Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Jak dostać zachowek po wydziedziczeniu, pozbawienie majątku lub spadku córki czy syna

Zgodnie z art. 991 § 1 KC zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z mocy ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli jest małoletni – dwie trzecie udziału spadkowego, który mu przypadł przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). W myśl § 2 tego przepisu, jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Celem instytucji zachowku jest ochrona interesów majątkowych najbliższych członków rodziny wymienionych w przepisie art. 991 § 1 KC poprzez zapewnienie im niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającego określonemu w powołanym przepisie ułamkowi wartości udziału w spadku, który by im przypadł przy dziedziczeniu ustawowym.(por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie I ACa 459/08, tak J. Kosik, (w:) J. S. Piątowski (red.), System prawa cywilnego, tom IV, Wrocław 1986, s. 535.). W instytucji zachowku chodzi zatem o urzeczywistnienie obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec swoich najbliższych, którzy ostatecznie nie są powołani do dziedziczenia po nim.

Jak dostać zachowek po wydziedziczeniu, pozbawienie majątku lub spadku córki czy syna Warszawa Poznań

Roszczenie o zachowek wywodzi się z prawa do zachowku i powstaje w chwili, gdy ustawowy spadkobierca zostaje wykluczony z dziedziczenia, lub gdy to, co dziedziczy nie wyczerpuje należnego mu zachowku.

Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:

– wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;

– dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;

– uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Wymieniona w tym przepisie przyczyna wydziedziczenia wymaga zatem łącznego spełnienia trzech przesłanek, tj. 1) sprzeczności postępowania z zasadami współżycia społecznego; 2) uporczywości takiego postępowania oraz 3) dezaprobaty spadkodawcy (M. Pazdan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. II, s. 1192). Pomimo przy tym braku definicji legalnej pojęcia zasad współżycia społecznego co do zasady panuje zgodność, że zasady współżycia społecznego to podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania czyli to te normy moralności, które nie pokrywają się z normami prawnymi, jednak dotyczą zachowań zaakceptowanych co najmniej przez część społeczeństwa. Są to zatem pewne normy postępowania, uzasadnione przez oceny moralne i regulujące postępowanie jednych osób wobec innych i związane z nimi aprobata lub dezaprobata dla jakiegoś czynu ludzkiego. W tym też kontekście pojęcie to funkcjonuje w treści art. 1008 pkt 1 KC Pojęcie uporczywości nie jest również definiowane w ustawie, choć co do zasady przyjmuje się, iż zachodzi ono, gdy dane zachowanie jest długotrwałe, wielokrotne i dotyczy nagannego trybu życia uprawnionego do zachowku, na przykład alkoholizm, narkomania, przestępczy tryb życia. W doktrynie podkreśla się, iż chodzi tutaj o działanie ciągłe, co oznacza, że stan tworzący tę podstawę wydziedziczenia musi być długotrwały, ewentualnie cechować się pewną powtarzalnością zachowań. Pojęcie uporczywości należy rozumieć nie tylko w kontekście czynników obiektywnych takich jak długotrwałość i powtarzalność zachowania, lecz także w kategoriach złej woli osoby w ten sposób postępującej.

Jak dostać zachowek po wydziedziczeniu, pozbawienie majątku lub spadku córki czy syna Warszawa Poznań

Kolejną przesłanką, o której mowa w art. 1008 pkt 1 KC, jest sprzeczność postępowania uprawnionego z wolą spadkodawcy. W takim wypadku, gdy dane postępowanie spadkobiercy budzi zastrzeżenia spadkodawcy, ten ostatni może chcieć, by spadkobierca zmienił swoją postawę. Dopiero zatem po wyrażeniu dezaprobaty dla poczynań swego spadkobiercy i braku zmiany z jego strony, spadkodawca może podjąć decyzję o pozbawieniu spadkobiercy zachowku.

Z powyższego wynika, że w oparciu o art. 1008 pkt 1 KC wydziedziczenie uzasadnione jest tylko takim postępowaniem uprawnionego do zachowku, które narusza zasady współżycia społecznego, a ponadto charakteryzuje się trwałością własnego stanowiska wbrew ewentualnym interwencjom spadkodawcy zmierzającym do jego zmiany. W literaturze prawa spadkowego podkreśla się, że wydziedziczenie jest sankcją, którą spadkodawca może posłużyć się w odniesieniu do osoby najbliższej w sytuacji, kiedy doznaje od niej krzywdy, kiedy jej zachowanie względem spadkodawcy zasługuje na dezaprobatę.

Podstawą do ustalenia przyczyny wydziedziczenia może być tylko treść testamentu, w którym spadkodawca ma obowiązek określić powody swojego rozporządzenia pozbawiającego wydziedziczonego zarówno prawa do spadku, jak i prawa do zachowku. Jednak wskazanie w testamencie przyczyny wydziedziczenia nie zawsze przesądzą o skuteczności wydziedziczenia. Dana przyczyna bowiem musi rzeczywiście istnieć, stąd też spadkobierca bezpodstawnie wydziedziczony może dochodzić zachowku, powołując się na bezzasadność wydziedziczenia. Testament ma bowiem charakter dokumentu prywatnego i stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła zawarte w nim oświadczenie (art. 245 KPC), a nie że przyczyna wydziedziczenia istnieje.

W pojęciu „zaniedbywanie wobec spadkodawcy obowiązków rodzinnych”, mieści się również takie zachowanie, które prowadzi do faktycznego zerwania kontaktów rodzinnych i ustania więzi uczuciowej, normalnej w stosunkach rodzinnych, brak udziału w jego życiu, choćby poprzez wizyty w jego miejscu zamieszkania czy okazywanie zainteresowania jego sprawami (wyr. SN z dnia 7 listopada 2002 r., II CKN 1397/00).

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

W przedmiotowej sprawie powódka została wykluczona z dziedziczenia na mocy testamentu notarialnego sporządzonego przez spadkodawczynię w którym spadkodawczyni powołała do całości spadku pozwaną – swoją wnuczkę, a wydziedziczyła obie swoje córki, w tym powódkę. Generalnie osoba odsunięta testamentem negatywnym zostaje wyłączona od dziedziczenia ustawowego, co nie oznacza jednak jednoczesnego pozbawienia prawa do zachowku. W przedmiotowej jednak sprawie w testamencie spadkodawczyni wydziedziczyła powódkę. W drodze wydziedziczenia spadkodawca skutecznie obala ustawowy tytuł powołania do dziedziczenia i pozbawia prawa do zachowku. Wydziedziczony zostaje potraktowany tak samo jak osoba, która nie dożyła chwili otwarcia spadku.

Jak dostać zachowek po wydziedziczeniu córki czy syna

Natomiast analiza stanu faktycznego ustalonego na gruncie niniejszej sprawy prowadzi do przekonania, iż zarzut sformułowany w testamencie przez spadkodawczynię S. S. nie wyczerpuje dyspozycji art. 1008 KC Przypomnieć należy, że w sporządzonym testamencie notarialnym spadkodawczyni wskazała, że „wydziedzicza z powodu uporczywego niedopełnienia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych swoje córki: A. K. oraz R. N.” ale na gruncie niniejszej sprawy przyczyny wskazane w testamencie faktycznie nie zaistniały.

W ocenie Sądu, w relacjach powódki i spadkodawczyni nie można dopatrzeć się zachowań polegających na uporczywym niedopełnianiu względem spadkodawczyni obowiązków rodzinnych, czyli takich czynów, które by miały charakter długotrwały, wielokrotny i nacechowany złą wolą. Przytoczone powyżej okoliczności zdaniem Sądu nie zachodzą w niniejszej sprawie. Świadkowie W. R., K. G., T. K. K. B., K. Z. zgodnie twierdzili, iż stosunki rodzinne układały się normalnie, a spadkodawczyni nigdy nie skarżyła się na żadną z córek. Stosunki te świadek W. R. (3), która około roku 2000 była częstym gościem w domu spadkodawczyni, a w okresie przed śmiercią odwiedzała zmarłą co najmniej raz miesiącu, określiła nawet jako „bardzo serdeczne”. Powódka odwiedzała swoją matkę, choć nie za często. Przyznali to w zasadzie wszyscy wskazani powyżej świadkowie, a dodatkowo potwierdzili jeszcze świadek J. Z., W. N.-B. i D. Z.. Słaba intensywność tych odwiedzin wynikała jednak z tego, że powódka przez cały czas pracowała zawodowo, a poniekąd także z faktu, że codzienną opiekę nad matką sprawowała druga z córek, która z nią zamieszkiwała. Nie mniej jednak i powódka miała swój udział w opiece nad matką pomagając w inny sposób.

Z zeznań świadków K G. i T. K. wynika, że powódka zakupiła łóżko przeciwodleżynowe, udzielała pomocy matce przy przewozach do lekarza (świadek K. G. (1)), wychodziły wspólnie na spacery (świadek T. K. (2)). Okoliczność, że powódka odwiedza matkę raczej sporadycznie, a spadkodawczyni z drugą córką R. N., jak i pozwaną przed śmiercią miała głębsze relacje, nie mogą być uznane za takie, że pomiędzy powódką a jej matką ustała więź uczuciowa i że powódka zerwała z matką więzy rodzinne. Zeznania D. Z. (1), która twierdziła, że brak było takiej więzi, stoją w odosobnieniu do pozostałego materiału dowodowego. Świadek ten ponadto nie znała w całości rodzinnych relacji, a odwiedzała S. S. zaledwie kilka razy w roku. Wcześniej jednak, co podkreślali wszyscy świadkowie, te stosunku rodzinne były jak najbardziej poprawne. Postępowanie dowodowe przeprowadzone nie ustaliło także, aby pomiędzy powódką i jej matką istniał konflikt o konkretnym podłożu (jednoznacznej przyczynie), który by powodował, że powódka zerwałaby z matką stosunki i zaprzestała się interesować jej życiem. Podkreślić też należy, że zmarła S. S. przez długi czas, właściwie aż do ostatniego roku przed śmiercią, była sprawna fizycznie i psychicznie oraz samodzielna i dlatego codziennej, ścisłej opieki osób trzecich nie wymagała (tak twierdzili m.in. świadkowie W. N.-B. i T. K.). Potrzeba taka zaistniała tak naprawdę w ostatnim roku przed śmiercią, ale i wówczas powódka oferowała swoją pomoc, chociażby finansową na pokrycie kosztów opieki osoby trzeciej.

Oceniając zatem całokształt stosunków rodzinnych nie sposób, zdaniem Sądu, przyjąć, że powódce istotnie można zarzucić niedopełnianie obowiązków rodzinnych w warunkach opisanych w art. 1008 KC Nie można więc przyjąć, że spadkodawczyni miała uzasadnione podstawy do wydziedziczenia powódki, stąd zapis ten uznać należy za bezskuteczny. Tym bardziej, że objęte wydziedziczeniem zostały obie córki zmarłej, nawet R. N., która – jak wynikało z zeznań świadków – jeszcze w większym zakresie niż powódka sprawowała nad matką opiekę. W tej sytuacji przyjąć należy, że powódce co do zasady przysługuje zachowek zgodnie z 991 KC

Podstawową kwestią niezbędną do obliczenia należnego powódce zachowku, było określenie wartości schedy spadkowej. W skład masy spadkowej po S. S. wchodziły: spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, położonego we W., przy ul. (…) o wartości 171 500 zł oraz udział wynoszący 4/6 części w prawie własności nieruchomości położonej we W. przy ul. (…) o wartości 314 448 zł (wartość całej nieruchomości ustalono na kwotę 471 672 zł).

Jak dostać zachowek po wydziedziczeniu, pozbawienie majątku lub spadku córki czy syna Warszawa Poznań

Jednocześnie, zdaniem Sądu nie można mówić w kontekście jakiejkolwiek darowizny podlegającej zaliczeniu na poczet zachowku, o przekazanej przez spadkodawczynię na rzecz powódki i jej męża książeczki mieszkaniowej wraz z wkładem budowlanym. Powyższe przysporzenie majątkowe, którego beneficjentem była powódka, nie może być traktowane jako tego typu darowizna albowiem była to jedynie wzajemna wymiana książeczek, a ewentualna nadwyżka, z której mogłaby skorzystać powódka, stanowiła niewielką kwotę, którą należy potraktować jako darowiznę zwyczajowo w danych stosunkach przyjętą.

Reasumując, powódce należny jest od pozwanej N. N. (1) zachowek w wysokości określonej w art. 991 KC W przypadku dziedziczenia ustawowego, gdyby do niego doszło, powódka dziedziczyłaby spadek w ½ części, gdyż uprawnionymi do spadku byłaby tylko powódka i jej siostra R. N.. Należny powódce zachowek wynosi zaś połowę tego udziału (czyli ¼ masy spadkowej). Skoro zatem wartość majątku spadkowego (obejmującego obie nieruchomości) wynosi 485 348 zł, to zachowek należny powódce wynosi 121 487 zł (¼ udziału). Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 22 grudnia 2015 r. I C 512/11

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu