Poniedziałek - Sobota9.00 - 20.00
ul. Głogowska 47a lok. 1a 60-736 Poznań
Tel.+48696293998
ZapraszamyJeżeli chcesz mieć przewagę problemy powierz najlepszym specjalistom
Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Przyjęcie spadku i dziedziczenie, a odpowiedzialność za zapłatę zachowku

Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Z przepisu tego wynika, że za zachowek odpowiada spadkobierca (ustawowy lub testamentowy). Obowiązek zaspokojenia roszczenia o zachowek należy do długów spadkowych. Od chwili przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe z całego swego majątku. Na zakres tej odpowiedzialności ma wpływ sposób przyjęcia spadku. W razie prostego przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe bez ograniczenia, zaś w razie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku, przy czym to ograniczenie odpowiedzialności odpada, jeżeli spadkobierca podstępnie nie podał do inwentarza przedmiotów należących do spadku albo podał do inwentarza nieistniejące długi. Jeżeli zatem spadkobierca przyjął spadek wprost, a nie z dobrodziejstwem inwentarza, to odpowiada on za zaspokojenie roszczenia o zachowek bez ograniczenia, a jeżeli spadkobierca obowiązany do zapłaty zachowku jest sam uprawniony do zachowku, jego odpowiedzialność ogranicza się tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. W sytuacji prostego przyjęcia spadku, którego stan czynny wynosi zero, nie ma podstaw do wyłączenia odpowiedzialności spadkobiercy za zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Przyjęcie spadku i dziedziczenie, a odpowiedzialność za zapłatę zachowku

Odpowiedzialności pozwanych za zapłatę powódce sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia nie sposób doszukiwać się w art. 1000 § 1 zdanie pierwsze KC. Przepis ten stanowi, że jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobiercy lub osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lutego 2004 roku, II CK 444/02 wskazał, że przepis ten może znaleźć zastosowanie w sytuacji, gdy przy czystej wartości spadku równej zero uprawniony do zachowku, dziedziczący z ustawy wespół z innymi osobami nie może od spadkobiercy otrzymać należnego mu zachowku ze względu na odnoszące się do niego ograniczenie odpowiedzialności za zapłatę zachowku przewidziane w art. 999 KC. Z kolei w wyroku z dnia 30 stycznia 2008 roku, III CSK 255/07 Sąd Najwyższy wyjaśnił, że roszczenie uprawnionego o zachowek w stosunku do obdarowanego na podstawie art. 1000 KC wchodzi w grę wówczas, gdy uprawniony o zachowek jest jednocześnie jedynym spadkobiercą dziedziczącym spadek z mocy testamentu, wobec czego nie może realizować uprawnienia o zachowek na podstawie art. 991 § 2 KC.

Obliczenie zachowku należy rozpocząć od ustalenia udziału, w jakim uprawniony byłby powołany do spadku z ustawy, przy czym zgodnie z art. 992 KC przy ustalaniu tego udziału uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni. Następnie stosownie do art. 991 § 1 KC udział ten mnoży się przez 2/3 jeżeli uprawniony do zachowku jest trwale niezdolny do pracy lub małoletni, a w pozostałych sytuacjach – przez 1/2. Otrzymany wynik to właśnie udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku.

Kolejnym etapem obliczania zachowku jest ustalenie tzw. substratu zachowku. Ustalenie substratu zachowku wymaga przede wszystkim określenia czystej wartości spadku. Czysta wartość spadku stanowi różnicę pomiędzy stanem czynnym spadku, czyli wartością wszystkich praw należących do spadku, według ich stanu z chwili otwarcia spadku i cen z chwili orzekania o zachowku (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1985 roku, III CZP 75/84, OSP 1988, nr 2, poz. 27), a stanem biernym spadku, czyli sumą długów spadkowych, z pominięciem jednak długów wynikających z zapisów i poleceń. Dla ustalenia substratu zachowku do czystej wartości spadku dolicza się wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę, bez względu na to, czy były one uczynione na rzecz spadkobierców, uprawnionych do zachowku, czy też innych osób, za wyjątkiem drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych i dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku. Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalenia zachowku. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – I Wydział Cywilny z dnia 13 lutego 2014 r. I ACa 302/13

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

Powódka domagała się od pozwanej J. Z. zapłaty kwoty 51.973 zł jako należnego jej zachowku po zmarłej matce A. Z.. Następnie w toku postępowania ograniczyła żądanie pozwu do kwoty 45.883 zł, cofając pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie różnicy pomiędzy tymi kwotami.

Pozwana negowała zaś żądanie w całości podnosząc, iż jest ono sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, albowiem to ona przyczyniła się do powstania majątku spadkowego w istotnej części. Zarzucała także, iż powódka otrzymywała liczne darowizny od rodziców, w tym kwotę 15.000 zł od matki.

W niniejszej sprawie A. Z., wstępna stron, sporządziła testament, którym do dziedziczenia powołała pozwaną, zapisując jej mieszkanie. Tym samym, w dacie śmierci spadkodawczyni, gdyby nie został sporządzony testament, powódka dziedziczyłaby po matce na podstawie ustawy na równi z pozwaną, tj. w ½ części spadku. Zgodnie zaś przepisem art. 991 KC nabyła uprawnienie by dochodzić zachowku po matce odpowiadającego ½ jej udziału, a więc ¼ całości spadku.

Przyjęcie spadku i dziedziczenie, a odpowiedzialność za zapłatę zachowku

Poza sporem pozostawało, że w skład masy spadkowej po A. Z. wchodził jedynie udział w wysokości 4/6 w lokalu mieszkalnym. Ostatecznie bezsporna była pomiędzy stronami również wartość tego lokalu, którą strony zgodnie określiły na kwotę 275.300 zł.

Dla wyliczenia wartości zachowku, wobec podniesionego przez pozwaną zarzutu poczynienia darowizn na rzecz powódki przez w kwocie 15.000 zł oraz 100.000 zł przez ojca M. Z. w tzw. „starych złotych”, konieczna była ocena jego zasadności. Nie ulega wątpliwości, że powódka należy do kręgu osób powołanych do dziedziczenia po zmarłej A. Z. (matce) z mocy ustawy, bowiem jest zstępną spadkodawcy. Zatem darowizny uczynione na jej rzecz zawsze podlegają zaliczeniu na należny jej zachowek, chyba, że są one zwyczajowo przyjęte w danych stosunkach.

W pierwszej kolejności podkreślić trzeba, iż ewentualna darowizna uczyniona przez ojca powódki nie ma znaczenia w niniejszej sprawie albowiem roszczenie dotyczy zachowku po matce A. Z.. Nadto z zeznań świadka C. D., męża powódki, wynika, że „teść” nie dawał im żadnych pieniędzy, gdyż przeciwny był wyprowadzce córki i budowie domu oraz twierdził, że powódka wraz z mężem mają gdzie mieszkać.

Zaliczeniu na zachowek zaś podlegała darowizna dokonana przez spadkodawczynię na rzecz powódki w kwocie 10.000 zł, którą to, jak ustalił Sąd w oparciu o zeznania świadka C. D. oraz samej powódki, otrzymała ona w 1969 r. Dokonania innych przysporzeń pod tytułem darmym przez spadkodawczynię na rzecz powódki podlegających zaliczeniu pozwana nie wykazała. Zgodnie zaś z art. 995 KC wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku. Sąd zatem dokonał waloryzacji kwoty darowizny w oparciu o dane GUS (informacja na stronie internetowej Urzędu) wg średniego miesięcznego wynagrodzenie w gospodarce narodowej, i tak wynagrodzenie to w 1969 r. wynosiło 2.174 zł, a zatem 10.000 zł odpowiadało 4,6 takich wynagrodzeń. Obecnie przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosił 3.521,67 zł, co po przemnożeniu przez współczynnik waloryzacji 4,6 daje kwotę 16.199 zł. (3.521,67 zł x 4,6 = 16.199 zł).

Zgodnie z treścią wyżej powołanych przepisów zachowek oblicza się biorąc pod uwagę czystą wartość spadku, przy czym wartość tą ustala się według cen z daty orzekania o roszczeniach z tytułu zachowku. Skoro zaś zachowek wynosi ułamek wartości udziału spadkowego, który by przypadł uprawnionemu przy dziedziczeniu ustawowym ( art. 991 § 1 KC), za podstawę wartości masy spadkowej należało przyjąć ustaloną zgodnie przez strony kwotę 275.300 zł, która stanowi wartość lokalu mieszkalnego będącego jedynym składnikiem majątku spadkowego. Zatem, gdyby spadkodawczyni A. Z. nie sporządziła testamentu, którym powołała do całości spadku pozwaną, powódce przypadłaby ½ udziału w przedmiotowym mieszkaniu ( art. 931 KC). Z uwagi na to, że w chwili śmierci matki powódka była pełnoletnia i zdolna do pracy, przypadający jej zachowek wynosi 1/6 masy spadkowej po zmarłej matce (½ x ½ x 4/6), co odpowiada kwocie 45.883 zł (1/6 x 275.300 zł). Od tej kwoty, stosownie do przepisu art. 996 KC, należało odjąć wartość darowizny poczynionej przez matkę na rzecz powódki, wobec czego należny powódce zachowek wyniósł kwotę 29.684 zł (45.883 zł – 16.199 zł).

Przyjęcie spadku i dziedziczenie, a odpowiedzialność za zapłatę zachowku

Pozwana natomiast zarzucała, że roszczenie winno zostać oddalone ze względu na zasady współżycia społecznego, a to z uwagi na fakt, ze to pozwana przyczyniła się w większości do powstania majątku spadkowego. Uzasadniała to czynionymi przez siebie nakładami na nieruchomość oraz tym, iż to pozwana opiekowała się matką w przeciwieństwie do powódki. Należało zatem rozważyć, czy w przedmiotowej sprawie zasadne jest miarkowanie zachowku w oparciu o klauzulę zasad współżycia społecznego, a zatem zastosowania art. 5 KC Zgodnie z tym przepisem nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Oceniając ten zarzut stwierdzić trzeba, że bez wątpienia powódka realizuje swoje prawo podmiotowe zgodnie z jego przeznaczeniem. W świetle okoliczności niniejszej sprawy Sąd nie znalazł podstaw do uznania, że działanie powódki czyniącej użytek z przysługującego jej prawa jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i z tej przyczyny nie zasługuje na ochronę w pełnym zakresie. Wskazana sprzeczność z zasadami współżycia zachodziłaby wówczas, gdyby w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie społecznie akceptowanych żądanie zapłaty należności z tytułu zachowku musiało być ocenione negatywnie. Zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 KC są bowiem pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w takim całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunki jej rozstrzygnięcia w wyjątkowych sytuacjach, które przepis ten ma na względzie (wyrok SN z 22 listopada 1994, II CRN 127/94). Dokonując osądu roszczenia o zachowek w tym aspekcie trzeba przy tym mieć na uwadze, że prawa uprawnionego do zachowku przysługujące mu ze względu na szczególny, bardzo bliski stosunek rodzinny, istniejący między nim a spadkodawcą, służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, iż nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem zupełnie dobrowolnie, z pominięciem swoich najbliższych. Wyrok Sądu Rejonowego – IX Wydział Cywilny z dnia 26 kwietnia 2013 r. IX C 531/12

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu