możliwość osiągania dochodów. Tym samym za uzasadnione uznać należy stanowisko przedstawione przez Sąd Najwyższy w ww. orzeczeniu, że uprzywilejowanie przewidziane w art. 991 § 1 KC dotyczy jedynie uprawnionych całkowicie niezdolnych do pracy trwale, co w przypadku powoda nie ma miejsca. Oznacza to, że powodowi jako uprawnionemu do zachowku po matce należy się połowa wartości przypadającego mu udziału spadkowego, a nie dwie trzecie części, jak o to wnioskował.

Kolejnym etapem obliczania zachowku jest ustalenie tzw. substratu zachowku. Ustalenie substratu zachowku wymaga przede wszystkim określenia czystej wartość spadku. Czysta wartość spadku stanowi różnicę pomiędzy stanem czynnym spadku, czyli wartością wszystkich praw należących do spadku, według ich stanu z chwili otwarcia spadku, a stanem biernym spadku, czyli sumą długów spadkowych, z pominięciem jednak długów wynikających z zapisów i poleceń. W przedmiotowej sprawie w chwili swojej śmierci J. B. nie miała żadnego majątku. Całym swoim majątkiem rozdysponowała jeszcze przed swoją śmiercią, wykonując darowizny na rzecz obydwu synów. Tym samym za uzasadnione i konieczne uznać należy doliczenie do czystej wartości spadku wartości dokonanych przez J. B. darowizn.

Zgodnie z brzmieniem art. 994 § 1 KC doliczeniu podlegają wszystkie darowizny bez względu na to, czy były one uczynione na rzecz spadkobierców uprawnionych do zachowku, czy też innych osób. Wartość przedmiotu darowizny na potrzeby doliczenia oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalenia zachowku. Pewne jednak darowizny zostały wyłączone od doliczania, w szczególności drobne, zwyczajowo przyjęte, oraz dokonane dawniej niż przed dziesięciu laty, licząc od otwarcia spadku, na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku. W przedmiotowej sprawie poza sporem jest fakt, iż J. B. umową darowała swojemu synowi M. B. swój udział w 6/16 częściach w: spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego. Z uwagi na przywołane wyżej przepisy zasadnym jest doliczenie powyższej darowizny do wartości zachowku.

Ustalając wartość udziału w opisanych wyżej nieruchomościach Sąd miał na uwadze opinie biegłych z zakresu szacowania wartości nieruchomości. Opinie te zostały w ocenie Sądu sporządzona rzetelnie, w oparciu o wszystkie możliwe i dostępne materiały źródłowe służące do wyceny nieruchomości. W szczególności biegła E. K. w sposób wyczerpujący (także w uzupełniających opiniach) uzasadniła przyczyny, które zdecydowały o wysokości wartości szacowanych przez nią nieruchomości. W sposób logiczny odniosła się także do zarzutów i uwag podnoszonych przez stronę pozwaną. Wartość wszystkich nieruchomości oraz lokalu mieszkalnego została ustalona przy uwzględnieniu ich stanu na datę darowizny. Mając na uwadze powyższe Sąd przyjął wartość tych nieruchomości i lokalu mieszkalnego określoną w opinii biegłych rzeczoznawców. Wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego znajdującego się w W. w budynku przy ulicy (…) oznaczonego nr (…) została ustalona na kwotę 250.000zł, wartość udziału darowanego przez matkę stron pozwanemu wyniosła 93.750zł (250.000zł x 6/16). Wartość nieruchomości składającej się z działek o nr ew. (…) o obszarze łącznym 0,61ha położonej w miejscowości N. została określona na kwotę 4.548zł, wartość udziału darowanego przez matkę stron pozwanemu wyniosła 1.705,50zł (4.548 x 6/16). Wartość nieruchomości składającej z działki nr (…) o obszarze 773m((2)) położonej w miejscowości L. została określona na kwotę 113.000zł, wartość udziału darowanego przez matkę stron pozwanemu wyniosła 42.375zł (113.000zł x 6/16). Wartość nieruchomości składającej się z działek o nr (…) o obszarze łącznym 0,866 ha położonej w J. wyniosła kwotę 829.000 zł, wartość udziału darowanego przez matkę stron pozwanemu wyniosła 310.875 zł (829.000 x 6/16).Tym samym łącznie wartość dokonanej na rzecz pozwanego darowizny wyniosła 448.705,50 zł. Kwota ta została doliczona do wartości spadku po J. B..

Pozew i wniosek o zachowek

Jak wynika z wyjaśnień stron oraz zeznań świadków: W. B. (2), G. S., W. J. B. wraz z mężem była właścicielką samochodu F. (…). Początkowo z samochodu tego za zgodą rodziców korzystał pozwany M. B.. Jednak w 1979 r rodzice darowali ten samochód drugiemu synowi W. B. (1), który korzystał z niego do chwili całkowitego zużycia i zezłomowania. Zeznania świadków oraz wyjaśnienia stron w tym zakresie są zgodne ze sobą, wzajemnie się uzupełniają i w pełni zasługują na wiarę. Wartość rynkowa tego pojazdu została ustalona przez biegłego i wyniosła 2.928,42 zł. Ponieważ darowizny dokonane na rzecz spadkobierców lub osób uprawnionych do zachowku nie są ograniczone czasowo pod względem doliczenia do wartości spadku, zasadnym było także uwzględnienie w tej sprawie darowizny dokonanej przez J. B. na rzecz syna W. B. (1). Samochód był współwłasnością rodziców stron, a zachowek ustalany jest jedynie po matce stron, tym samym zasadnym jest uwzględnienie jedynie udziału w wysokości ½ części wartości tego samochodu tj. kwoty 1.464,21 zł i doliczenie jej do wartości spadku.

Ustalając tzw. substrat zachowku Sąd musi uwzględnić także długi spadkowe. Zgodnie z treścią art. 922 § 3 KC do długów spadkowych należą także koszty pogrzebu spadkodawcy w takim zakresie, w jakim pogrzeb ten odpowiada zwyczajom przyjętym w danym środowisku. Jak wynika z wyjaśnień pozwanego M. B., nie kwestionowanych przez powoda w toku sprawy, to pozwany poniósł koszty pogrzebu matki J. B.. Treść tych wyjaśnień została potwierdzona zeznaniami świadków: W. B. (2), W. B. (3). Zeznania te oraz wyjaśnienia pozwanego są zgodne, logiczne i wzajemnie się uzupełnią. Jako takie w pełni zasługują na wiarę. Z wyjaśnień tych oraz zeznań świadków wynika, że M. B. poniósł koszty pogrzebu matki J. B. w wysokości 2.000 zł, ponad otrzymaną kwotę zasiłku pogrzebowego. Tym samym zasadnym było uwzględnienie tej kwoty przy ustalaniu czystej wartości spadku po J. B..

Mając na uwadze powyższe ustalenia Sąd przyjął, iż czysta wartość spadku po J. B. wyniosła łącznie 448.169,71 zł . Kwota ta powstała z zsumowania wartości darowizny dokonanej na rzecz M. B. w łącznej kwocie 448.705,50 zł. i wartości darowizny dokonanej na rzecz W. B. (1) w kwocie 1.464,21 zł, a następnie po odjęciu kwoty 2.000 zł. Przy tak ustalonej czystej wartości spadku, wysokość należnego powodowi zachowku wyniosła kwotę 112.042,42 zł (kwota 448.169,71zł x ¼). Uprawniony do zachowku należny mu zachowek może otrzymać przede wszystkim w postaci powołania do spadku, zapisu lub uczynionej przez spadkodawcę na jego rzecz darowizny. Ponieważ powód otrzymał darowiznę o wartości 1.464,21 zł, kwota ta została odjęta od ustalonej wyżej wartości zachowku. Tym samym kwota należna na rzecz powoda z tytułu zachowku od pozwanego została ustalona ostatecznie w wysokości 110.578,21 zł. Żądanie ponad tę kwotę jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.

Sąd nie uwzględnił wniosku pozwanego dotyczącego obniżenia wysokości ustalonego zachowku o kwotę odpowiadającą 25 % jego wartości, z uwzględnieniem art. 5 KC Jak wynika z orzecznictwa sądowego w tym zakresie art. 5 KC do instytucji zachowku może być stosowany tylko w sytuacjach skrajnie rażącego zachowania uprawnionego względem spadkodawcy bądź tak drastycznej sytuacji zobowiązanego, że wykonanie uprawnienia do zachowku naraziłoby go na skrajny niedostatek bądź wręcz niesprawiedliwość (wyr. SA w Szczecinie z dnia 27 marca 2013 r., I ACa 892/12). W przedmiotowej sprawie argumenty podnoszone przez pozwanego, a dotyczące zachowania powoda jako strony w postępowaniu sądowym o zniesienie współwłasności nie uzasadniają zastosowania art. 5 KC Uczestnik postępowania nieprocesowego może podejmować działania zmierzające do ochrony i realizacji jego uprawnień nawet wówczas jeżeli są one dla drugiego uczestnika trudne do zaakceptowania. Poza tym w toku postępowania nieprocesowego Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 27 lipca 2009 r unormował prawa i obowiązki stron na czas trwania postępowania poprzez przyznanie do wyłącznego korzystania uczestnikom określonych nieruchomości. Nie można zatem uznać, aby powód samowolnie pozbawił pozwanego korzystania ze wspólnych nieruchomości. Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 22 stycznia 2016 r. I C 317/12

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu