Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Zachowek po śmierci babci czy dziadka od wnuka albo wnuczki, gdy dziedziczy z testamentu

Instytucja zachowku jest odstępstwem od zasady swobody rozporządzania majątkiem na wypadek śmierci. Służy ona ochronie interesów osób najbliższych spadkodawcy przez zapewnienie im określonego minimalnego poziomu korzyści ze spadku, bez względu na wolę spadkodawcy. Wyjątek ten nawiązuje do typowo silnej więzi między członkami rodziny i związanej z nią wzajemnej solidarności; w przypadku małżonka oraz zstępnych jest uzasadniony m.in. przez wzgląd na konstytucyjny nakaz ochrony rodzicielstwa i małżeństwa (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 lipca 2013 r., P 56/11, OTK-A 2013, nr 6, poz. 85).

Spadkodawca może samodzielnie zdecydować o tym, czy minimalną określoną w ustawie korzyść ze spadku zapewnić uprawnionemu do zachowku przez powołanie do spadku, zapis lub darowiznę. Jeżeli jednak uprawniony do zachowku korzyści tej nie otrzyma, przysługuje mu roszczenie o zapłatę sumy potrzebnej do pokrycia lub uzupełnienia zachowku. Roszczenie to kieruje się w pierwszej kolejności przeciwko spadkobiercom (art. 991 § 2 KC). Jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobierców, może wystąpić z roszczeniem przeciwko zapisobiercom windykacyjnym (art. 9991 § 1 KC), a jeżeli uzyskanie zachowku nie jest możliwe od spadkobierców ani zapisobierców windykacyjnych – przeciwko osobom, które otrzymały od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku (art. 1000 § 1 KC).

W celu obliczenia zachowku konieczne jest ustalenie tzw. substratu zachowku. Jego zasadniczym elementem jest czysta wartość spadku. Zgodnie z art. 993 KC do wartości tej podlegają doliczeniu darowizny i zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę. Operacja ta ma rachunkowy charakter i nie prowadzi do realnego zwrotu przedmiotu zapisu lub darowizny. W powiązaniu z art. 1000 § 1 KC obdarowani mogą jednak na skutek dokonanego zaliczenia stać się odpowiedzialnymi za zapłatę lub uzupełnienie zachowku. Obdarowany może zwolnić się od tej odpowiedzialności przez wydanie przedmiotu darowizny (art. 1000 § 3 KC).

Rozwiązanie to ma na celu zapobieganie sytuacji, w której osoby najbliższe, uprawnione do zachowku, utraciłyby de facto tę ochronę lub ochrona ta zostałaby umniejszona na skutek dokonanych przez spadkodawcę za życia darowizn obniżających wartość stanu czynnego spadku. Nie ogranicza ono swobody dysponowania majątkiem za życia spadkodawcy, pozwala jednak uprawnionemu do zachowku, pod określonymi warunkami, zaspokoić swoje roszczenie o zachowek lub jego uzupełnienie z majątku obdarowanego. Dotyczy to także takiej sytuacji, w której spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku jest zarazem powołanym do spadku z ustawy, a obdarowany jest również uprawniony do zachowku. Obdarowany, uprawniony do zachowku, ponosi jednak odpowiedzialność wobec innych uprawnionych tylko w zakresie nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 1964 r., I CR 691/63, OSNCP 1965, nr 9, poz. 143, z dnia 13 lutego 2004 r., II CK 444/02, i z dnia 30 stycznia 2008 r., III CSK 255/07, OSNC 2009, nr 3, poz. 47).

Zachowek po śmierci babci czy dziadka od wnuka albo wnuczki, gdy dziedziczy z testamentu Poznań

Nakaz doliczania darowizn do substratu zachowku, jakkolwiek co do zasady nieograniczony przedmiotem darowizny, czasem jej dokonania i przynależnością obdarowanego do określonego kręgu osób, nie ma jednak bezwzględnego charakteru. Na podstawie art. 994 § 1 KC doliczeniu do substratu zachowku nie podlegają m.in. drobne darowizny, przyjęte zwyczajowo w danych stosunkach, a także darowizny dokonane dawniej niż dziesięć lat, licząc wstecz od otwarcia spadku, na rzecz osób niebędących spadkobiercami lub uprawnionymi do zachowku. A contrario, uwzględnieniu przy obliczaniu zachowku wymagają darowizny dokonane na rzecz spadkobierców i uprawnionych do zachowku, bez względu na to, kiedy zostały dokonane. Darowizny dokonane w kręgu spadkobierców i uprawnionych do zachowku ustawodawca traktuje zatem w sposób szczególny, wychodząc z założenia, że ich wartość w każdym przypadku powinna stanowić podstawę do obliczenia zachowku, a w konsekwencji ewentualnego wyrównania między uprawnionymi. W przypadku darowizn dokonanych przez spadkodawcę na rzecz innych osób uwzględnieniu podlegają jedynie darowizny dokonane we „wrażliwym” okresie, za który uznano dziesięć lat wstecz, licząc od otwarcia spadku.

Zgodnie z art. 1000 § 1 KC osoba, która otrzymała od spadkobiercy darowiznę, jest obowiązana do zaspokojenia, w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny, roszczenia o zachowek albo o uzupełnienie zachowku. Jakkolwiek w przepisie tym mowa jest o osobie obdarowanej, nie powinno budzić wątpliwości, że obowiązek zaspokojenia tego roszczenia może obciążać również następców prawnych obdarowanego. Spoczywający na obdarowanym obowiązek ma majątkowy i pieniężny charakter, brak jest przy tym przekonujących argumentów, aby przyjąć, że jest on ściśle związany z jego osobą (art. 922 § 2 KC). Jego uzasadnieniem jest określone przysporzenie majątkowe pochodzące od spadkodawcy, z którego potencjalnie mogą korzystać również jego następcy prawni. Realizacja obowiązku, o którym mowa, nie zależy ponadto od osobistych przymiotów dłużnika ani nie wiąże się ze szczególnym stosunkiem zaufania między uprawnionym do zachowku a obdarowanym. Wreszcie, skoro roszczenie o zachowek z natury swej jest zbywalne (por. uchwałę z dnia 13 lutego 1975 r., III CZP 91/74, OSNCP 1976, nr 1, poz. 6) i – jakkolwiek z ograniczeniami – podlega dziedziczeniu, to konsekwentnie uznać należało możliwość przejścia na następców prawnych pod tytułem ogólnym również odpowiadającego mu obowiązku obdarowanego.

Rozważany obowiązek spoczywa na spadkobiercach obdarowanego także wówczas, gdy obdarowany zmarł przed otwarciem spadku po darczyńcy. Racją jest, że roszczenie o zachowek, a konsekwentnie również roszczenie o uzupełnienie zachowku, powstają z chwilą otwarcia spadku (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1948 r., Wa.C 219/48, Państwo i Prawo 1949, nr 11, s. 126). Przed śmiercią spadkodawcy prawo do zachowku ma jedynie potencjalny charakter w tym sensie, że jego powstanie i wielkość są niepewne; w okresie tym uprawniony nie dysponuje również wypływającym z prawa do zachowku skonkretyzowanym roszczeniem o zachowek. W skład spadku mogą jednak wchodzić nie tylko prawa i obowiązki majątkowe, lecz również związane z nimi sytuacje prawne, których pewne elementy powstały przed otwarciem spadku, pozostałe zaś – zamykające stan faktyczny stanowiący źródło określonego uprawnienia lub obowiązku – powstają dopiero po otwarciu spadku (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 1970 r., III CZP 112/69, OSNCP 1971, nr 1, poz. 1).

W takich przypadkach skutek prawny, z którym związane jest zamknięcie stanu faktycznego, wpływający na zwiększenie lub zmniejszenie majątku spadkodawcy, odnosi się do spadkobiercy, tak, jakby cały stan faktyczny ziścił się wobec spadkodawcy przed otwarciem spadku. Wskazać można w tej mierze możliwość powołania się na wady oświadczenia woli wobec następców prawnych osoby, której oświadczenie zostało złożone, możliwość powołania się na zarzut przedawnienia wobec spadkobiercy, gdy bieg przedawnienia rozpoczął się wobec spadkodawcy lub możliwość przyjęcia oferty przez spadkobierców osoby, do której została skierowana (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2003 r., V CKN 1614/00). Co istotne z punktu widzenia przedmiotu sprawy, dotyczy to również akceptowanej w piśmiennictwie możliwości żądania uznania za bezskuteczną czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzyciela wobec spadkobiercy osoby trzeciej (art. 527 KC), funkcjonalnie analogicznych instrumentów właściwych prawu upadłościowemu (art. 127 i n. PrUpad), a także przejścia na następców prawnych obdarowanego obowiązku dostarczania darczyńcy środków utrzymania (art. 897 KC), także wówczas, gdy stan niedostatku nastąpił po śmierci obdarowanego.

Zachowek po śmierci babci czy dziadka od wnuka albo wnuczki, gdy dziedziczy z testamentu Poznań

Sytuacja, w której obdarowany, gdyby dożył otwarcia spadku, byłby obowiązany do zapłaty zachowku, a wstępujący w jego miejsce spadkobiercy są od tego obowiązku zwolnieni, zatrzymując całość darowanej korzyści z uszczerbkiem dla uprawnionego do zachowku, byłaby także trudna do pogodzenia z celowościowymi podstawami zachowku. Instytucja ta, bez skutecznych instrumentów pozwalających uprawnionemu sięgnąć do majątku osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę, zwłaszcza, jeżeli wyczerpuje ona całość lub większą część spadku, byłaby w znikomym stopniu efektywna. Dlatego też prawodawca przyznał uprawnionemu do zachowku silniejszą pozycję w zestawieniu z obdarowanym, umożliwiając pośrednie podważenie skutków dokonanej darowizny i doprowadzenie do stosownego wyrównania. Skuteczność tego rozwiązania nie powinna zależeć od przypadkowej kwestii, jaką jest to, czy obdarowany zmarł przed, czy po otwarciu spadku po darczyńcy.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 1

Powódka, M. Ś., domagała się w niniejszej sprawie zasądzenia od pozwanego – L. Ł. kwoty 226 000,00 zł tytułem zachowku.  Bezsporne w niniejszej sprawie było, że powódka M. Ś. jest osobą uprawnioną z ustawy do dziedziczenia po swojej babci, A. W.. Zgodnie bowiem z art. 931 § 2 KC jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Udział spadkowy po zmarłej A. W., który przypadłby jej córce – S. Ł.(z domu W.), zmarłej matce stron – przypadł zatem dwojgu zstępnym zmarłej – powódce M. Ś .i L. Ł.. Należy także stwierdzić, że spadkobiercą ustawowym po zmarłej A. W., jest także R. W.– wnuk spadkodawczyni, syn S. W., zmarłego. Udział spadkowy który przypadłby synowi A. S.W., przypadł zatem jego zstępnemu – R. W..

A. W. zmarła, a z ustawy, na podstawie art. 931 § 1 KC dziedziczyliby po niej: wnuk R. W. w ½ części spadku oraz wnukowie – powódka M. Ś. (2)i pozwany L. Ł.– w ¼ części spadku każdy z nich dwojga. Z uwagi na fakt, iż prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego spadek po zmarłej A. W. na podstawie testamentu nabył w całości jeden z wnuków zmarłej – pozwany L. Ł., powódce, jako zstępnej spadkodawczyni, zgodnie z powołanym na wstępie przepisem art. 991 § 1 KC przysługuje zachowek po babce w wysokości 1/2 tzw. substratu zachowku.

Pozwany, uznając roszczenia powódki co do zasady jak i co do wysokości 20 000 zł, zgłosił do potrącenia z sumą należnego powódce zachowku, darowizny, które spadkodawczyni czyniła na rzecz powódki regularnie – co miesiąc – w wysokości 700 zł, aż do swojej śmierci. Pozwany podkreślił przy tym, że darowizny te winny zostać odliczone od substratu zachowku, bowiem wyczerpywał całą emeryturę A. W., która dysponując w całości swoimi dochodami, w istocie pozostawała na utrzymaniu pozwanego i jego rodziny.

W ocenie Sądu, pozwany po pierwsze nie wyliczył żadnej konkretnej kwoty, jaka z tytułu darowizny powinna zostać odliczona powódce od zachowku, jak także nie wykazał, choć na nim w tej mierze ciężar dowodu (art. 6 KC), aby powódka rzeczywiście, w skutek regularnej pomocy babki osiągnęła kosztem majątku spadkodawego takie korzyści, które podlegałyby zaliczeniu na poczet zachowku. Zeznania świadków okazały się tym zakresie dość lakoniczne, powódka natomiast potwierdzając fakt otrzymania od A. W. niewielkich sum w kwotach ok. 100 zł, stanowczo przeczyła twierdzeniom, aby regularnie korzystała ze wsparcia finansowego ze strony swojej babci. Wobec sprzecznych stanowisk stron i w braku jakichkolwiek dowodów obiektywnych, Sądu uznał przekazywane powódce przez spadkodawczynię kwoty za sporadyczne i mieszczące się w graniach tzw. drobnych, zwyczajowych darowizn, niepodlegających uwzględnieniu przy ustalaniu substratu zachowku.

Zachowek po śmierci babci czy dziadka od wnuka albo wnuczki, gdy dziedziczy z testamentu Poznań

Celem instytucji zachowku jest stworzenie najbliższej rodzinie spadkodawcy możliwości uzyskania częściowej choćby korzyści z majątku spadkowego. Jak zostało w sprawie ustalone jedyny znany stronom składnik majątku spadkowego, jakim była sporna nieruchomość w R. przy ul. (…) przeszła, w drodze dziedziczenia testamentowego, na własność pozwanego, jednakże jak słusznie podniósł pozwany, jej wartość nie odpowiada wskaźnikom, na których powódka oparła roszczenie objęte petitum pozwu. W ocenie Sądu wartość spornej nieruchomości nie wynosi 1 360 000 zł, a suma ta – wskazana przez powódkę jako substrat zachowku, jest abstrakcyjna, odbiega od rzeczywistej wartości nieruchomości w sposób zasadniczy. Prawidłowo pozwany wskazywał przy tym, iż wartość nieruchomości nie przewyższa kwoty 570 000 zł. Choć dokument, na który pozwany L. Ł. powoływał się w swoich twierdzeniach (operat szacunkowy sporządzony prywatnie na zlecenie pozwanego przez mgr inż. K. C.), jest dokumentem prywatnym i nie może stanowić dowodu, na których Sąd czyniłby ustalenia w niniejszej sprawie, zarzuty pozwanego w tym zakresie, okazały się trafione. Zgodnie ze sporządzona na zlecenie tut. Sądu, opinią biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości, rzeczoznawcy D. M. wartość spornej nieruchomości wynosi 551 600 zł.

W związku z powyższym należy uznać, że wartość aktywów wchodzących w skład spadku po A. W. to kwota 551 600 zł. Powyższą Sąd przyjął jako wartość czynną spadku po A. W. na dzień orzekania o zachowku. Zgodnie z ogólną dyspozycją wynikającą z przepisu art. 922 KC, wartość czynną spadku po zmarłej należało pomniejszyć o ciążące na masie spadkowej długi. Przy czym, mimo podniesionych w tym zakresie zarzutów, opieranych na przepisie art. 5 KC, pozwany nie wykazał jakichkolwiek długów obciążających wartość czynną spadku po zmarłej babce.

Sąd wprawdzie dał wiarę pozwanemu i zeznającym w sprawie świadkom, że pozwany czynił nakłady na sporną nieruchomość, wyremontował tę jej część, która na skutek powodzi z roku 1997 uległa zniszczeniu, należy jednak zwrócić uwagę, że przedłożone przez pozwanego faktury VAT dotyczą remontów przeprowadzonych za życia spadkodawcy, a pozwany w trakcie czynienia nakładów finansowych na nieruchomość, stale w niej zamieszkiwał. Zakres wydatków i nakładów poczynionych przez pozwanego na remonty budynku nie został przy tym wykazany. Okoliczność ta wymaga bowiem przeprowadzenia szczegółowej analizy przez biegłego rzeczoznawcę. Pozwany nie wnioskował o przeprowadzenie takiego dowodu. Nadto, biorąc także pod uwagę wnioski płynące z opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości, sporządzonej w sprawie na okoliczność ustalenia wartości rynkowej spornej nieruchomości, wskazać należy, że biegły ustalił, iż nieruchomość znajduje się w stanie technicznym „dostatecznym”, względnie – „dostatecznym plus” – w odniesieniu do części wyremontowanej.

Zachowek po śmierci babci czy dziadka od wnuka albo wnuczki, gdy dziedziczy z testamentu

Należy zatem mniemać, że pozwany, L. Ł. zamierzając nadal zamieszkiwać wraz z rodziną w domu należącym do jego babki, przywrócił substancję części budynku do stanu umożliwiającego takie zamieszkiwanie. Zważywszy, że zamieszkiwanie pozwanego w nieruchomości spadkodawczyni nie generowało po jego stronie żadnych dodatkowych – poza opłatami eksploatacyjnymi – kosztów, zarzut pomniejszenia wartości substratu zachowku o poniesione przez pozwanego nakłady konieczne, jest nieuzasadniony. Sąd nie znalazł przy tym podstaw, aby zarzut ten uwzględnić na podstawie przepisu art. 5 KC Zasady współżycia społecznego nakazywałyby wręcz w rozpoznawanej sytuacji nieuwzględnianie nakładów poczynionych na cudzą rzecz, w sytuacji, gdy uprawniony sam jest beneficjentem bezpłatnego korzystania z tej rzeczy, w sposób nieograniczony.

Należy zatem wskazać, że pozwany nie udowodnił, aby na spadku po A. W. ciążyły jakiekolwiek długi. Z tych względów, jak obrazują wyliczenia substrat zachowku po zmarłej stanowił kwotę 551 600 zł. Wobec powyższego należny powódce M. Ś. zachowek po babce stanowi, zgodnie z treścią art. 991 § 1 KC, kwotę 68 950 zł (1/8 z 551 600 zł). Sąd w punkcie I wyroku zasądził na rzecz powódki M. Ś. od pozwanego L. Ł. w/w sumę tytułem zachowku po zmarłej babce stron – A. W. Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 21 marca 2013 r. I C 467/11

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 2

Powódka A. W. (1) wnosiła o zasądzenie solidarnie od pozwanych W. W. (1) i A. S. tytułem zachowku po matce A. W. (2) kwoty 100.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także kosztów procesu według norm przepianych, a w przypadku uznania, że po stronie pozwanych nie ma solidarności o zasądzenie od każdej z pozwanych kwoty po 50.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwane A. S. i W. W. (1) wnosiły o oddalenie powództwa w całości oraz o nieobciążanie ich kosztami procesu. Z ostrożności procesowej wnosiły o uznanie powódki A. W. (2) za niegodną dziedziczenia po zmarłej A. W. (2).

Powódka A. W. (1) jest jedynym dzieckiem A. W. (2), zaś pozwane W. W. (1) i A. S. są córkami powódki. A. W. (2) na mocy testamentu notarialnego powołała do spadku powódkę, ale następnie zmieniła zdanie i na mocy testamentu notarialnego powołała do spadku pozwane. W chwili sporządzenia tego ostatniego testamentu pozwana W. W. (1) miała 21 lat, a pozwana A. S. 19 lat.

Umową A. W. (2) darowała pozwanej W. W. własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ulicy (…). W momencie zawarcia tej umowy powódka była za granicą, gdzie przebywała od kilku lat. Następnie umową pozwana W. W. (1) darowała pozwanej A. S. własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ulicy (…), a wartość tej darowizny strony ustaliły na kwotę 170.000 złotych. W tym czasie pozwana W. W. (1) zawarła związek małżeński i razem z mężem przeprowadziła się do G., gdzie miała nabyć lokal z zasobów towarzystwa budownictwa społecznego.

Powódka jako jedyna córka A. W. (3) przy dziedziczeniu na podstawie ustawy otrzymałaby cały spadek po matce. Podstawę do obliczenia należnego powódce zachowku stanowi zatem udział w 1/2 całości spadku.

Stan czynny spadku po A. W. (2) wynosi zero. Długi spadkowe związane z wykonaniem nagrobka A. W. (2), a uregulowane przez pozwaną A. S., jak wynika z przedłożonej przez nią faktury VAT, wynoszą 6.000 złotych. Do czystej wartości spadku po A. W. (2) należy zaliczyć wartość własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ulicy (…), które A. W. (2) darowała pozwanej W. W. Według opiniującego na etapie postępowania apelacyjnego biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości P. S. wartość tego prawa wynosi 168.340 złotych. Sąd Apelacyjny w pełni podziela tę opinię. Spełnia ona stawiane jej wymogi, odzwierciedla staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia, odpowiada w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały na postawione pytanie, a przytoczona argumentacja jest w pełni przekonująca, równocześnie opinia ta poparta jest głęboką wiedzą i wieloletnim doświadczeniem zawodowym biegłego. Żadna ze stron jej nie kwestionowała. Opinia ta była zatem w pełni miarodajna dla ustalenia wartości własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ulicy (…) darowanego pozwanej W. W. przez A. W. (2).

Do czystej wartości spadku po A. W. (2) należy także doliczyć kwoty darowane powódce przez A. W. (2). Z zeznań pozwanej W. W. (5) i pozwanej A. S., które zostały ocenione przez Sąd I instancji jako wiarygodne, a czego skarżąca nie kwestionowała, wynika, że A. W. (2) przekazywała powódce pieniądze m.in. na spłatę zaległego czynszu, zakup samochodu, a darowizny te objęły co najmniej kwotę 21.000 złotych.

Substrat należnego powódce zachowku wynosi zatem 183.340 złotych (- 6.000 złotych + 168.340 złotych + 21.000 złotych). Obliczanie zachowku zamyka operacja pomnożenia substratu zachowku przez udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Jej wynik wyraża wysokość należnego zachowku. Tak więc należny powódce zachowek wynosi 91.670 złotych (183.340 złotych x 1/2).

Stosownie do art. 991 § 2 KC kwotę 91.670 złotych należało pomniejszyć o wartość darowizn dokonanych na rzecz powódki przez A. W. (2), a więc o kwotę 21.000 złotych.

Pozwane są zatem zobowiązane do zapłaty na rzecz powódki tytułem zachowku kwoty 70.670 złotych. Oczywiście pozwane zobowiązane są zapłacić na rzecz powódki tę kwotę solidarnie, skoro, jak wynika z art. 1034 § 1 KC do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe.

Jednocześnie, mając na względzie okoliczności niniejszej sprawy, sytuację majątkową i osobistą pozwanych, a także twierdzenia pozwanej A. S., którym nie sposób odmówić wiarygodności, że celem zapłaty na rzecz powódki zachowku pozwane muszą sprzedać własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ulicy (…) Sąd Apelacyjny uznał, że zaistniał szczególnie uzasadniony wypadek z art. 320 KPC przemawiający za rozłożeniem na raty świadczenia zasądzonego od pozwanych na rzecz powódki. Wyznaczone terminy zapłaty dwóch równych rat w wysokości po 35.335 złotych mieszczą się we wskazanym przez pozwaną A. S. półrocznym terminie i w ocenie Sądu Apelacyjnego pozwalają pozwanym na sprzedaż lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ulicy (…) i zgromadzenie środków na zapłatę zachowku na rzecz powódki.

Końcowo należy wskazać, że w niniejszej sprawie nie było podstaw do obniżenia należnego powódce zachowku na podstawie art. 5 KC. Pozwane nie wykazały takich zachowań powódki względem nich, które mogłyby zostać ocenione negatywnie w świetle art. 5 KC. Do zachowań tych z pewnością nie można zaliczyć wskazywanych przez pozwaną A. S. żądań powódki do tej pozwanej o zakup leków, środków pielęgnacyjnych, wyżywienia A. W. (2), czy o wypranie odzieży A. W. (2). Także sytuacja majątkowa i osobista pozwanych nie jest na tyle niekorzystna by uzasadniała przyjęcie, że żądanie od nich zapłaty zachowku w pełnej wysokości pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Wprawdzie pozwane celem zapłaty na rzecz powódki zachowku muszą sprzedać własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ulicy (…), ale mają zaspokojone potrzeby mieszkaniowe, obie są młode i zdrowe, a pozwana A. S. pracuje.

Pozwane nie wykazały też zachowań powódki względem A. W. (2), które mogłyby być ocenione negatywnie w świetle art. 5 KC. Z niekwestionowanych ustaleń Sądu I instancji wynika, że powódka przez jakiś czas opiekowała się A. W. (2), odwiedzała ją w szpitalu. Sam brak częstych odwiedzin, czy nawet używanie przez powódkę względem A. W. (2) słów obraźliwych, nie może zostać ocenione jako na tyle naganne, by uzasadniało obniżenie należnego powódce zachowku. Wyrok Sądu Apelacyjnego – I Wydział Cywilny z dnia 13 lutego 2014 r. I ACa 302/13

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu