Zgodnie z art. 1039 § 1 KC – jeżeli w razie dziedziczenia ustawowego dział spadku następuje między zstępnymi albo między zstępnymi i małżonkiem, spadkobiercy ci są wzajemnie zobowiązani do zaliczenia na schedę spadkową otrzymanych od spadkodawcy darowizn, chyba że z zaświadczenia spadkodawcy lub z okoliczności wynika, że darowizna została dokonana ze zwolnieniem od obowiązku zaliczenia.
Z pierwszej części powyższego przepisu można by wyciągnąć wniosek, że momentem decydującym o obowiązku zaliczenia darowizny na poczet schedy spadkowej pomiędzy wymienionymi w nim spadkobiercami ustawowymi jest dział spadku, bo wówczas wiadomo definitywnie, kto jako spadkobierca ustawowy uczestniczy w dziale. Końcowy jednak fragment przepisu przemawia za wnioskiem odmiennym. Zdanie końcowe wskazuje, że spadkobierca ustawowy jest zwolniony od obowiązku zaliczenia darowizny na poczet schedy spadkowej, jeżeli wynika to z okoliczności albo z oświadczenia spadkodawcy. Wydaje się oczywiste, że jeżeli chodzi o „okoliczności”, ustawodawca miał na względzie okoliczności towarzyszące dokonaniu darowizny, a to już wskazuje, że osoba obdarowana musiałaby być spadkobiercą ustawowym darczyńcy w dacie darowizny. Podobnie rzecz przedstawia się z oświadczeniem spadkodawcy co do zwolnienia spadkobiercy od obowiązku zaliczenia darowizny na schedę spadkową. Oświadczenie takie jest z reguły składane przy dokonywaniu darowizny, byłoby ono zaś bezprzedmiotowe, gdyby w dacie dokonywania darowizny obdarowany był osobą obcą i nie wchodził do kręgu nawet potencjalnych spadkobierców darczyńcy.
Za przyjęciem stanowiska, że ustawodawca objął przepisem art. 1039 § 1 KC tylko te osoby, które w dacie dokonywania darowizny należały do kręgu spadkobierców ustawowych wymienionych w powyższym przepisie (zstępni, małżonek), przemawia także treść art. 1042 § 2 KC, w myśl którego wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu istniejącego w chwili jej dokonania. Skoro chwila dokonania darowizny jest rozstrzygająca dla oceny wartości darowizny, to nasuwa się nieodparcie wniosek, że osoba obdarowana musiała już owej chwili należeć do kręgu spadkobierców ustawowych darczyńcy wymienionych w art. 1039 § 1 KC.
Za podobnym wnioskiem przemawia także pośrednio treść § 2 art. 1039 KC. Zgodnie z tym przepisem spadkodawca może złożyć obowiązek zaliczenia darowizny na schedę spadkową także na spadkobiercę ustawowego nie wymienionego w paragrafie poprzedzającym. Spadkodawca więc może rozciągnąć obowiązek zaliczenia darowizny na dalszych spadkobierców ustawowych (rodziców, rodzeństwo, zstępnych rodzeństwa). Gdyby ustawodawca zamierzał rozciągnąć powyższą możliwość również na osoby, które w dacie dokonania darowizny nie wchodziły w ogóle do kręgu spadkobierców ustawowych darczyńcy, a stały się nimi później, musiałby uczynić to wyraźnie. Skoro to nie nastąpiło, uzasadnione staje się dodatkowo udzielenie negatywnej odpowiedzi na postawione pytanie prawne.
Przy rozważaniach na temat zakresu zaliczeń przewidzianego w art. 1039 § 1 KC nie można także pomijać art. 1041 KC. Przepis ten wyraźnie rozstrzyga ewentualną wątpliwość, która mogłaby powstać co do obowiązku dalszego zstępnego spadkodawcy zaliczenia na schedę spadkową darowizny uczynionej przez spadkodawcę jego wstępnemu. Wątpliwość ta mogłaby powstać właśnie dlatego, że w dacie darowizny dalszy zstępny nie był jeszcze potencjalnym spadkobiercą darczyńcy w pierwszej linii. Przepis rozstrzyga, że jeżeli ojciec dokonał np. darowizny na rzecz syna, a syn zmarł przed ojcem, wnuk będzie obowiązany do zaliczenia darowizny na swoją schedę spadkową. Mimo że do takiego wniosku można by także dojść w drodze wykładni odpowiednich przepisów prawa spadkowego, ustawodawca uważał za potrzebne unormować tę kwestię wyraźnie. Tym bardziej więc uczyniłby to, gdyby zamierzał nałożyć obowiązek zaliczenia darowizny na poczet schedy spadkowej na osobę, która w chwili sporządzania darowizny była osobą obcą względem darczyńcy, nie należała do kręgu nawet potencjalnych spadkobierców, a stała się spadkobiercą ustawowym na skutek późniejszych zdarzeń (zawarcia małżeństwa).
Za takim stanowiskiem przemawia wreszcie wykładnia celowościowa. Celem art. 1039 § 1 KC było zrównanie sytuacji osób najbliższych spadkodawcy, tj. zstępnych i małżonka, co do których ustawodawca zakładał, że spadkodawca, dokonując na ich rzecz darowizn, czynił to na poczet ich przyszłego udziału w spadku. Tylko wyjątkowo, jeśliby wynikało to z wyraźnej woli darczyńcy lub z okoliczności towarzyszących, przemawiających za taką jego intencją, obdarowany byłby zwolniony od zaliczenia darowizny na schedę spadkową. Te wszystkie względy stają się nieaktualne, gdy chodzi o darowiznę na rzecz osoby trzeciej. Darczyńca, dokonując darowizny, nie może mieć na uwadze jej zaliczenia na przyszły spadek, skoro osoba ta nie wchodzi w ogóle do kręgu nawet potencjalnych spadkobierców. Darowizna jest w takiej sytuacji z reguły podyktowana innymi motywami, które – gdyby nawet dopuścić stosowanie art. 1039 § 1 KC – musiałyby doprowadzić do wniosku, że darczyńca zamierzał w każdym razie zwolnić tę osobę od obowiązku zaliczenia darowizny zgodnie ze zdaniem końcowym art. 1039 § 1. Uchwała Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 14 czerwca 1977 r. III CZP 42/77
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.