Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału, przy czym, zgodnie z § 2 tego artykułu, roszczenie przeciwko spadkobiercy o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku lub jego uzupełnienia przysługuje, gdy uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu. W orzecznictwie podkreśla się, że uprawnienie do zachowku przysługuje zarówno w przypadku dziedziczenia testamentowego, jak i dziedziczenia ustawowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 15 marca 2012 r., I ACa 95/12).
Zgodnie z art. 993 KC przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę. Jednocześnie w art. 888 § 1 KC ustawodawca zdefiniował umowę darowizny jako taką, przez którą darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swojego majątku. Zgodzić należy się z tym, iż rodzaj umowy należy oceniać nie na podstawie jej tytułu, nadanego przez strony, ale na podstawie zgodnego zamiaru stron i celu umowy w tym zakresie (art. 65 KC). Wobec tego umową darowizny jest nie tylko taka umowa, którą strony właśnie tak nazwały, ale także każda inna umowa, niezależnie od jej nazwy, o ile zawiera wszystkie essentialia negotii umowy darowizny, to jest bezpłatne świadczenie z jednej strony i zgoda na przyjęcie takiego świadczenia z drugiej strony.
Niezależnie od powyższej interpretacji umowy darowizny, w najnowszym orzecznictwie na gruncie art. 1039 § 1 KC pojawiło się stanowisko, zgodnie z którym za darowiznę w rozumieniu art. 1039 § 1 KC należy rozumieć nie tylko taką umowę, która, niezależnie od oznaczenia przyjętego przez strony, stanowiła umowę darowizny w rozumieniu art. 888 § 1 KC, ale także wszelkiego rodzaju umowy, na podstawie których dochodzi do przysporzenia dokonanego pod tytułem darmym, nawet, gdy źródła takiego przysporzenia nie można zakwalifikować jako umowy darowizny (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2012 r. I CSK 217/12, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2010 r. III CSK 39/10). Wprawdzie powyższe judykaty zostały wydane w związku z art. 1039 § 1 KC, jednak jego treść oraz wydane orzeczenia pozwalają na zastosowanie analogicznej wykładni dla pojęcia „darowizna”, o którym mowa w art. 993 KC.
Zgodnie z art. 1039 § 1 KC jeżeli w razie dziedziczenia ustawowego dział spadku następuje między zstępnymi albo między zstępnymi i małżonkiem, spadkobiercy ci są wzajemnie zobowiązani do zaliczenia na schedę spadkową otrzymanych od spadkodawcy darowizn oraz zapisów windykacyjnych. Jeśli zatem ustawodawca w tej samej części kodeksu cywilnego posługuje się pojęciem „darowizna”, to zgodnie z założeniem o racjonalnym ustawodawcy przyjąć należy, że chodzi o dokładnie to samo pojęcie i należy je rozumieć tak samo w każdym przywołanym przypadku. Za rozszerzonym rozumieniem pojęcia „darowizny” na gruncie tak art. 993 KC, jak art. 1039 § 1 KC przemawia nie tylko wykładnia systemowa, ale także funkcjonalna.
Trzeba mieć na uwadze, że prawo uprawnionego do zachowku przysługuje ze względu na szczególny, bardzo bliski stosunek rodzinny, istniejący między nim a spadkodawcą, służy bowiem urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, iż nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem zupełnie dowolnie, z pominięciem swoich najbliższych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 31 marca 2011 r. I ACa 99/11, OSAB 2011/1/21-28), w szczególności, gdy pominięcie najbliższych następuje pod tytułem darmym, jako że ten sposób zbycia mienia jest niezwykle łatwy. Zatem, z punktu widzenia celu instytucji zachowku, ochrona powinna rozciąga się nie tylko na umowy darowizny, ale na wszelkie czynności prawne, na podstawie których dochodzi do zbycia mienia pod tytułem darmym.
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię
Poza sporem stron pozostawała kwestia powołania do spadku zarówno powódki, jak i pozwanej oraz ich udziałów spadkowych. Strony nie kwestionowały także tego, że po M. B. nie pozostał żaden majątek. Spór stron natomiast sprowadzał się do kwalifikacji prawnej umowy z dnia 11 lipca oraz dopuszczalności doliczenia wartości jej przedmiotu do spadku . W niniejszej sprawie M. P. i T. L. były spadkobierczyniami ustawowymi jako zstępne po M. B.. Powódka nie otrzymała od matki darowizny ani zapisu, jej uprawnienia nie wyczerpało także powołanie do spadku, zatem była uprawniona do zachowku.
Sąd nie miał wątpliwości co do tego, że umowa z dnia 11 lipca była umową dożywocia, nie zaś umową darowizny. Sąd wziął bowiem pod uwagę fakt, iż umowa została zawarta przed notariuszem, który uprzedził strony o cechach umowy i konsekwencjach jej zawarcia, przedstawił alternatywne możliwości oraz ostatecznie sporządził taką umowę, jaka była zgodna tak z wolą M. B., jak i jej kontrahenta T. L.. Umowa została zatytułowana jako umowa dożywocia, także jej treść zawiera wszystkie elementy konstytutywne dla tego rodzaju umowy, w szczególności zaś zobowiązanie T. L. do dożywotniego utrzymywania M. B. w zamian za przeniesienie własności nieruchomości. Z tego względu, w ocenie Sądu, nie można było podzielić poglądu powódki, jakoby umowa z dnia 11 lipca 2006 r. była faktycznie umową darowizny.
Niezależnie jednak od tego umowę z dnia 11 lipca 2006 r. uznać należy za umowę tego typu, której przedmiot na podstawie art. 993 KC podlega doliczeniu do spadku. Za darowiznę w rozumieniu tak art. 1039 § 1 KC, jak i art. 993 KC można uznać bowiem także umowę dożywocia. Umowa ta została uregulowana w art. 908 § 1 KC i jej istotą jest zobowiązanie jednej strony do przeniesienia własności nieruchomości na rzecz nabywcy i zobowiązania z drugiej strony przez nabywcę do zapewnienia zbywcy dożywotniego utrzymania. Wprawdzie umowa dożywocia wymaga świadczenia obu stron, jednak świadczenia nabywcy nie zawsze można zakwalifikować jako świadczenia pod tytułem odpłatnym, w szczególności zaś w okolicznościach niniejszej sprawy. Pozwana bowiem zarówno przed zawarciem umowy, jak i po jej zawarciu w tym samym zakresie opiekowała się matką, ponosząc wspólnie z nią koszty utrzymania nieruchomości, mieszkania, a także dostarczenia środków żywności i leków. Zatem nabycie nieruchomości przez powódkę nie wymagało od niej zwiększenia wydatków, a dożywotnik faktycznie zbył nieruchomości pod tytułem darmym. Nie można jednocześnie przyjąć, że umowa stanowiła umowę darowizny, jako że na postawie umowy został usankcjonowany obowiązek pozwanej do świadczenia na rzecz M. B. utrzymania, choć nie wymagał on żadnej formy odpłatności. Wobec tego Sąd na podstawie art. 993 KC doliczył do spadku nieruchomości, będące przedmiotem umowy dożywocia.
Zgodnie z art. 995 § 1 KC wartość przedmiotu umowy dożywocia Sąd ustalił na podstawie opinii rzeczoznawcy według stanu z chwili zawarcia umowy, a według cen aktualnych, to jest z chwili ustalania zachowku. Wartość przedmiotu umowy wynosiła łącznie 794.469,00 zł i taką wartość należało doliczyć do spadku, który w chwili otwarcia spadku nie zawierał żadnych aktywów, zatem wynosił 0 zł.
Zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego powódka nabyła spadek w udziale 1/3. Zatem, zgodnie z art. 991 § 1 KC przysługuje jej prawo do zachowku w wysokości ½ wartości tego udziału. Wobec tego, że wartość spadku wyniosła 794.469,00 zł, powódce przysługuje prawo do zachowku w wysokości 1/6 wartości spadku, to jest 132.411,50 zł. W związku z powyższym na podstawie art. 991 § 1 KC należało zasądzić od pozwanej na rzecz powódki kwotę 132.411,50 zł. Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 3 czerwca 2013 r. I C 632/11
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.