Poniedziałek - Sobota9.00 - 20.00
ul. Głogowska 47a lok. 1a 60-736 Poznań
Tel.+48696293998
ZapraszamyJeżeli chcesz mieć przewagę problemy powierz najlepszym specjalistom
Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Podzielenie i zapis poszczególnych rzeczy w testamencie na spadkobierców

Zgodnie z treścią przepisu art. 941 KC rozrządzić majątkiem na wypadek śmierci można jedynie przez testament. Z treści testamentu musi jednoznacznie wynikać wola testowania (animus testandi), jej brak powoduje, że oświadczenie woli nie może być uznane za testament. Wola testowania (animus testandi) to kwestia woli i świadomości dokonywania czynności prawnej na wypadek śmierci, a nie użycia w testamencie określonych wyrażeń, np. „testament”, „ostatnia wola”, choć wyrażeniami tymi najczęściej posługują się testatorzy. Testator musi obejmować swoją świadomością fakt regulowania losów majątku na czas po swojej śmierci. O woli testowania może świadczyć zarówno sama treść oświadczenia woli i użyte do jej wyrażenia sformułowania, jak również okoliczności złożenia tego oświadczenia. Oświadczenie to należy przy tym tak tłumaczyć, ażeby zapewnić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy (porównaj: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 grudnia 1997 roku, sygn. akt II CKN 542/97, OSNC 1998/7-8/118). Przepisy ustawy Kodeks cywilny przewidują dwie grupy testamentów, tj. testamenty zwykłe i szczególne. Do testamentów zwykłych należy testament własnoręczny, o którym mowa w treści art. 949 § 1 KC Zgodnie ze wskazanym przepisem spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą.

Art. 948 KC zawiera reguły wykładni testamentów. Zgodnie z tym przepisem testament należy tak tłumaczyć, ażeby zapewnić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy (§ 1); jeżeli testament może być tłumaczony rozmaicie, należy przyjąć taką wykładnię, która pozwala utrzymać rozrządzenia spadkodawcy w mocy i nadać im rozsądną treść (§ 2). Wyjaśnić dodatkowo należy, że celem interpretacji testamentu jest objaśnienie sformułowań mieszczących się w testamencie, których dosłowne brzmienie nie jest jasne. Cel ten winien być rozumiany szerzej, z reguły bowiem chodzi o ustalenie, jaki sens należy przypisać złożonemu przez testatora oświadczeniu woli, czyli wykładnia służy ustaleniu treści oświadczenia woli. Stąd też zabiegi interpretacyjne prowadzące do ustalenia sensu użytych przez testatora słów mogą być podjęte także wtedy, gdy nie budzą one wątpliwości, na przykład spadkodawca oświadcza, że określoną rzecz zapisuje wskazanej osobie. Samo użycie terminu „zapisuję” jest jasne i może być uznane za ustanowienie zapisu zwykłego, jednakże w konkretnej sytuacji, w drodze wykładni testamentu, takie rozrządzenie można uznać za ustanowienie spadkobiercy (patrz komentarz do art. 948 KC Komentarz do kodeksu cywilnego, pod red. A. Kidyba, WKP 2012).

Podzielenie poszczególnych rzeczy w testamencie na spadkobierców Poznań

W przypadku gdy spadkodawca przeznaczy oznaczonej osobie przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, a rozrządzenie to budzi wątpliwości co do jego charakteru, osobę taką należy uznawać nie za zapisobiercę, ale za spadkobiercę powołanego do całego spadku. Gdyby natomiast takie rozrządzenie testamentowe zostało poczynione na rzecz kilku osób, to osoby te – znów w razie wątpliwości – należy kwalifikować jako powołane do całego spadku w częściach ułamkowych odpowiadających stosunkowi wartości przeznaczonych im przedmiotów.

Należy przyjmować, że art. 961 kc znajduje zastosowanie tylko „w razie wątpliwości”; przy tym z kontekstu dwukrotnego użycia tego zwrotu w treści powołanego artykułu uznać należy, że chodzi o wątpliwości dotyczące tego, jakie znaczenie przywiązywał testator do przeznaczenia w swoim testamencie konkretnych przedmiotów oznaczonym osobom – czy chciał na ich rzecz poczynić zapisy, czy może powołać je jako spadkobierców. Jeśli więc testator wyraźnie wskazał, że czyni zapisy, to tak należy traktować dokonane przez niego rozrządzenia i nie ma wówczas możliwości stosowania art. 961 KC. Dopiero jeśli nic we wskazanej kwestii nie wynika wyraźnie z testamentu, ani przy zastosowaniu ogólnych reguł wykładni testamentu (art. 948 KC) nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć, czy stosując wspomniane rozrządzenie testator chciał ustanowić zapisy czy powołać spadkobierców, w grę wchodzi zastosowanie art. 961 KC.

Norma art. 961 KC znajduje zastosowanie, kiedy testator rozrządził na rzecz oznaczonego spadkobiercy lub spadkobierców w testamencie poszczególnymi przedmiotami wyczerpującymi prawie cały spadek. Wobec braku dostarczenia tu przez ustawodawcę bliższych wytycznych, kwestią ocenną pozostaje, kiedy takie dyspozycje przedmiotami wyczerpują prawie cały spadek. Większość przedstawicieli doktryny, wykładając ten przepis, także używa określeń opisowych, dających możliwość pewnej elastyczności ocen w tym zakresie, podobnie zresztą jak sam art. 961 KC. Przykładowo podaje się, że wartość pominiętych przedmiotów musi być gospodarczo nieistotna.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

W niniejszej sprawie ustalono, że J. D. w dniu 19 maja 2013 r. sporządził testament własnoręczny składający się z dwóch części. Testament ten Sąd uznał za ważny, która to zresztą okoliczność nie była kwestionowana a jedynie prezentowane były odmienne stanowiska co do interpretacji postanowień testamentu. Zadaniem Sądu było zatem ustalenie ostatniej woli zmarłego.

W ocenie Sądu, mocą opisanego powyżej testamentu składającego się z dwóch części J. D. powołał do spadku trzech spadkobierców, a to żonę K. D., córkę E. K. oraz siostrę T. D.. Natomiast postanowienia dotyczące drugiej córki – E. E. należy uznać za zapis w rozumieniu art. 968 KC Sąd doszedł do takiego przekonania, dostrzegając odmienną sytuację jaką spadkodawca chciał wytworzyć dla wymienionych osób. Przy tym należy zauważyć, iż polskie prawo nie przewiduje możliwości powołania spadkobierców do poszczególnych przedmiotów wchodzących w skład spadku.

Podzielenie poszczególnych rzeczy w testamencie na spadkobierców Poznań

Spadkodawca oświadczył, że przypadający mu udział w domu jednorodzinnym położonym w G. przy ul. (…) „po mojej śmierci przekazuje” córce E., dalej zaznaczył, że zasoby finansowe „przekazuje do dyspozycji” K. D. W przypadku T. D. wskazał, iż jego wolą jest w wypadku jego śmierci „przekazanie” udziału w nieruchomości położonej w S. przy ul. (…) siostrze. Zastosowane pojęcia „przekazuje” w powiązaniu z chwilą śmierci spadkodawcy wyraźnie wskazuje na wolę powołania do spadku, na określenie spadkobierców. W przypadku E. E. zmarły również posłużył się pojęciem „przekazuje”, jednakże osobą przekazującą jest nie sam spadkodawca, lecz osoba trzecia – jego żona (a więc osoba na rzecz której sam J. D. bezpośrednio dokonał rozporządzenia). Sytuacja ta całkowicie odpowiada instytucji zapisu, o którym mowa w art. 968 § 1 KC zgodnie z którym spadkodawca może przez rozrządzenie testamentowe zobowiązać spadkobiercę ustawowego lub testamentowego do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz oznaczonej osoby (zapis zwykły).

Ponadto „przekazanie”, o którym mowa w testamencie J. D., ma nastąpić „według uznania” K. D. Dodatkowo w odniesieniu do E. E. zastosowano pojęcie „zachowku”. Jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego użycie sformułowania „zachowek” nie miało charakteru przypadkowego, lecz stanowiło zabieg celowy i przemyślany. Jak wynika z zeznań K. D. spadkodawca przed śmiercią wielokrotnie rozmawiał z żoną odnośnie kwestii spadkowych, była im znana taka instytucja jak „zachowek”, wiedzieli że przewiduje ją polskie prawo oraz że wysokość należnej kwoty precyzuje prawo. Ostatecznie K. D. zeznała przy tym, że wysokość tej kwoty (zachowku) była związana z wartością nieruchomości. Nie bez znaczenia dla sprawy jest także okoliczność, iż zarówno spadkodawca, jak i jego żona, byli osobami wykształconymi, które prowadziły rozmowy dotyczące losów ich majątku po śmierci, co tym bardziej wskazuje na brak przypadkowości w posłużeniu się w testamencie omawianym pojęciem.

Sąd uznał wobec tego, że pomimo częściowego posłużenia tymi samymi sformułowaniami co do różnych osób, bezsprzecznie sytuacja K. D., T. D. i E. K. została przez J. D. w testamentach zróżnicowana w stosunku do pozycji E. E. Na okoliczność tę wskazują również zeznania T. D., która podała, że telefonując do niej J. D. po sporządzeniu testamentu wskazał na sytuację córki E. i swojej siostry, którą regulował testamentem. Dopiero na pytanie siostry odpowiedział, że córka E. otrzyma pieniądze. Nie bez znaczenia pozostaje szerszy kontekst sytuacyjny a to nadzieje J. D., że córka E. zajmie się matką, jak też konflikt rodzinny pomiędzy J. D. a córką E.. K. D. zeznała co prawda, że poważnych konfliktów w rodzinie nie było, jednakże E. K. spontanicznie wskazała na tę okoliczność wyjaśniając, że jej matka wstydziła się tej sytuacji.

Podzielenie poszczególnych rzeczy w testamencie na spadkobierców Poznań

Obserwacje Sądu zachowania zainteresowanych na sali sądowej, czynią zeznania E. K. wiarygodnymi i wskazują, że konflikt miał nawet charakter szerszy i obejmował nie tylko osobę spadkodawcy, ale i relację E. E. z matka i siostrą. Podobnie sama E. E. przywołała okoliczności, z których wynika, że jej relacja z matką nie była dobra. W świetle tych okoliczności Sąd uznał, że wolą J. D. było powołanie do spadku siostry T. D., córki E. K. i żony K. D.. Sąd uznał także, że spadkodawca jako człowiek wykształcony miał świadomość praw przysługujących drugiej córce w związku z treścią rozrządzenia testamentowego zatem, aby nie pogłębiać konfliktów w rodzinie zdecydował o uregulowaniu sytuacji córki E. od razu w tym akcie, jednakże w ten sposób, aby uzyskała tylko taką korzyść jaką gwarantują jej przepisy prawa.

Powyższej oceny nie zmienia zgłaszany przez E. E. zarzut dotyczący sposobu sformułowania rozrządzenia spadkodawcy na rzecz swojej żony „przekazuje do dyspozycji” a to jako oznaczający, że K. D. nie uzyskała żadnych praw do majątku spadkodawcy. Sąd orzekający stanowiska tego nie podziela. Jak wynika z ustaleń w sprawie, małżonkowie D. mieli świadomość swojego wieku, rozmawiali o śmierci. Oczywistym jest zatem, że J. D. swoją świadomości obejmował również to, że w przypadku jego śmierci, najbardziej prawdopodobna jest śmierć jego żony a następnie dziedziczenie po niej. W ocenie Sądu właśnie to wyraża sformułowanie „przekazania do dyspozycji” jakby wyrażające nabycie praw na pewien okres (do śmierci), przy czym w dalszej części sformułowania jest właśnie zastrzeżenie „do końca jej życia”. Sformułowanie „prawo do dysponowania” wyraża właśnie prawa do określania sytuacji jakiejś rzeczy, daje zatem władztwo nad tą rzeczą. Spadkodawca zastrzegł przy tym jedynie, że z tych środków żona wypłaci zachowek córce E. „według uznania”.

Poczynione ustalenia stanu faktycznego wskazują, że przedmioty majątkowe wymienione w testamencie, uwzględniając ich wartość, wyczerpują prawie cały spadek. Pozostały majątek przedstawiał znikomą wartość w stosunku do majątku wymienionego w testamencie (½ w samochodzie T. (…) o całkowitej wartości 5.000 zł i ewentualnie ½ środków pieniężnych pozostawionych w domu w kwocie 12.000 zł i na rachunku (…) ok. 300 zł), zatem zachodzi sytuacja, o której mowa w art. 961 KC

Dla określenia wysokości części ułamkowych, w jakich spadkobiercy doszli do spadku niezbędne było zestawienie wartości przedmiotów wchodzących w skład spadku, wymienionych w testamencie. Wysokość zgromadzonych środków pieniężnych wynikała z informacji udzielonej przez Bank, z kolei wartość nieruchomości wchodzących w skład spadku została oszacowana przez biegłego rzeczoznawcę majątkowego. W zakresie wyceny nieruchomości położonej w S. zainteresowani nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń, opinia była natomiast kwestionowana w części dotyczącej wyceny nieruchomości położonej w G. przy ul. (…). Jak wskazywano powyżej, Sąd opinię tę uznał za rzetelną, opartą na specjalistycznej wiedzy biegłego i jego wieloletnim doświadczeniu zawodowym w wycenie nieruchomości.

Na marginesie należy zauważyć, że E. K. prezentowała stanowisko, iż wartość nieruchomości jest niższa aniżeli ustalona przez biegłego, a poczynienie takich ustaleń ostatecznie spowodowałoby określenie jej udziału w majątku spadkowym na poziomie niższym aniżeli uczynił to Sąd. Z kolei E. E. twierdziła, że wartość nieruchomości jest wyższa aniżeli wskazana przez biegłego. Ustalenie wartości nieruchomości na poziomie wyższym aniżeli wynikający z opinii biegłego oznaczałoby w konsekwencji, że udział E. K. w majątku spadkowym jest wyższy, tym samym proporcjonalnemu obniżeniu uległby udział spadkowy K. D. co ostatecznie byłoby sytuacją niekorzystną dla E. E., jako jej spadkobiercy w ½ części.

Ostatecznie, z przyczyn omówionych powyżej, Sąd określił udziały spadkobierców w masie spadku po J. D. w oparciu o zaświadczenie z Banku i opinię biegłego. Na podstawie zestawienia tych wartości, Sąd uznał, że łączna wartość przedmiotów majątkowych wymienionych w testamencie to 839.695,01 zł (215.024,01 zł środki pieniężne + 325.322 zł nieruchomość w G. + 299.349 zł nieruchomość w S.), przy czym J. D. przysługiwał udział w wysokości ½ w tym majątku (o wartości 419.847,50 zł). Dla możliwie najbardziej precyzyjnego odzwierciedlenia woli zmarłego Sąd określając udziały spadkodawców przyjął mianownik 839 pochodzący od kwoty 839.695,01 zł, następnie w liczniku wskazując udział K. D. 215, E. K. 325 i T. D. 299. Sad więc stwierdził, że spadek po J. D., synu A. i W., zmarłym 12 lipca 2013 roku w G., ostatnio stale zamieszkałym w G., na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 19 maja 2013 roku, nabyły:

– jego żona K. D., córka J. i S. w 215/839 (dwieście piętnaście) osiemset trzydzieści dziewięć);

– jego córka E. K., córka K. w 325/839 (trzysta dwadzieścia pięć) osiemset trzydzieści dziewięć);

– jego siostra T. D., córka A. i W. w 299/839 (dwieście dziewięćdziesiąt dziewięć) osiemset trzydzieści dziewięć). Postanowienie Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 15 lipca 2015 r. I Ns 2359/13

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu