Instytucja zachowku jest odstępstwem od zasady swobody rozporządzania majątkiem na wypadek śmierci. Służy ona ochronie interesów osób najbliższych spadkodawcy przez zapewnienie im określonego minimalnego poziomu korzyści ze spadku, bez względu na wolę spadkodawcy. Wyjątek ten nawiązuje do typowo silnej więzi między członkami rodziny i związanej z nią wzajemnej solidarności; w przypadku małżonka oraz zstępnych jest uzasadniony m.in. przez wzgląd na konstytucyjny nakaz ochrony rodzicielstwa i małżeństwa (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 lipca 2013 r., P 56/11, OTK-A 2013, Nr 6, poz. 85).
Spadkodawca może samodzielnie zdecydować o tym, czy minimalną określoną w ustawie korzyść ze spadku zapewnić uprawnionemu do zachowku przez powołanie do spadku, zapis lub darowiznę. Jeżeli jednak uprawniony do zachowku korzyści tej nie otrzyma, przysługuje mu roszczenie o zapłatę sumy potrzebnej do pokrycia lub uzupełnienia zachowku. Roszczenie to kieruje się w pierwszej kolejności przeciwko spadkobiercom (art. 991 § 2 k.c.).
Jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobierców, może wystąpić z roszczeniem przeciwko zapisobiercom windykacyjnym (art. 9991 § 1 k.c.), a jeżeli uzyskanie zachowku nie jest możliwe od spadkobierców ani zapisobierców windykacyjnych – przeciwko osobom, które otrzymały od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku (art. 1000 § 1 k.c.).
W celu obliczenia zachowku konieczne jest ustalenie tzw. substratu zachowku. Jego zasadniczym elementem jest czysta wartość spadku. Zgodnie z art. 993 k.c. do wartości tej podlegają doliczeniu darowizny i zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę. Operacja ta ma rachunkowy charakter i nie prowadzi do realnego zwrotu przedmiotu zapisu lub darowizny. W powiązaniu z art. 1000 § 1 k.c. obdarowani mogą jednak na skutek dokonanego zaliczenia stać się odpowiedzialnymi za zapłatę lub uzupełnienie zachowku. Obdarowany może zwolnić się od tej odpowiedzialności przez wydanie przedmiotu darowizny (art. 1000 § 3 k.c.).
Rozwiązanie to ma na celu zapobieganie sytuacji, w której osoby najbliższe, uprawnione do zachowku, utraciłyby de facto tę ochronę lub ochrona ta zostałaby umniejszona na skutek dokonanych przez spadkodawcę za życia darowizn obniżających wartość stanu czynnego spadku. Nie ogranicza ono swobody dysponowania majątkiem za życia spadkodawcy, pozwala jednak uprawnionemu do zachowku, pod określonymi warunkami, zaspokoić swoje roszczenie o zachowek lub jego uzupełnienie z majątku obdarowanego. Dotyczy to także takiej sytuacji, w której spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku jest zarazem powołanym do spadku z ustawy, a obdarowany jest również uprawniony do zachowku. Obdarowany, uprawniony do zachowku, ponosi jednak odpowiedzialność wobec innych uprawnionych tylko w zakresie nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 1964 r., I CR 691/63, OSNCP 1965, Nr 9, poz. 143, z dnia 13 lutego 2004 r., II CK 444/02, niepubl., i z dnia 30 stycznia 2008 r., III CSK 255/07, OSNC 2009, Nr 3, poz. 47).
Nakaz doliczania darowizn do substratu zachowku, jakkolwiek co do zasady nieograniczony przedmiotem darowizny, czasem jej dokonania i przynależnością obdarowanego do określonego kręgu osób, nie ma jednak bezwzględnego charakteru. Na podstawie art. 994 § 1 k.c. doliczeniu do substratu zachowku nie podlegają m.in. drobne darowizny, przyjęte zwyczajowo w danych stosunkach, a także darowizny dokonane dawniej niż dziesięć lat, licząc wstecz od otwarcia spadku, na rzecz osób niebędących spadkobiercami lub uprawnionymi do zachowku. A contrario, uwzględnieniu przy obliczaniu zachowku wymagają darowizny dokonane na rzecz spadkobierców i uprawnionych do zachowku, bez względu na to, kiedy zostały dokonane. Darowizny dokonane w kręgu spadkobierców i uprawnionych do zachowku ustawodawca traktuje zatem w sposób szczególny, wychodząc z założenia, że ich wartość w każdym przypadku powinna stanowić podstawę do obliczenia zachowku, a w konsekwencji ewentualnego wyrównania między uprawnionymi. W przypadku darowizn dokonanych przez spadkodawcę na rzecz innych osób uwzględnieniu podlegają jedynie darowizny dokonane we „wrażliwym” okresie, za który uznano dziesięć lat wstecz, licząc od otwarcia spadku.
Zgodnie z art. 1000 § 1 k.c. osoba, która otrzymała od spadkobiercy darowiznę, jest obowiązana do zaspokojenia, w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny, roszczenia o zachowek albo o uzupełnienie zachowku. Jakkolwiek w przepisie tym mowa jest o osobie obdarowanej, nie powinno budzić wątpliwości, że obowiązek zaspokojenia tego roszczenia może obciążać również następców prawnych obdarowanego. Spoczywający na obdarowanym obowiązek ma majątkowy i pieniężny charakter, brak jest przy tym przekonujących argumentów, aby przyjąć, że jest on ściśle związany z jego osobą (art. 922 § 2 k.c.). Jego uzasadnieniem jest określone przysporzenie majątkowe pochodzące od spadkodawcy, z którego potencjalnie mogą korzystać również jego następcy prawni. Realizacja obowiązku, o którym mowa, nie zależy ponadto od osobistych przymiotów dłużnika ani nie wiąże się ze szczególnym stosunkiem zaufania między uprawnionym do zachowku a obdarowanym. Wreszcie, skoro roszczenie o zachowek z natury swej jest zbywalne (por. uchwałę z dnia 13 lutego 1975 r., III CZP 91/74, OSNCP 1976, Nr 1, poz. 6) i – jakkolwiek z ograniczeniami – podlega dziedziczeniu, to konsekwentnie uznać należało możliwość przejścia na następców prawnych pod tytułem ogólnym również odpowiadającego mu obowiązku obdarowanego.
Artykuł 994 KC dotyczy rzeczywistych, a nie potencjalnych spadkobierców oraz rzeczywistych, a nie potencjalnych uprawnionych do zachowku. Nie ma zatem znaczenia fakt, że obdarowany w chwili uczynienia darowizny należy do kręgu spadkobierców ustawowych albo uprawnionych do zachowku, tak samo jak nie ma znaczenia fakt, że w chwili dokonania darowizny istniał testament, w którym był powołany do dziedziczenia. Jeżeli obdarowany nie dożył otwarcia spadku, nie jest spadkobiercą ani uprawnionym do zachowku.
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię
Pozwem powódka G. D. wniosła o zasądzenie od pozwanej A. T. kwoty 40.000 złotych tytułem zachowku po zmarłej matce M. T.. Nadto powódka wniosła o zwolnienie jej od kosztów sądowych i ustanowienie pełnomocnika z urzędu. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w spadkodawczyni M. T. podarowała wnuczce A. T. mieszkanie własnościowe położone w Z. przy ulicy (…) o powierzchni 34,63 m2,, dla którego Sąd Rejonowy w prowadzi księgę wieczystą numer (…).M. T. zmarła. Spadkobiercami ustawowymi M. T. są jej córki G. D. – powódka oraz matka pozwanej Z. T.. Zdaniem powódki wartość mieszkania wynosi 120.000 złotych.
W niniejszej sprawie niezaprzeczalnym jest, że powódka nabyła spadek w ½ części spadek po zmarłej matce M. T.. Niekwestionowanym jest również fakt, że zmarła swój cały majątek w postaci odrębnej własności lokalu mieszkalnego położonego w Z. przy ulicy (…) numer 51 za życia darowała pozwanej będącej jej wnuczką A. T.. Z racji tego, że powódka nie mogła domagać się od pozostałych spadkobierców ustawowych świadczenia z tytułu zachowku, z uwagi na brak aktywów masy spadkowej wystąpiła przeciwko obdarowanej A. T.
Pozwana w uzasadnieniu swojego stanowiska pozwana wskazała, że nie uznaje powództwa co do zasady jak i co do wysokości. Wskazała, że G. D. i Z. T. na mocy postanowienia Sądu Rejonowego są spadkobierczyniami ustawowymi M. T., pozwana nie była uczestnikiem w tamtym postępowaniu, wobec czego zakwestionowała swoją legitymację bierną w niniejszej sprawie. Przyznała, iż M. T. aktem notarialnym darowała jej mieszkanie numer (…) położone w Z. przy ulicy (…) w zamian za ustanowienie nieodpłatnej, dożywotniej służebności mieszkania polegającej na prawie zamieszkiwania i współkorzystania z lokalu, jednak tę umowę należy uznać za umowę dożywocia a nie umowę darowizny. Zdaniem pozwanej w świetle art. 994 KC darowizna, którą otrzymała od M. T. nie powinna być doliczana do spadku ponieważ została dokonana przed ponad 10 laty licząc wstecz od otwarcia spadku. Nadto zdaniem pozwanej uwzględnienie roszczenia nawet w części naruszałoby zasady słuszności i współżycia społecznego.
W celu obliczenia wysokości przysługującego powódce zachowku w pierwszej kolejności należało zatem określić udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Udział, w jakim powódka była uprawniona do spadku z ustawy wynosił 1/2. Udział ten należało następnie pomnożyć, stosownie do art. 991 § 1 KC, przez 2/3, albowiem powódka w dacie otwarcia spadku była osobą pełnoletnią, ale trwale niezdolną do pracy. W związku z powyższym udział stanowiący podstawę do obliczenia zachowku wynosił 1/3.
Kolejnym zadaniem Sądu było ustalenie tzw. substratu zachowku. W niniejszej sprawie jedynym składnikiem majątkowym, który należało wziąć pod uwagę przy ustalaniu substratu zachowku była wartość nieruchomości, stanowiąca przedmiot umowy darowizny. Obowiązek doliczenia darowizny wynika z treści art. 994 § 1 KC, który stanowi, że przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku. Tym samym darowizny dokonane na rzecz osób niebędących spadkobiercami lub uprawnionymi do zachowku są doliczane do spadku, jeżeli od chwili ich dokonania do chwili otwarcia spadku nie upłynęło 10 lat. Natomiast bez względu na czas dokonania darowizny dolicza się je do spadku, jeżeli są to darowizny uczynione na rzecz spadkobierców oraz osób uprawnionych do zachowku.
Umowa zawarta pomiędzy spadkodawczynią i jej wnuczką A. T. była umową darowizny jednak została dokonana przed dawniej niż 10 laty przed otwarciem spadku. Zgodnie z brzmieniem art. 994 § 1 KC nie była to darowizna dokonana na rzecz spadkobierczyni ani osoby uprawnionej do zachowku. Pozwana bowiem nie była spadkobierczynią wobec faktu, że w chwili otwarcia spadku żyła jej matka Z. T.. Tym samym wartość darowanego pozwanej mieszkania nie podlegała zaliczeniu do substratu zachowku bowiem darowizna została w okresie ponad 10 lat przed otwarciem spadku.
Dodatkowym argumentem za oddaleniem powództw miał fakt, że do powstania składnika majątkowego stanowiącego ewentualną masę spadkową w znaczącej części przyczyniła się matka pozwanej Z. T.. Ona bowiem wyłożyła swoje pieniądze na wykup mieszkania matki. Bez jej pieniędzy nie doszłoby do nabycia mieszkania stanowiącego własność spadkodawczyni, a tym samym nie powstałby składnik majątkowy podlegający ewentualnemu dziedziczeniu czy obrotowi prawnemu.
Ponadto nie bez znaczenia w sprawie ma fakt, że całkowita opieka nad M. T. była wykonywana przez pozwaną i jej matkę. Dotyczyło to nie tylko dbałości o stan zdrowia spadkodawczyni jak i dbałości o jej podstawowe czynności egzystencjalne jak zakupy, sprzątanie, interesowanie się jej losem co najmniej w okresie 5 lat przed jej śmiercią. Pozwana i jej matka pomagały również spadkodawczyni materialnie ponosząc częściowo koszty utrzymania mieszkania, utrzymania go w prawidłowym stanie. Obie dokładały się często do zakupów na rzecz spadkodawczyni, bądź do wykupywania lekarstw. Natomiast zainteresowania takiego nie było ze strony powódki i jej najbliższej rodziny. Biorąc pod uwagę powyższe rozważania sąd uznał, że powództwo podlega oddaleniu. Wyrok Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 29 września 2016 r. I C 3915/14
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.