Poniedziałek - Sobota9.00 - 20.00
ul. Głogowska 47a lok. 1a 60-736 Poznań
Tel.+48696293998
ZapraszamyJeżeli chcesz mieć przewagę problemy powierz najlepszym specjalistom
Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Śmierć w trakcie trwania procesu i sprawy w sądzie o zachowek

Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek), zaś jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Stosownie zaś do przepisu art. 1002 KC, roszczenie z tytułu zachowku przechodzi na spadkobiercę osoby uprawnionej do zachowku tylko wtedy, gdy spadkobierca ten należy do osób uprawnionych do zachowku po pierwszym spadkodawcy.

Ustawodawca w przepisie art. 922 KC przewidział ogólną możliwość dziedziczenia praw majątkowych zamarłego. Dochodzone na mocy pkt II przedmiotowego tytułu wykonawczego zobowiązanie powoda powstało natomiast w następstwie uwzględnienia pozwu o zachowek. Roszczenie o zachowek stwierdzone nawet tytułem wykonawczym jest jednak szczególnym prawem majątkowym, które podlega dziedziczeniu, ale na zupełnie innych warunkach niż pozostała cześć masy spadkowej. Prawo do dziedziczenia takiego rodzaju roszczenia maja bowiem tylko niektórzy spadkobiercy. Zgodnie z art. 1002 KC roszczenie z tytułu zachowku przechodzi na spadkobiercę osoby uprawnionej do zachowku, o ile spadkobierca należy do osób uprawnionych do zachowku po pierwszym spadkodawcy. Ustawodawca zatem ograniczył krąg osób, które mogą nabyć roszczenia o zachowek. Krąg uprawnionych w takiej sytuacji – zgodnie z zasadami dziedziczenia przedstawionymi w art. 991 KC – obejmuje rodziców, zstępnych oraz małżonka pierwszego spadkodawcy.

Śmierć w trakcie trwania procesu i sprawy w sądzie o zachowek Poznań

Powyższe stanowisko powszechnie zaaprobowane zostało w piśmiennictwie. Jednoznacznie bowiem przyjęto, że roszczenie z tytułu zachowku przechodzi na spadkobierców osoby uprawnionej, jeżeli należą one do kręgu osób uznanych przez ustawę za uprawnione do zachowku po pierwszym spadkodawcy na podstawie art. 991 § 1 KC ( por. komentarz do kodeksu cywilnego red. prof. dr hab. Edwarda Gniewka, prof. dr hab. Piotra Machnikowskiego oraz w komentarz do KC prof. dr hab. Krzysztof Pietrzykowskiego ) .

Podobnie ujęto to w komentarzu do kodeksu cywilnego pod red. dr Konrada Osajdy, wskazując, że w przypadku dziedziczenia roszczenia o zachowek mamy do czynienia z konkurencją dwóch praw majątkowych o podobnym charakterze: prawo spadkobierców pierwszego spadkodawcy oraz prawa dziedziczących po uprawnionym do zachowku. Ustawodawca poprzez regulację art. 1002 KC wzmocnił pozycje tych pierwszych uznając, że roszczenie o zachowek przechodzi jedynie na tych spadkobierców uprawnionego do zachowku, którzy należeli do kręgu osób uprawnionych do zachowku (in abstracto) po pierwszym spadkodawcy. Jeśli wśród spadkobierców uprawnionego nie ma takich osób, roszczenie wygasa wraz z jego śmiercią.

Takie stanowisko potwierdzone zostało również w orzecznictwie. Wywiedziono, że roszczenie z tytułu zachowku (po pierwszym spadkodawcy), które przechodzi na spadkobiercę, wchodzi do spadku po uprawnionym i podlega dziedziczeniu przez spadkobierców osoby uprawnionej, lecz wyłącznie przy założeniu, że byliby oni sami uprawnieni do zachowku po pierwszym spadkodawcy (wyr. SA w Warszawie z 30.9.2013 r., VI ACa 29/13, Legalis).

Również i aksjologiczna wykładnia instytucji zachowku prowadzi do wniosku, że roszczenie to może być dziedziczone tylko na warunkach wskazanych w art. 1002 KC, co pozostaje zbieżne z całokształtem treści przepisów prawa spadkowego. Sama instytucja zachowku, której uzasadnieniem jest ochrona członków najbliższej rodziny spadkodawcy, stanowi w pewnym sensie ograniczenie swobody testowania. Uzasadnienie to odpada jednak w sytuacji, gdy uprawniony do zachowku umiera przed zrealizowaniem przysługującego mu roszczenia o jego zapłatę, a jego z kolei spadkobiercy są osobami nieuprawnionymi do zachowku po pierwszym spadkodawcy. Gdyby ustawodawca również i w takim wypadku dopuścił dziedziczenie roszczenia o zachowek, mogłoby to spowodować nieuzasadnioną ingerencję w wolę pierwszego spadkodawcy, który w testamencie rozporządził swoim majątkiem na rzecz osób, nie będących członkami jego rodziny.

Tak przyjęta koncepcja charakteru roszczenia o zachowek znalazła odzwierciedlenie w wyroku Sądu Najwyższego z 28.04.2010 r. (III CSK 143/09). Sąd ten stwierdził, że „roszczenie o zachowek ma odmienny charakter. Jest roszczeniem majątkowym, pozbawionym pierwiastka osobowego, mającym na celu realizację interesów rodzinnych, zgodnie z pierwotnymi ideami prawa spadkowego oraz instytucji zachowku, chroniącej bezpośrednich spadkobierców ustawowych przed pokrzywdzeniem ze strony spadkodawcy. Wysokość tego roszczenia nie zależy od walorów podmiotowych uprawnionego i zobowiązanego ani od jakichkolwiek wartościowań po ich stronie. Przepis art. 1002 KC ogranicza dziedziczność tego roszczenia do najbliższych członków rodziny uprawnionego, będących zarazem uprawnionymi do zachowku po pierwszym spadkodawcy; jego treść jest jednoznaczna, a cel jasno określony”.

Śmierć w trakcie trwania procesu i sprawy w sądzie o zachowek Poznań

Zmianie charakteru takiego roszczenia przeczy wykładnia językowa ale i systemowa przepisu art. 1002 KC Treść tego artykułu nie wprowadza bowiem żadnego podziału na roszczenia o zachowek zasądzone przez sąd, czy też nie zasądzone. Biorąc pod uwagę literalną wykładnię przepisu art. 1002 KC nasuwa się wniosek, że zamiarem ustawodawcy nie było ograniczenie zastosowania art. 1002 KC wyłącznie do roszczeń nie zasądzonych przez sąd. Gdyby ustawodawca, działając racjonalnie, chciał wprowadzić takie ograniczenie, niewątpliwie znalazłoby to swoje odzwierciedlenie w treści tego przepisu. Takiej zależności nie można wyprowadzić też z innych przepisów kodeksu cywilnego. Powołać w tym miejscu można się na treść art. 125 KC gdzie ustawodawca wyraźnie ograniczył zastosowanie tego przepisu do roszczeń „stwierdzonych wyrokiem sądu” jak i objętych inną sytuacją prawną wskazaną w przedmiotowym przepisie Ustawodawca w tej regulacji przewidział, że roszczenie stwierdzone wyrokiem sądu zmienia swój charakter, ale tylko w tym, ściśle określonym zakresie tj. w odniesieniu do terminu przedawnienia.

Również i Sąd Najwyższy w cytowanym już wyżej wyroku z 28.4.2010 r., III CSK 143/09, orzekając w częściowo zbieżnym stanie faktycznym, wskazywał, że „ani uznanie roszczenia przez zobowiązanego na piśmie, ani wytoczenie powództwa o zachowek za życia uprawnionego, nie oddziałują na dziedziczenie prawa do zachowku”. Są to zdarzenia nie mające wpływu na ograniczenie dziedziczenia roszczenia o zachowek. Jeśli wśród spadkobierców uprawnionego do zachowku nie ma żadnej osoby, która należała do uprawnionych do zachowku po pierwszym spadkodawcy, roszczenie o zachowek nie będzie dziedziczone i wygaśnie. W sprawie rozpatrywanej przez Sąd Najwyższy roszczeń swoich (z tytułu zachowku) dochodziła synowa pierwszego spadkodawcy, będąca jednocześnie następcą prawnym (jako małżonka) drugiego spadkodawcy. Drugi spadkodawca był uprawniony do dochodzenia roszczeń z tytułu zachowku po swoim ojcu – pierwszym spadkodawcy. Sąd oddalając powództwo w tej sprawie uznał, że pomimo, iż powództwo o zachowek wytoczone zostało przez syna pierwszego spadkodawcy jeszcze za jego życia oraz że strona pozwana uznała je na piśmie, to brak jest podstaw do uwzględnienia powództwo na rzecz powódki jako osoby, nie ujętej w kręgu osób, o których mowa w art. 1002 KC Sąd ten przyjął, że stosowanie w tym przypadku analogii w kwestii dziedziczności takiego roszczenia z powołaniem na artykuł 445 § 3 KC nie może być stosowane do roszczenia z tytułu zachowku. Fakt uznania roszczenia i wniesienie powództwa nie przekształca roszczenia niedziedzicznego w prawa należące do spadku. Sąd Najwyższy wskazał nadto, że brak było podstaw do konstruowania analogii do „dziedziczności” roszczeń alimentacyjnych, które stały się wymagalne za życia uprawnionego i zostały prawomocnie zasądzone na jego rzecz. Sąd Najwyższy podkreślił, że roszczenie o zachowek ma inny charakter, jest roszczeniem majątkowym, pozbawionym pierwiastka osobowego, mającym na celu realizację interesów rodzinnych, zgodnie z pierwotnymi ideami prawa spadkowego oraz instytucji zachowku, chroniącej bezpośrednich spadkobierców ustawowych przed pokrzywdzeniem ze strony spadkodawcy. Regulacja zwarta w art. 1002 KC jest wyraźna i jednoznaczna, realizująca czytelne cele jurydyczne i wartości humanistyczne. Zatem jakiekolwiek zarzuty uzasadniane potrzebą konstruowania analogii do innych przepisów, nie mogą być uznane za trafne.

Sprawa sadowa opracowana przez Kancelarię nr 1

J. E. (1) pozwem wniósł o zasądzenie od G. S. (1) kwoty 120 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od daty wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zachowku. Powód wskazał, że jest jednym z trojga dzieci po zmarłej matce J. E. (2), które nie zostało w testamencie wydziedziczone ani powołane do spadkobrania. Wartość ustawowo należnego powodowi zachowku wynosi 1/6 wartości masy spadkowej po zmarłej, która pozostawiła testament ustanawiając jedynym spadkobiercą wnuczkę G. S. (1). Składnikiem majątku po zmarłej J. E. (2) jest mieszkanie o wartość według powoda 720 000,00 zł, stąd też żądanie zachowku w wysokości 120 000,00 zł.

W dniu 3 marca zmarł powód J. E. (1). Postanowieniem z dnia 5 kwietnia 2013 r. Sąd zawiesił postępowanie na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 KPC. J. C. oraz R. E., dzieci zmarłego i wnuki spadkodawczyni, wniosły o podjęcie postępowania o zachowek i zażądali zasądzenie dla każdego z nich od pozwanej kwot po 44 000,00 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Pozwana G. S. (1) wniosła o oddalenie powództwa z uwagi na rażącą sprzeczność tego żądania z zasadami współżycia społecznego (art. 5 KC) – przede wszystkim ze względu na naganny stosunek syna J. E. (1) do spadkodawczyni, z drugiej zaś strony ze względu na swoją trudną sytuację życiową i ekonomiczną.

Śmierć w trakcie trwania procesu i sprawy w sądzie o zachowek

Ustawowo do spadku powołanymi winni być dzieci spadkodawcy T. E., J. E. (1) oraz D. B.. Jednakże do spadku po J. E. (2) na podstawie testamentu powołana została wyłącznie G. S. (1), córka D. B. – wnuczka spadkodawczyni. W celu obliczenia zachowku należy najpierw określić udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Po myśli cytowanego powyżej art. 991 KC , biorąc pod uwagę , że w chwili śmierci matki spadkobiercami były jej dzieci w równych częściach J. E. (1), T. E. i D. B., to J. E. (1) – ojciec powodów miał prawo do zapłaty na jego rzecz 1/3 wartości udziału spadkowego (dziedziczenie ustawowe) . Powód mógł żądać zapłaty zachowku na swoją rzecz w wysokości 1/6 czynnej wartości spadku (połowa wartości udziału z dziedziczenia przypadającego z ustawy) .

Jak ustalono, w chwili śmierci J. E. (2) pozostawiła jedyny majątek, w postaci mieszkania o wartości 535.394zł (wartość rynkowa lokalu wg niekwestionowanych cen aktualnych, przy stanie lokalu na datę śmierci spadkodawczyni).

Nie ulega wątpliwości, że spadkodawczyni powołała do dziedziczenia pozwaną, w szczególności w związku z wykupieniem przez nią mieszkania, a także z wdzięczności za sprawowaną przez nią i jej matkę opiekę. Można przy tym wnioskować, że swoim rozporządzeniem wyraziła pewną dezaprobatę wobec syna. Uznać zatem trzeba, że przede wszystkim, wolą spadkodawczyni nie było pozbawienie formalne syna prawa do zachowku. W ocenie Sądu spadkodawczyni nie przypuszczała, iż syn po 17 latach swojej nieobecności w jej życiu oraz wyrzeknięciu się jej, będzie rościł sobie prawo do majątku.

Poza J. E. (1) był jeszcze syn T. i matka pozwanej, którzy nie spełniali przesłanek do wydziedziczenia, ale wykupienie lokalu przez wnuczkę stanowiło, w ocenie Sądu, główną intencję sporządzenia na jej rzecz testamentu, bo było to jedyne beneficjum spadku, gdyby nie ten wykup nie byłoby przedmiotu rozporządzenia i dziedziczenia.

Nie ulega wątpliwości, iż J. E. (3) zachował się wobec matki nagannie, zrywając z nią wszelkie relacje , a tym samym uznając, że dla niego nie istnieje. Nawet z akt sprawy wynika taka ocena zachowania ojca, przedstawiona przez jego dzieci-powodów, którzy byli mali, gdy ojciec utracił kontakt z matką w wyniku inicjatywy spadkodawczyni ratowania małżeństwa ich rodziców. Powód pojawił się jedynie na pogrzebie, wyłącznie dzięki informacji od siostry o śmierci matki. Należy przy tym przypomnieć, iż sama J. E. (2) nie życzyła sobie, aby informowano syna o jej śmierci.

Niemniej jednak trzeba też zwrócić uwagę, iż wnuki spadkodawczyni – powodowie w niniejszej sprawie, utrzymywali kontakt z babcią za życia ich matki, która miała dobre relacje z synową. Po śmierci synowej, kontakty wnuków ze spadkodawczynią były sporadyczne, co wykazało postępowanie dowodowe, opisane w stanie faktycznym.

Powódka po śmierci matki kontaktowała się z babcią telefonicznie niezbyt często, była jednorazowa wizyta wnuków w szpitalu. Należy więc podkreślić, iż aktualni powodowie nie przyjęli postawy ojca względem J. E. (2), głównie dzięki swojej matce, która starała się podtrzymywać więzi rodzinne.

Zachowanie powodów względem spadkobierczyni nie było niegodne czy rażąco naganne, ani nie cechowało się złą wolą po ich stronie.

Należy jednak podkreślić, że w niniejszym procesie J. C. i R. E. występują, jako spadkobiercy ojca, bo to on żył w chwili śmierci spadkodawczyni, a więc relacje między nimi są główną podstawą do oceny roszczenia w świetle art. 5 KC.

Śmierć w trakcie trwania procesu i sprawy w sądzie o zachowek

Na uwagę zasługuje również fakt, iż pozwana, jak osoba obciążona zachowkiem zamieszkuje w O. wraz z dziećmi. Mieszkanie odziedziczone po babci obecnie zajmuje brat byłego męża pozwanej, on także je opłaca. Zgodnie z twierdzeniami pozwanej pozostanie on w mieszkaniu jeszcze rok, a następnie G. S. (1) zamierza lokal wynająć, aby w przyszłości przekazać go swoim dzieciom. Przedmiotowe mieszkanie ma dla pozwanej wartość emocjonalną – jako pamiątka po babci, której poświęciła swój czas i z którą miała bardzo dobrą relację przez cały okres swojego życia. Dzieci mają już po 19 lat i należy zrozumieć, że pozwana nie chce go sprzedawać, tym bardziej, że je wykupiła i od lat bywała w nim ze względu na babcię. Pozostawienie mieszkania dla prawnuków spadkobierczyni należy oceniać pozytywnie, gdyż pozostaje ono w rodzinie, a zadośćuczynienie obowiązkom zachowku pozwana może rozwiązać przy pomocy kredytu, który zresztą na ten cel zaciągnęła.

Odziedziczona nieruchomość nie służy więc zaspokajaniu niezbędnych potrzeb mieszkaniowych zobowiązanego do zapłaty zachowku. Mając powyższe na uwadze art. 5 KC ma ograniczone zastosowanie w świetle cytowanych w uzasadnieniu orzeczeń a contrario.

Niemniej jednak, nie mogło ujść uwadze Sądu, że całość obowiązku opiekuńczych nad spadkobierczynią w okresie postępującej choroby spoczywała na matce pozwanej, ojcu i samej pozwanej, którzy stanowili dla niej jedyne oparcie. To oni poświecili się opiece, i wymagało to z ich strony niewątpliwie wielkiego zaangażowania. Jak wskazano, spadkobierczyni potrzebowała tej pomocy niemal 24 godziny na dobę. Nie była w stanie funkcjonować bez pomocy osób trzecich w czynnościach codziennych.

Z doświadczenia życiowego wiadomo, jak ciężka jest opieka nad starszą, schorowaną osobą i ile trudu trzeba w to włożyć, w szczególności, gdy ma się swoje również obowiązki (praca zawodowa, wychowywanie dwójki dzieci), jak to było w przypadku pozwanej. Taka postawa pozwanej zasługuje na uznanie, pomimo. iż pomoc ze strony pozwanej był zdecydowanie wspierana przez matkę D. B..

W obecnej sytuacji życiowej i majątkowej pozwanej istotne jest także to, że konieczność zapłaty powodom całej kwoty zachowku wyliczonej jako 1/6 wartości przedmiotowego mieszkania – byłaby dla pozwanej szczególnie uciążliwa i przedmiotowa spłata nie obeszła by się bez uszczerbku dla siebie i rodziny. Pozwana w celu polubownego rozstrzygnięcia sprawy zaproponowała ugodę powodom i zaciągnęła w tym celu kredyt konsumpcyjny na kwotę 40 000,00 zł., którego raty spłaca. Powodowie jednak nie przyjęli warunków ugody i podtrzymali żądania pozwu wnosząc o 88 000,00 zł tytułem należnego im zachowku z odsetkami od dnia wniesienia pozwu.

Jak już wyżej wspomniano, to właśnie pozwana wykupiła mieszkanie i pomogła spadkodawczyni załatwić wszystkie formalności w tej sprawie. J. E. (2) chciała, aby lokal został w rodzinie. Nie może ujść uwadze Sądu, że nieruchomość znajdująca się przy Alei (…) w W. – jedyny majątek po zmarłej, wszedł do rodziny tylko dzięki pozwanej. Gdyby nie wykupiła przedmiotowej nieruchomości, nie byłoby żadnego majątku , a tym samym nie przysługiwałby powodom zachowek. Z drugiej jednak strony należy zwrócić uwagę, że wartość rynkowa lokalu aktualna jest o wiele wyższa niż koszty wykupu, które były też rozłożone w czasie, a więc G. S. (1) zyskała jednocześnie wymierną wartość materialną.

Z uwagi na cofnięcie powództwa w zakresie kwoty 32 000,00 zł (120.000 pierwotne żądanie – 88.000 ostateczne), Sąd postępowanie w tym zakresie umorzył, na podstawie art. 355 § 1KC Z tych wszystkich względów, mając na uwadze poczynione rozważania odnośnie całokształtu zaistniałej sytuacji w sprawie, w ocenie Sądu zasadne jest obniżenie kwoty żądanego zachowku o połowę, tj. do kwoty 44 000 zł, po 22 000 zł dla każdego z powodów na zasadzie art. 991 KC w zw. z art. 5 KC. Sąd zasądził więc od pozwanej G. S. (1) na rzecz J. C. i R. E. kwotę po 22 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty. Wyrok Sądu Okręgowego – III Wydział Cywilny z dnia 19 maja 2015 r. III C 1370/13

Sprawa sadowa opracowana przez Kancelarię nr 2

Pozwem powódka D. P. wystąpiła przeciwko pozwanemu R. R. o zapłatę tytułem zachowku kwoty 226 666,66 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu i zasądzenia kosztów postępowania poniesionych w sprawie.

W uzasadnieniu wskazano, iż J. D. (1) i H. D. byli rodzicami D. P.. Ojciec zmarł w 1992 roku i spadek po nim nabyła matka J. D. (1) oraz powódka jako jedyna córka po ½ części. W dniu 6 maja zmarła również matka J. D. (1) ale spadek po niej na mocy testamentu nabył R. R. najstarszy syn powódki. W testamencie J. D. (1) powołała do spadku pozwanego, przy jednoczesnym jej wydziedziczeniu powódki – swojej jedynej spadkobierczyni ustawowej jako przyczynę wskazując: używanie wulgaryzmów, brak zainteresowania losem matki, brak opieki, wrogi stosunek oraz wykazywanie zainteresowania „głównie pieniędzmi”. W dalszej części zakwestionowano wszystkie okoliczności związane z wydziedziczeniem, wskazując, iż żadna z nich faktycznie nie zaistniała. Stosunki powódki z matką układały się wręcz serdecznie, J. D. (1) zamieszkała wspólnie z powódką i jej rodziną w lokalu przy ul. (…) po śmierci swojego męża w 1992 roku z uwagi na własne inwalidztwo, a dopiero wiosną 2009 roku przeprowadziła się do mieszkania przy ul. (…).

Śmierć w trakcie trwania procesu i sprawy w sądzie o zachowek Poznań

Powódka podnosiła, iż matka nigdy nie czyniła jej żadnych zarzutów, opiekowała się nią wraz ze swoim mężem, woziła do lekarzy, kupowała leki i utrzymywała albowiem niewielka renta matki była przeznaczana na potrzeby pozwanego. Dodatkowo powódka wywodziła, że z uwagi na własne dolegliwości i trudności z poruszaniem się oraz ataki astmy bezpośrednio nie sprawowała opieki nad matką ale za pośrednictwem innych osób. J. D. (1) zajmowała w jej mieszkaniu oddzielny pokój i mogła w sposób bezkonfliktowy poruszać się po całym domu. Po pobycie w szpitalu matka nadal mieszkała wraz z nią i jej rodziną, a pozwany sporadycznie zabierał babcię na niedzielne obiady. J. D. (1) oświadczyła jednak, że wyprowadza się na ul. (…) wskazując jako powód tej decyzji okoliczność, iż chciałaby „umrzeć we własnym domu”. Opiekę nad nią miał sprawować wówczas głównie pozwany, gdyż z uwagi na własny stan zdrowia powódka nie była w stanie wchodzić na III piętro tego mieszkania. Powódka podała, że matka nie pozostawała jednak pod wyłączną jego opieką, albowiem W. P. jej mąż zanosił matce przygotowane posiłki i sprzątał mieszkanie. Po śmierci J. D. (1) pozwany poinformował powódkę o tym, że jest w posiadaniu testamentu sporządzonego przez zmarłą w którym wydziedzicza ją jako jedyną córkę.

Pozwany powództwa nie uznawał i wnosił o jego oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania od powódki według norm prawem przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że nieprawdziwe są twierdzenia strony powodowej zgodnie z którymi J. D. (1) mieszkała wraz z córką i jej rodziną od 1992 roku, z uwagi na okoliczność, iż cały czas mieszkała na ul. (…), a jedynym okresem zamieszkiwania u D. P. był okres poszpitalny od 25 stycznia 2008 roku do lutego 2009 roku, kiedy to spadkodawczyni została z tego mieszkania wyrzucona. Pozwany zaprzeczył również temu, aby otrzymał mieszkanie od matki i temu, że W. P. woził spadkodawczynię od 2009 roku do lekarzy lub sprawował opiekę nad J. D. (2), podnosząc jednocześnie, że takiej opieki nie sprawowała również M. P. (2). W dalszej części podkreślono, iż powódka D. P. grób przy ul. (…) zakupiła za pieniądze J. D. (1), a nie swojej babki. Wiele razy otrzymywała od matki inne darowizny, potwierdzając ten fakt w swoich wyjaśnieniach. Pozwany podnosił, że darowizna w postaci pieniędzy na zakup mieszkania również pochodziła ze wspólnych pieniędzy rodziców powódki. Sama spadkodawczyni dysponowała bowiem dużymi zasobami oszczędności, które odziedziczyła po swoich rodzicach i które pochodziły z lat 50 – tych, kiedy mąż spadkodawczyni zajmował się handlem walutą i drogimi kamieniami. W ocenie pozwanego D. P. otrzymała od swojej matki wiele darowizn w postaci między innymi dopłaty do zamiany lokalu mieszkalnego z ul. (…) na lokal przy ul. (…), środki na zakup lokalu użytkowego przy ul. (…), środki na zakup grobu przy ul. (…), środki na zakup garażu przy ul. (…) oraz środki na zakup fabrycznie nowego samochodu W. (pismo procesowe k. 49-51).

Postanowieniem Sądu Okręgowego zawieszono postępowanie w sprawie z uwag na zgon powódki D. P. w trakcie sprawy o zachowek po wytoczeniu powództwa. W piśmie procesowym pełnomocnik następców prawnych powódki M. M. oraz M. P. (1) wniósł o podjęcie zawieszonego postępowania w sprawie i wezwanie do udziału wymienionych następców prawnych powódki po stronie powodowej. W toku postępowania z udziałem następców prawnych powódki strony podtrzymywały swoje stanowiska w sprawie. Powodowie M. M. i M. P. (1) popierali powództwo, pozwany powództwa nie uznawał wnosząc o jego oddalenie

Powództwo M. M. i M. P. (1) następców prawnych powódki D. P. o zachowek jest co do zasady usprawiedliwione i podlega uwzględnieniu na podstawie art. 991 KC

Śmierć w trakcie trwania procesu i sprawy w sądzie o zachowek Poznań

Na wstępie wymaga zaakcentowania, że ratio legis instytucji zachowku sprowadza się do ustawowego zabezpieczenia i ochrony interesów majątkowych najbliższych członków rodziny spadkodawcy, przez zapewnienie im niezależnie od jego woli, a czasem nawet wbrew niej, z chwilą otwarcia spadku roszczenia pieniężnego wobec spadkobiercy testamentowego dziedziczącego spadek.

Testament spadkodawczyni J. D. (1) zawierał postanowienie o wydziedziczeniu D. P. na podstawie art. 1008 KC Przesłanki wynikające z tego przepisu dające podstawę do wydziedziczenia w ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie zaistniały. Spadkodawczyni J. D. (1) przez okres około 20 lat pomieszkiwała u powódki, miała do dyspozycji samodzielny pokój i pozostawała na wyłącznym utrzymaniu córki, która wówczas swoje oszczędności i rentę przeznaczała na regulowanie opłat za mieszkanie przy ul. (…) w L. i utrzymanie pozwanego. W okresie nagłego pogorszenia stanu zdrowia spadkodawczyni pozostawała niemal pod wyłączną opieką D. P., jej dzieci i męża. Co niekwestionowane pozwany spotykał się z babką również i utrzymywał z nią kontakt, mimo że nie odwiedzał swojej matki w mieszkaniu. Po opuszczeniu szpitala J. D. (1) mieszkała u D. P. przy ul. (…) w L. wymagając stałej opieki osób drugich z uwagi na niezdolność do samodzielnej egzystencji, czyli przez okres ponad roku. Mimo spornych kwestii dotyczących okoliczności w jakich spadkodawczyni opuściła dom córki należy podnieść, iż wolą spadkodawczyni było zamieszkanie w rodzinnym mieszkaniu, które wówczas stało puste. Nie bez znaczenia przy tym pozostaje okoliczność, iż D. P. już wówczas była bardzo schorowana. Była całkowicie i trwale niezdolna do pracy od 1998 roku, nie mogła się poruszać, miała kłopoty z nogami i cierpiała na astmę. Matka powódki wyprowadzając się z jej domu o tym wiedziała, zdając sobie sprawę z tego, iż córka nie będzie jej mogła odwiedzać. Spadkodawczynię zastępowali w tym okresie czasu mąż powódki W. P., oraz inne osoby, za pośrednictwem których powódka wobec własnej niemocy doglądała matkę.

Zgromadzony materiał dowodowy nie pozwolił również ustalić istnienia przyczyny wydziedziczenia wskazanej w testamencie. Żaden z przesłuchanych świadków nie potwierdził wulgarnych zwrotów powódki do matki, a wersja pozwanego jest potwierdzeniem zasłyszanych relacji, a nie dowodem bezpośrednim. Logiczne rozumowanie i doświadczenie życiowe podpowiadają również, iż gdyby powódce zależało na majątku matki to D. P. zadbałaby stosownie wcześniej o to, żeby cały majątek matki został przepisany na nią jeszcze za życia spadkodawczyni, nie pozostawiając jej pola do podejmowania własnych decyzji. Nie udowodniono ponadto aby D. P. postępowała uporczywie wbrew woli spadkodawczyni w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i dopuściła się przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci. W ocenie Sądu pozostawienie do dyspozycji matki decyzji w zakresie własnego majątku, swobody wyboru miejsca zamieszkania oraz nie narzucanie własnej woli było ze strony powódki właśnie wyrazem szacunku.

D. P. była jedyną córka zmarłej J. D. (1). Zgodnie z przepisem art. 931 § 1 KC, gdyby doszło do dziedziczenia ustawowego jako córka spadkodawczyni zostałaby powołana do dziedziczenia całości spadku. Kontynuując rozważania podnieść należy, iż Sąd jest zobowiązany do ustalenia wartości masy spadkowej.

Skład majątku spadkowego po J. D. (1) wskazany został w ustaleniach faktycznych. Na spadek ten składa się zatem udział ¾ w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego położonego w L. przy ul. (…) o powierzchni 67,30 m 2 wraz z piwnicą o pow. 5,43 m 2 o wartości 169 500 złotych, udział ¾ w spółdzielczym własnościowym prawie do garażu nr (…) o pow. 14,40 m 2 położonym w L. przy ul. (…) o wartości 21 750 złotych i udział ¾ w działce gruntu nr (…) położonej w K. D. przy ul. (…) w obrębie geodezyjnym 3 – M. O. o pow. 956 m 2 objętej księgą wieczystą nr KW (…) Sądu Rejonowego w Puławach o wartości 91 000 złotych.

Śmierć w trakcie trwania procesu i sprawy w sądzie o zachowek Poznań

W takich warunkach wartość należnego D. P. zachowku zamykałaby się kwotą 188.166,67 złotych (282 250 złotych x 2/3). Należy jednakże uwzględnić okoliczność, iż powódka D. P. zmarła po wytoczeniu niniejszego powództwa i postępowanie toczyło się dalej już z udziałem jej następców prawnych, którzy zaoferowali podział spadku na 3 równe części z uwzględnieniem wydziedziczenia pozwanego oraz działu spadku przypadającego na jego dzieci, ograniczając powództwo do kwoty 148 166 złotych.

Spadek po zmarłej D. P. skutecznie zatem odziedziczyli po ½ części córka M. M. i syn M. P. (1), zaś pozwany jako najstarszy syn został wydziedziczony. Zgodnie jednak z treścią art. 1011 KC zstępni wydziedziczonego zstępnego są uprawnieni do zachowku chociażby przeżył on spadkodawcę. Pozwany R. R. ma dzieci, a jego udział spadkowy przypada zstępnym wydziedziczonego (tak orz. SN z 28 maja 197 roku, III CZP 5/71, RPEiS 1972, nr 1, s. 350). Zatem zachowek który przypadałaby pozwanemu przechodzi na jego zstępnych w wysokości 2/3.

Powyższe pozwala na dalsze wyliczenia zgodnie z którymi udział 1/3 należnego D. P. zachowku po J. D. (1) wynosi 62 722,22 złote, a 2/3 z tej kwoty to 41 814,81 złotych. Wartość należnego D. P. zachowku tj. 188.166,67 złotych należy zatem pomniejszyć pomniejszyć o kwotę 41 814,81 złotych jaka przypadałaby pozwanemu tytułem zachowku, gdyby nie został wydziedziczony – a przypadającej obecnie jego zstępnym. Pozostała zatem kwota tj. 146 351,86 złotych stanowi wartość należnego powodom M. M. i M. P. (1), jako następcom prawnym D. P. zachowku i wynosi 73 175,93 złote dla każdego z nich. Z tych względów orzeczono jak w pkt I i II wyroku zasądzając wskazane sumy od pozwanego R. R. z ustawowymi odsetkami. Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 29 kwietnia 2015 r. I C 782/13

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu