Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, obecność przy sporządzaniu testamentu ustnego osób, które nie mogą być świadkami z przyczyn wskazanych w art. 956 i 957 KC, a także ich podpisy na piśmie stwierdzającym treść tego testamentu, nie powodują jego nieważności, jeżeli byli oni tzw. świadkami nadliczbowymi. Obecność ta i podpisy nie mają wpływu na skuteczność testamentu, jeżeli bez ich uwzględnienia liczba świadków była nadal wystarczająca (por. 28 czerwca 1976 r., III CRN 101/76, „Monitor Prawniczy” 2000, nr 1, s. 41; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2002 r., III CZP 22/02, OSNC 2003, nr 2, poz. 19; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2005 r., III CK 688/04, nie publ.). Stanowi to wystarczającą gwarancję prawidłowego przebiegu procesu testowania. Tym bardziej należy tak ocenić sytuację, w której osoby obecne przy akcie testowania w ogóle nie działały w charakterze świadka, gdyż spadkodawca nie kierował do nich swego oświadczenia i nie traktował ich jako świadków (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 1966 r., III CO 9/66, OSNCP 1966, nr 9, poz. 146 oraz z dnia 26 kwietnia 2002 r., III CZP 22/02, OSNC 2003, nr 2, poz. 19; postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2000 r., V CKN 67/00, niepubl.; z dnia 14 lipca 2005 r., III CK 688/04; z dnia 16 kwietnia 2010 r., IV CSK 404/09, nie publ.; z dnia 29 czerwca 2010 r., III CSK 317/09, nie publ.; z dnia 11 marca 2011 r., II CSK 379/10, nie publ.; z dnia 29 czerwca 2012 r., I CSK 575/11, nie publ.).
Pogląd o dopuszczalności ponownego spisania treści testamentu ustnego w razie braków formalnych pierwotnego pisma jest reprezentowany w doktrynie, natomiast Sąd Najwyższy nie wypowiadał się dotychczas wyraźnie w tej kwestii. Należy jednak zwrócić uwagę, że możliwość ponownego sporządzenia pisma została wyraźnie dopuszczona w sytuacji, w której pierwotne, prawidłowo sporządzone pismo zostało zagubione albo zniszczone, a nie upłynął jeszcze termin określony w art. 952 § 2 KC (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia z dnia 13 listopada 1992 r., III CZP 120/92, OSNC 1993, nr 3, poz. 26). Nie wykluczono jej również w razie świadomego zniszczenia pierwotnego pisma przez testatora i świadków (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r., V CKN 503/00, OSP 2002, z. 11, poz. 141). Przyjęto ponadto, że braki formalne pierwotnego pisma mogą być – przed upływem terminu wskazanego w art. 952 § 2 KC – usunięte w piśmie uzupełniającym (co do wskazania miejsca i daty sporządzenia zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 grudnia 1975 r., III CRN 343/75, nie publ.; co do miejsca sporządzenia – postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2011 r., III CSK 98/10, OSNC-ZD 2011, nr 4, poz. 79).
Uwzględniając tę tendencję orzeczniczą oraz zasadę favor testamenti, nakazującą utrzymanie woli spadkodawcy w możliwie najszerszym zakresie, należy stwierdzić, że możliwość ponownego sporządzenia pisma, o którym mowa w art. 952 § 2 KC, powinna zostać dopuszczona także w razie wadliwości formalnej pierwotnego dokumentu, jeżeli nie upłynął jeszcze termin wskazany w tym przepisie. Pogląd ten w żaden sposób nie koliduje z regułą, że sporządzenie pisma stwierdzającego treść testamentu ustnego jest przesłanką jego skuteczności (por. uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 1992 r., III CZP 120/92 oraz z dnia 23 listopada 2001 r., III CZP 54/01, OSNC 2002, nr 7-8, poz. 84; postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2013 r., II CSK 628/12, nie publ. oraz z dnia 19 lutego 2015 r., III CSK 165/14, nie publ.), nie oznacza bowiem ona, iż wadliwość pisma sporządzonego jako pierwsze, prowadzi do definitywnej nieskuteczności testamentu, mimo że terminy wskazane w art. 952 § 2 i 3 KC jeszcze nie upłynęły.
Stanowisko to nie narusza także postulatu takiej wykładni przepisów zawartych w rozdziale II dziale I księgi IV kodeksu cywilnego, która stwarza możliwie najdalej idące gwarancje, aby porządek dziedziczenia kształtowany był zgodnie z rzeczywistą wolą spadkodawcy (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2001 r., III CZP 54/01). Możliwość bowiem sanowania wad formalnych pisma nie wyłącza konieczności oceny jego prawidłowości materialnej, a więc zgodności z wolą spadkodawcy (co do tej konieczności por. np. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2001 r., III CZP 54/01; postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2003 r. II CK 20/02, nie publ., z dnia 9 września 2011 r., I CSK 248/11, nie publ. oraz z dnia 19 lutego 2015 r., III CSK 165/14). Sytuacja, w której rozrządzenia testamentowe udokumentowane w obu pismach są zbieżne, nie wywołuje pod tym względem żadnych szczególnych trudności. Walor dowodowy tych pism jako dokumentów prywatnych jest w pełni zachowany (co do tego waloru por. uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia z dnia 13 listopada 1992 r., III CZP 120/92 i z dnia 23 listopada 2001 r., III CZP 54/01; postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2010 r., III CSK 317/09, nie publ., z dnia 11 marca 2011 r., II CSK 379/10, nie publ. oraz z dnia 9 września 2011 r., I CSK 248/11). Problem pojawia się wówczas, gdy są one rozbieżne, ponieważ treść pierwotnego pisma – choć nieprawidłowego – może podać w wątpliwość zgodność treści testamentu wynikającej z kolejnego, prawidłowego pod względem formalnym pisma z rzeczywistą wolą spadkodawcy. Problem taki nie występuje jednak w okolicznościach niniejszej sprawy, ponieważ rozporządzenia testamentowe udokumentowane w obu pismach są w swej istocie tożsame. Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 21 marca 2018 r. V CSK 254/17
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.