Poniedziałek - Sobota9.00 - 20.00
ul. Głogowska 47a lok. 1a 60-736 Poznań
Tel.+48696293998
ZapraszamyJeżeli chcesz mieć przewagę problemy powierz najlepszym specjalistom
Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Zachowek dla dziecka pozamałżeńskiego i nieślubnego po śmierci mamy czy taty

Czy dziecko pochodzące z związku pozamałżeńskiego może dostać zachowek po śmierci ojca albo matki, gdy ten przepisał cały majątek testamentem na osobę trzecią? Czy jeżeli ojciec albo matka za życia darowywał swój majątek osobie trzeciej, to też można otrzymać zachowek? Czy można podważyć wydziedziczenie dziecka pozamałżeńskiego? Co do zasady tak!

Instytucja zachowku stanowi ochronę praw członków najbliższej rodziny zmarłego, która należy do podstawowych założeń obowiązującego w Rzeczypospolitej Polskiej prawa spadkowego. Zgodnie z treścią art. 991 § 1 KC zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).

Obliczenie zachowku należy rozpocząć od ustalenia udziału, w jakim uprawniony byłby powołany do spadku z ustawy, przy czym zgodnie z art. 922 KC przy ustalaniu tego udziału uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni. Następnie, stosownie do art. 991 § 1 KC udział ten mnoży się przez 2/3, jeżeli uprawniony do zachowku jest trwale niezdolny do pracy lub małoletni, a w pozostałych sytuacjach – przez 1/2.

Zachowek dla dziecka pozamałżeńskiego i nieślubnego po śmierci mamy czy taty Warszawa Poznań

Kolejnym etapem obliczania zachowku jest ustalenie tzw. substratu zachowku (art. 993-995 KC), co wymaga przede wszystkim określenia czystej wartości spadku. Czysta wartość spadku stanowi różnicę pomiędzy stanem czynnym spadku, czyli wartością wszystkich praw należących do spadku, według ich stanu z chwili otwarcia spadku i cen z chwili orzekania o zachowku (por. uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 26 marca 1985 r., III CZP 75/84), a stanem biernym spadku, czyli suma długów spadkowych, z pominięciem jednak długów wynikających z zapisów i poleceń. Dla ustalenia substratu zachowku do czystej wartości spadku dolicza się wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę bez względu na to, czy były one uczynione na rzecz spadkobierców, uprawnionych do zachowku, czy też innych osób, za wyjątkiem drobnych darowizn zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych i dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.

Zgodnie zaś z treścią art. 1000 § 1 KC jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny.

Swoboda dysponowania majątkiem za życia, np. w formie darowizn, czy swoboda testowania pozwalająca na dowolne dysponowanie majątkiem w testamencie na wypadek śmierci mogą prowadzić do pokrzywdzenia osób najbliższych spadkodawcy. Stąd też osoba fizyczna ma przynajmniej moralny obowiązek wspierania przywołanych członków najbliższej rodziny, w tym też pozostawienia im korzyści ze spadku. Jednakże o tym kto i na jakich zasadach otrzyma korzyści po zmarłym, decyduje ustawa.

Zachowek dla dziecka pozamałżeńskiego i nieślubnego po śmierci mamy czy taty Warszawa Poznań

Należy w tym miejscu wskazać, że artykuł 1000 KC reguluje problem uzyskania kwoty potrzebnej do uzupełnienia zachowku od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczaną do spadku (art. 993-995 KC), przy czym należy uznać, że odpowiedzialność obdarowanych ma charakter subsydiarny. Wprawdzie przepis stanowi o sumie pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku, nie powinno jednak budzić wątpliwości, że uprawniony do zachowku może kierować swoje roszczenia przeciwko obdarowanym także w sytuacji, gdy nie otrzymał żadnej korzyści ze spadku jak też od zobowiązanych spadkobierców tytułem wypłaty części zachowku (zob. Kodeks cywilny. Komentarz. Tom IV. Spadki pod red. A. Kidyby, publ.).

Jeżeli spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku może dochodzić od obdarowanego roszczenia o zachowek w granicach określonych w art. 1000 KC (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2008 roku, sygn. akt III CSK 255/07). Nieuwzględnienie takich darowizn przy obliczaniu zachowku czyniłoby ochronę osób najbliższych, ustanowioną w ustawie, całkowicie iluzoryczną. O tym, że uprawnionym do zachowku jest też spadkobierca powołany do dziedziczenia wskazuje chociażby treść art. 998 § 1 KC Użycie zaś w art. 991 KC słowa ,,byliby’’ ma natomiast określić, że zachowek nie zawsze przysługuje zstępnym czy rodzicom, lecz tylko wtedy, gdy osoby te dziedziczyłyby z ustawy w danej, konkretnej sytuacji (jeżeli pozostały dzieci, rodzice nie są uprawnieni do zachowku, itd.). Ustawodawca postanowił, że głównym adresatem roszczenia o zachowek jest spadkobierca (art. 991 § 2 KC), a dopiero kiedy otrzymanie od spadkobiercy zachowku jest niemożliwe, uprawniony może żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Odpowiedzialność obdarowanego względem uprawnionego ogranicza się do wzbogacenia będącego skutkiem darowizny (art. 1000 § 1 KC).

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 1

Pozwem powódka A. Ł. domagała się zasądzenia od pozwanej L. P. tytułem zachowku należnego jej jako córce spadkodawcy S. Ł. zmarłego po którym spadek na podstawie testamentu notarialnego nabyła powódka w całości. Uzasadniając żądanie powódka podała, że spadek po zmarłym ojcu stanowiła między innymi nieruchomość położona w G. składająca się z budynku i działki nr (…) o powierzchni 0,2020 ha dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (…), której własność pozwana przeniosła na rzecz J. K. umową z aneksem. Według powódki łączna wartość masy spadkowej po S. Ł. to kwota 320.000 zł. Powódce, jako zstępnej, na mocy art. 991 KC przysługuje połowa wartości udziału, który by jej przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, bowiem powódka nie otrzymała należnego jej zachowku ani w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, ani w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu.

Zachowek dla dziecka pozamałżeńskiego i nieślubnego po śmierci mamy czy taty Warszawa Poznań

W odpowiedzi na pozew pozwana L. P. wniosła o oddalenie powództwa w całości. Pozwana zarzuciła, że jej zmarły ojciec S. Ł. pozostawił po sobie testament, na mocy którego, ją określił jako „jedyną spadkobierczynię swojego majątku”. Postanowieniem wydanym przez Sąd Rejonowy pozwana nabyła spadek w całości. Powódka jest dla niej osoba obcą, nie znaną jej, tym samym niewiarygodną osobą, gdyż nie dołączyła żadnych stosownych dokumentów potwierdzających jej pokrewieństwo ze zmarłym ojcem.

S. Ł. był raz żonaty z K. Ł. i z tego związku spadkodawca miał jedno dziecko – córkę L. P.. Nie miał dzieci przysposobionych, natomiast miał córkę pozamałżeńską – powódkę A. Ł. urodzoną (…) Wniosek o stwierdzenie praw do spadku po zmarłym ojcu złożyła pozwana L. P.. W toku postępowania w tej sprawie, składając zapewnienie spadkowe, pozwana L. P. oświadczyła, że A. Ł. jest dzieckiem pozamałżeńskim spadkodawcy S. Ł.

Uprawnienie powódki do zachowku po S. Ł. było niewątpliwe i poza wspomnianym wcześniej stanowiskiem pozwanej, nie było przez nią kwestionowane. Powódka była córką spadkodawcy (pozamałżeńską) i nie została przez niego wydziedziczona w rozumieniu art. 1008 KC Powołanymi z ustawy do spadku po S. Ł. były wyłącznie powódka i pozwana w ½ części każda z nich (art. 931 § 1 KC). W przypadku braku testamentu dziedziczyłyby po nim w takim właśnie zakresie. Bezspornym jest, iż należny powódce A. Ł. zachowek powinien odpowiadać 1/2 wartości udziału, który by jej przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. W tej kwestii pozwana nie podnosiła żadnych zarzutów.

Powódka wykazała, że w skład spadku po S. Ł. wchodzi nieruchomość gruntowa zabudowana stanowiąca działkę ewidencyjną nr (…) o powierzchni 0,2020 ha położona w miejscowości G.. Wartość powyższej nieruchomości ustalona została na kwotę 155.600 zł w oparciu o opinię biegłego z zakresu szacowania nieruchomości K. S., którą Sąd ocenił jako przekonującą, jasną i rzeczową. Wartość masy spadkowej z uwzględnieniem jej stanu na datę otwarcia spadku i cen aktualnych na datę orzekania wynosi zatem 155.600 zł.

Zachowek dla dziecka pozamałżeńskiego i nieślubnego po śmierci mamy czy taty

Jak podano wyżej wartość należnego zachowku ustala się według wyliczenia: wartość aktywów wchodzących w skład spadku minus wartość ewentualnych pasywów plus darowizny doliczane zgodnie z art. 993 KC do spadku. Następnie zaś wylicza się udział spadkowy uprawnionego, gdyby dziedziczył z ustawy i następnie wartość zachowku.

W sprawie nie zostało wykazane, aby istniały jakieś pasywa (długi spadkowe), które należałoby odjąć od aktywów. Zatem, gdyby doszło do dziedziczenia z ustawy powódce przypadłby udział spadkowy w wysokości 77.800 zł. Jedna druga tego udziału wynosi 38.900 zł i taką kwotę należało zasądzić na rzecz powódki od pozwanej tytułem zachowku. Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 7 grudnia 2016 r. I C 304/15

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 2

Pozwem małoletni powód J. C. (aktualnie A.) wniósł o zasądzenie od pozwanego M. K. kwoty 200.000 zł tytułem zachowku po ojcu W. K., zmarłym w dniu (…)W toku sprawy, na skutek zapoznania się z opinią biegłego, rozszerzył powództwo do kwoty 241.807,34 zł. Wniósł też o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wnosił o rozliczenie kosztów pogrzebu, postawienia pomnika oraz długów spadkodawcy. Wskazał, iż powód nie interesował się losem spadkodawcy, podczas gdy był on ciężko chory onkologicznie, co czyni żądanie zapłaty niezgodnym z zasadami współżycia społecznego. Nadto twierdził, że zmarły ponosił koszty utrzymania powoda w wysokości przekraczającej przeciętną miarę. Wreszcie podniósł, iż wartość mieszkania, które otrzymał w darowiźnie od zmarłego, winna być przyjęta w wysokości niższej z uwagi na zły stan techniczny lokalu.

Wyrokiem Sąd Okręgowy w punkcie I zasądził od pozwanego M. K. na rzecz powoda J. A. kwotę 241 807,34 złotych z ustawowymi odsetkami do dnia zapłaty; w punkcie.

Powyższy wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne. Małoletni J. C. urodzony (…) jest jedynym dzieckiem zmarłego W. K., pochodzącym z nieformalnego związku z E. C.. Jego ojcostwo zostało ustalone na skutek procesu sądowego. Przeciwko zmarłemu toczyło się postępowanie komornicze w przedmiocie egzekucji alimentów. Przez pewien czas powód uzyskiwał środki utrzymania z Funduszu Alimentacyjnego. W chwili śmierci spadkodawca nie pozostawał w związku małżeńskim. Zmarł wskutek choroby nowotworowej. Pozwany jest bratem zmarłego.

W. K., na mocy aktu notarialnego Rep. A nr (…) zawartego przed notariuszem M. W., zbył na rzecz pozwanego tytułem darowizny spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, położonego w W. przy ul. (…), dla którego Sąd Rejonowy prowadzi księgę wieczystą nr (…). Wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, będącego przedmiotem tej darowizny, wyniosła 362.711 zł przy przyjęciu średniego stanu technicznego lokalu oraz 317.414 zł przy przyjęciu tego stanu na poziomie niskim.

Aktem notarialnym Rep. Nr (…) zawartym przed notariuszem M. W. W. K. i rodzice zmarłego I. i J. małżonkowie K. zawarli umowę, w świetle której udzielili oni synowi pożyczki w kwotach po 125.000 zł każde z oprocentowaniem wynoszącym 0,1%  rocznie, z przeznaczeniem na leczenie. Termin zwrotu pożyczki strony ustaliły na dzień 31.10. W treści umowy W. K. w sposób ogólny potwierdził odbiór przedmiotu pożyczki.

Na krótko przed śmiercią W. K. aktem notarialnym Rep. Nr (…) zawartym przed notariuszem M. W. w samochodzie osobowym zaparkowanym przy siedzibie Kancelarii, pozwany M. K. i W. K. zawarli umowę, w świetle której pozwany udzielił bratu pożyczki pieniędzy w kwocie 150.000 zł z oprocentowaniem wynoszącym 0,1%  rocznie na leczenie. Termin zwrotu pożyczki strony ustaliły na dzień 31.10. Także w treści tej umowy W. K. w sposób ogólny potwierdził odbiór przedmiotu pożyczki.

Spadkodawca zmarł na skutek choroby nowotworowej w B. tj. w swojej rodzinnej miejscowości. W akcie zgonu wskazano tę miejscowość jako jego ostanie miejsce zamieszkania. Pozwany zbył na rzecz osób trzecich mieszkanie, będące przedmiotem darowizny od zmarłego.

Sąd ustalił, że w skład spadku po W. K. nie wchodziły żadne przedmioty majątkowe. Spadku nie obciążały też długi, albowiem umowy pożyczki zostały zawarte dla pozoru.

Na mocy umowy zawartej w formie aktu notarialnego Rep. A nr (…) pozwany oraz I. i M. małżonkowie K. zawarli umowę darowizny wierzytelności oraz cesję wierzytelności, w świetle której J. K. (1) i I. K. oświadczyli, że są wierzycielami zmarłego W. K. z tytułu umowy pożyczki i darowali na rzecz pozwanego powyższe wierzytelności wraz z odsetkami, a także na mocy art. 509 KC. przelali na niego wierzytelności pieniężne wynikające z ww. umowy pożyczki.

Ustalając stan faktyczny, Sąd oparł się o opinię biegłej z zakresu szacowania nieruchomości, uznając ją za rzetelną i przekonującą. Sąd nie dał wiary twierdzeniom pozwanego w zakresie ceny sprzedaży własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu objętego darowizną za kwotę 284.000 zł, albowiem okoliczność ta mogła być w prosty sposób udowodniona poprzez przedłożenie aktu notarialnego dokumentującego sprzedaż. Pozwany nie wykazał inicjatywy dowodowej w tym zakresie.

Sąd stwierdził, że całość spadku po zmarłym na podstawie ustawy z dobrodziejstwem inwentarza nabył małoletni powód. W skład spadku nie weszły jednak żadne przedmioty majątkowe. W odniesieniu do powoda tytułem zachowku przysługuje mu – jako małoletniemu – 2/3 udziału spadkowego.

Powód nie otrzymał od zmarłego pokrycia swojego zachowku nawet w najmniejszej części. Sąd dostrzegł, iż od drugiego roku życia powoda, przeciwko zmarłemu toczyło się postępowanie egzekucyjne w przedmiocie alimentów. Ostatnio komornik ściągał od zmarłego kwotę 500 zł miesięcznie łącznie z kosztami komorniczymi. W tym stanie rzeczy twierdzenie pozwanego, jakoby zmarły przeznaczał na utrzymanie powoda kwoty ponad przeciętną miarę, Sąd ocenił jako niewiarygodne.

Mając na uwadze powyższe przepisy, Sąd stwierdził, że należało ustalić substrat zachowku, tj. wartość majątku spadkowego, od której należy liczyć udział 2/3 przypadający powodowi tytułem zachowku. W tym celu konieczne było określenie czystej wartości spadku stanowiącego różnicę między wartością stanu czynnego a wartością stanu biernego spadku. Sąd nie miał wątpliwości, że do substratu zachowku doliczyć należało wartość prawa do nieruchomości objętego darowizną, dokonaną przez zmarłego na rzecz pozwanego. Zgodnie z art. 995 § 1 KC. wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku. Zdaniem Sądu, na potrzeby niniejszej sprawy należało przyjąć wartość mieszkania przy uwzględnieniu średniego stanu wyposażenia. Skoro pozwany twierdził, że stan techniczny lokalu w momencie sprzedaży był niski, to zgodnie z art. 6 KC. obowiązany był te okoliczności udowodnić. Obowiązkowi temu w sposób oczywisty nie sprostał. Strona powodowa zaprzeczyła twierdzeniom pozwanego w tym zakresie. Ostatecznie zatem Sąd przyjął, że wartość przedmiotu darowizny według cen z chwili ustalania zachowku wynosiła 362.711 zł. Wobec okoliczności, iż zmarły pozostawił tylko powoda jako spadkobiercę ustawowego, wartość 2/3 udziału wynosiłaby 241.807 zł.

Ustalonej w powyższy sposób wartości czynnej spadku Sąd pierwszej instancji nie pomniejszał o jakiekolwiek długi spadkowe. Wskazał, że materiał dowodowy sprawy nie dostarcza podstaw do przyjęcia, że takie długi w ogóle powstały. W szczególności pozwany nie przedstawił nawet przybliżonej wartości kosztów pogrzebu i pomnika. Nie wskazał też kto te koszty poniósł.

Zdaniem Sądu, przedłożone przez niego umowy pożyczki, które zmarły miał zaciągnąć na krótko przed śmiercią na koszty leczenia miały charakter umów pozornych. O powyższym świadczy szereg okoliczności. W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy dostrzegł, iż pomimo dokonania przez spadkodawcę we wrześniu  formalnej darowizny mieszkania na pozwanego, w listopadzie – grudniu 2011 r. nadal zamieszkiwał w tym lokalu (będącym już własnością pozwanego). Na skutek tej czynności zmarły wyzbył się jedynego wartościowego składnika swojego majątku. W tym czasie był już ciężko chory. W takiej sytuacji wyzbywanie się jedynego wartościowego składnika majątku i zaciąganie w kolejnym miesiącu u własnych rodziców oprocentowanej pożyczki na łączną kwotę 250 000 zł na koszty leczenia, jest całkowicie nieracjonalne. Następnie spadkodawca miałby zaciągnąć kolejną oprocentowaną pożyczkę na kwotę 125 000 zł, tym razem u pozwanego, podczas gdy kilka miesięcy wcześniej obdarował go majątkiem swojego życia. Sąd zwrócił uwagę, iż strony ww. umów przewidziały jednakowy termin zwrotu wszystkich kwot. Nie sposób przyjąć, aby którykolwiek z rzekomych pożyczkodawców mógł liczyć na zwrot powyższych kwot w jednej racie, od osoby po chorobie nowotworowej, bez majątku. Dlatego też Sąd przychylił się do stanowiska strony powodowej, iż do wydania kwot objętych pożyczką na rzecz spadkodawcy nigdy nie doszło, co czyni umowy pożyczki pozornymi.

Co więcej, sekwencja powyższych wydarzeń, w połączeniu z okolicznością, iż spadkodawca ewidentnie nie akceptował faktu narodzin powoda z nieformalnego związku (brak uznania dziecka, nieutrzymywanie z nim kontaktów, uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego) pozwala na przyjęcie, iż spadkodawca w obliczu nieuleczalnej choroby i nieuchronności śmierci wraz z najbliższą rodziną podejmował czynności mające na celu faktyczne pozbawienie małoletniego zachowku. Tym bardziej stanowi to o zgodności roszczenia z zasadami współżycia społecznego.

W przedmiotowej sprawie nie było sporu co do tego, że spadkodawca na datę otwarcia spadku nie pozostawił czynnej masy spadkowej. Jedyny i wartościowy majątek – własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, położonego w W. przy ul (…) spadkodawca pół roku przed śmiercią, będąc już osobą poważnie chorą, darował na rzecz swego brata M. K.. Nadmienić w tym miejscu wypada, że czynność ta ewidentnie wpisuje się w szereg działań podejmowanych przez spadkodawcę, M. K. oraz osoby z nim spokrewnione, mających na celu udaremnienie uzyskania jakiegokolwiek przysporzenia majątkowego z majątku M. K. przez powoda, o czym będzie jeszcze dalej mowa.

Rozdysponowanie całym majątkiem w ramach wskazanej umowy darowizny uzasadniało zastosowanie art. 1000 § 1 KC. Zgodnie z nim, jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobiercy lub osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku.

Ze wskazanej regulacji wynika, że gdy spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku może dochodzić od obdarowanego roszczenia o zachowek w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny.

Jak wskazał Sąd Najwyższych w wyroku z dnia z dnia 30 stycznia 2008 r., III CSK 255/07, (OSNC 2009/3/47), przewidziane w tym przepisie roszczenie ma charakter „awaryjny” w tym sensie, że aktualizuje się w takim przypadku jaki zaistniał w tej sprawie tj. wówczas, gdy uprawniony o zachowek jest jednocześnie jedynym spadkobiercą. Status spadkobiercy nie wyklucza bowiem możliwości wystąpienia z roszczeniem o zachowek wobec obdarowanego przez spadkodawcę; w sytuacji rozdysponowania całego spadku za pomocą darowizny, aktualizuje się zastępcze roszczenie uprawnionego o zachowek w stosunku do osoby obdarowanej na podstawie art. 1000 KC.

Prawidłowo ustalając substrat zachowku, Sąd Okręgowy uwzględnił w nim wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. Ustalając tę wartość Sąd pierwszej instancji polegał na opinii biegłej sądowej z zakresu szacowania nieruchomości. Do oszacowania wartości tego prawa biegła przyjęła 12 transakcji dotyczących podobnych lokali, z czego 11 dotyczyło lokali położonych przy ul. (…). Po przeprowadzeniu odpowiednich obliczeń wartość przedmiotowego prawa biegła oszacowała na kwotę 362.711 zł, z zaznaczeniem, że wartość ta dotyczy mieszkania o średnim standardzie. Wobec zastrzeżeń do opinii i zawartych w nich twierdzeniach o złym stanie lokalu, biegła przedłożyła opinię uzupełniającą, z której wynikało, że przy przyjęciu niskiego stanu technicznego i standardu mieszkania, wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu to kwota 317.414 zł

Zachowek dla dziecka pozamałżeńskiego i nieślubnego po śmierci mamy czy taty

Do obliczeń zachowku należało przyjąć kwotę 362.711 zł jako wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu o średnim stanie technicznym i średnim standardzie. Strona pozwana nie tylko nie udowodniła swych twierdzeń o niskim standardzie lokalu, lecz nawet ich nie uprawdopodobniła choćby w najmniejszym stopniu. Pośrednio informacji o stanie tego mieszkania mogłaby udzielać np. cena za jaką lokal ten został ostatecznie sprzedany osobom trzecim; rzecz jednak w tym, że pozwany nie przedłożył odpisu odpowiedniego aktu notarialnego, choć jego pozyskanie było w zasięgu jego możliwości, skoro zbywcą lokalu w ramach umowy sprzedaży był J. K. (2). W sprawie nie przedłożono żadnych zdjęć wskazanego lokalu, chociaż publikowanie ich w ramach ogłoszeń o sprzedaży jest powszechną praktyką, nie wnioskowano też o przesłuchanie w charakterze świadków nabywców lokalu (małżonków (…)), nie dostarczono też choćby oświadczeń tych osób odnośnie stanu zastanego lokalu, czy też oświadczenia Spółdzielni. W konsekwencji twierdzenia pozwanego w tej mierze należało ocenić jako gołosłowne i nieprzekonujące, a zarzuty apelacji jako wyłącznie polemiczne. Wobec tego, to kwota 362.711 zł mogła stanowić punkt wyjścia do obliczeń w sprawie.

Pozwany nie tylko za pomocą dążenia do zaniżenia wartości prawa do przedmiotowego lokalu starał się dążyć do umniejszenia wartości należnego powodowi zachowku. Jedną z obranych metod była próba wykreowania zadłużenia spadkodawcy, (w czym jeszcze zdążył wziąć udział też spadkodawca), które to następnie miało posłużyć do umniejszenia czystej wartości spadku i to w takim stopniu, aby małoletniemu powodowi w ramach zachowku nic się już nie należało. Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu pierwszej instancji, iż działania podjęte w tej mierze były zorientowane wyłącznie na ten właśnie cel i czynności prawne podjęte w związku z tym miały charakter pozorny i jako nieważnie nie mogły wywrzeć oczekiwanego przez skutku. Sąd Apelacyjny wyraża też dezaprobatę dla tego typu działań jako niemoralnych i godzących w dobro małoletniego dziecka, które w tym przypadku i tak nigdy nie mogło liczyć na jakiekolwiek wsparcie, także duchowe, swego ojca.

Jak wynika ze stanu faktycznego, aktem notarialnym Rep. Nr (…) zawartym przed notariuszem M. W., rodzice spadkodawcy I. i J. K. (1) oraz W. K. zawarli umowę, z treści której wynikało, że udzielają oni pożyczki spadkodawcy w kwotach po 125.000 zł z przeznaczeniem na leczenie i terminem spłaty ustalonym na dzień 31 października.

Kolejna tego typu umowa została zawarta przed tym samym notariuszem, a wynikało z niej, że pozwany udzielił W. K. pożyczki w kwocie 150.000 zł, a termin spłaty ustalono na dzień 31 października. Co całkowicie nietypowe, umowa ta została sporządzona w samochodzie osobowym zaparkowanym przy siedzibie kancelarii. Ta okoliczność w powiązaniu z chorobą nowotworową W. K. i datą jego śmierci tj.(…)pozwala na wniosek, iż w dacie podpisywania aktu notarialnego jego stan był już bardzo zły i nie pozwalał mu nawet na samodzielne przejście z parkingu do kancelarii.

Nie ma w sprawie żadnego dowodu, ani nawet surogatu wskazującego na to, iż spadkodawca faktycznie otrzymał kwoty na jakie wskazują umowy. Nie ma też podstaw do wysnucia wniosku, iż osoby wskazane jako pożyczkodawcy dysponowały faktycznie takimi wysokimi sumami pieniężnymi. Dość wskazać, że jak wynika z oświadczenia majątkowego pozwanego nie ma on żadnego majątku, a jedynym źródłem jego utrzymania jest zasiłek opiekuńczy w kwocie 620 zł, przy jednoczesnym obowiązku alimentacji córki w kwocie 550 zł (k. 373). Nic nie potwierdza też, aby spadkodawca poddawał się leczeniu innemu, niż temu jakie jest oferowane w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, czy też, aby poszukiwał takiego leczenia i uzyskał propozycję odpowiedniej terapii, wysokopłatnej i aby właśnie na nią gromadził środki finansowe. Słusznie Sąd Okręgowy zauważył brak logicznego uzasadnienia dla działania polegającego najpierw na darowiźnie prawa do lokalu, dość wartościowego, a następnie pożyczanie od obdarowanego środków finansowych na leczenie. Rację należy przyznać temu Sądowi, iż pożyczkodawcy faktycznie nie mogli liczyć na zwrot pożyczek – skoro daty zwrotu były jednakowe, a wiadome było, że rzekomy pożyczkobiorca nie ma już żadnego majątku i cierpi na poważną chorobę, źle rokującą.

Omawianych umów pożyczek nie może „obronić” okoliczność, że zostały one zawarte w formie aktu notarialnego. Za pomocą takiej formy czynności prawej strony starały się nadać jej większą rangę i ją uwiarygodnić, co jednak nie mogło odnieść oczekiwanego skutku. Akt notarialny jako forma czynności prawnej pozostaje bez wpływu na zaistnienie bądź nie, wad oświadczenia woli, zaś w przypadku wystąpienia takiej wady, w żaden sposób jej nie niweluje i nie powoduje uzdrowienia danej czynności prawnej.

Strony umów pożyczki swoje oświadczenia woli złożyły jedynie dla pozoru i że umowy te są nieważne z mocy samego prawa w oparciu o art. 83 § 1 KC. Faktycznym zamiarem stron nie było bowiem zawarcie umów pożyczek, lecz wykreowanie za pomocą pozornych oświadczeń woli zadłużenia spadkodawcy, w obawie rychłej jego śmierci, celem zabezpieczenia się przed roszczeniem jego dziecka z tytułu zachowku. Wszystko przy tym wskazuje na to, że nie tylko rodzinie spadkodawcy, ale też i samemu spadkodawcy zależało na doprowadzeniu do takiej sytuacji, aby małoletniemu powodowi nic się nie należało. Spadkodawca nie akceptował narodzin syna – jego ojcostwo zostało ustalone wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi z dnia 8 października 2002 r, akt V RC 500/02 (vide: odpis zupełny aktu urodzenia powoda, zawierający też wzmianki dodatkowe dotyczące zmian nazwiska powoda k.335), nie spotykał się z nim i nie chciał utrzymywać z nim kontaktów, nie łożył dobrowolnie alimentów. Te okoliczności tym bardziej utwierdzają w przekonaniu o pozornym charakterze pożyczek. Strony upozorowały umowy pożyczek, co oznacza ich bezwzględną nieważność na mocy art. 83 § 1 KC. Bezwzględnie nieważna czynność prawna nie wywołuje żadnych skutków prawnych z mocy prawa i od chwili dokonania. W konsekwencji przy ustaleniu czystej masy spadkowej nie można było uwzględniać długów spadkodawcy na jakie miałyby wskazywać umowy pożyczki.

Pozwany wyzbywając się otrzymanego od spadkodawcy prawa do lokalu powinien był liczyć się z roszczeniem powoda o zachowek. To właśnie celem uniknięcia roszczenia o zachowek przekazał on to prawo w drodze darowizny J. K. (2), a ten sprzedał je osobom trzecim. Pozwany miał wiedzę o ciężkiej chorobie spadkodawcy, wiedział też, że ma on dziecko, posiadał wiedzę o tym, że prawo do lokalu stanowi jedyny majątek spadkodawcy i że brak jest innych składników, z których powód mógłby zaspokoić swoje roszczenie. W konsekwencji, z okoliczności dalszego obrotu przedmiotowym prawem nie może wywodzić dla siebie korzystnych skutków prawnych.

Zarzut nadużycia prawa podmiotowego w zakresie uprawnienia powoda do zachowku, Sąd ocenił jako niestosowny. W chwili śmierci ojca powód miał niespełna 11 lat. Wymaganie od tak małego dziecka, aby opiekował się w chorobie ojcem, który go porzucił, w sposób oczywisty jest niewłaściwe.

W konsekwencji, na podstawie ww. przepisów Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 241.807 zł, stanowiącą równowartość 2/3 jego udziału spadkowego. Wyrok Sądu Apelacyjnego – I Wydział Cywilny I ACa 787/19

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu