Zgodnie z przepisem art. 926 § 1 KC powołanie do spadku wynika z ustawy albo z testamentu. Dziedziczenie ustawowe co do całości spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy w ważnym testamencie albo gdy żadna z osób, które powołał, nie chce lub nie może być spadkobiercą. Przepis art. 926 § 2 KC wyraża zatem generalną zasadę, iż powołanie do dziedziczenia z testamentu ma pierwszeństwo przed dziedziczeniem ustawowym. Zasada ta zabezpiecza pełną realizację swobody w dysponowaniu majątkiem na wypadek śmierci.
Testament jest jedyną czynnością prawną, która może być dokonana na wypadek śmierci (mortis causa), co oznacza, że skutki prawne związane z rozrządzeniami testamentowymi powstają dopiero z chwilą śmierci testatora. Jest to czynność jednostronna, osobista, nieskierowana do żadnego adresata. Ponadto rozrządzenie testamentowe może być w każdym czasie dowolnie zmienione lub odwołane, przy czym zgodnie z art. 944 § 1 KC sporządzić i odwołać testament może tylko osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych.
Przepis art. 945 § 1 KC stanowi, że testament jest nieważny, jeżeli został sporządzony: 1) w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, 2) pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, to nie sporządziłby testamentu danej treści albo 3) pod wpływem groźby.
Zgodnie z art. 948 § 1 KC, testament należy tak tłumaczyć, ażeby zapewnić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy. Natomiast, stosownie do § 2 powołanego przepisu, jeżeli testament może być tłumaczony rozmaicie, należy przyjąć taką wykładnię, która pozwala utrzymać rozrządzenia spadkodawcy w mocy i nadać im rozsądną treść.
W świetle ugruntowanych poglądów judykatury i piśmiennictwa, przedmiotem wykładni in favorem testamenti opartej na treści art. 948 KC może być dopiero czynność prawna stanowiąca testament i to testament ważny oraz skuteczny. Albowiem, z art. 948 KC wyraźnie wynika, że „życzliwa interpretacja” ma dotyczyć treści ważnego testamentu, a nie przepisów o formie testamentu czy też oceny w zakresie woli testowania spadkodawcy (tak między innymi Sąd Najwyższy w orzeczeniach: z dnia 6 listopada 1998 roku, III CKN 3/98, ; z dnia 16 grudnia 1997 roku, III CKN 310/97, OSNC 1998, nr 7-8, poz. 115; Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 28 kwietnia 1973 roku, III CZP 78/72, OSNC 1973, nr 12, poz. 207; Elżbieta Skowrońska -Bocian „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga czwarta. Spadki” Warszawa 2002 rok, M. Pazdan „Kodeks cywilny. Komentarz”).
W ocenie Sądu, załączony do akt dokument jest testamentem spełniającym wszystkie wymogi formalne określone przez ustawę. Na gruncie przedmiotowej sprawy nie ma wątpliwości, że celem działania testatora było rozrządzenie majątkiem na wypadek śmierci, sporządzenie testamentu. Testator miał świadomość tego, że reguluje losy swego majątku na czas po swojej śmierci. Jednakże jego treść nie pozwala na jednoznaczne odzwierciedlenie zamiaru i celu wyrażonej (ujawnionej) woli spadkodawcy, stąd potrzeba dokonania jego wykładni zgodnie ze wskazaniami przepisu art. 948 KC
Testament, jako jednostronna, indywidualna, nie skierowana do konkretnego adresata oraz odwołalna czynność prawna spadkodawcy, mająca na celu rozrządzenie jego majątkiem na wypadek śmierci podlega odmiennym regułom wykładni, aniżeli inne czynności do wykładni których stosuje się przepis art. 65 § 1 KC. W przypadku testamentu chodzi bowiem o odczytanie faktycznej woli spadkodawcy, co przy interpretacji jego postanowień pozwala odejść od obiektywnych kryteriów przyjętych w art. 65 § 1 KC, a więc zrezygnować z tzw. teorii zaufania, wskazującej na potrzebę ochrony drugiej strony przy czynnościach inter vivos, i oprzeć się na teorii woli, odwołującej się do kryteriów subiektywnych.
Wyrazem nawiązania ustawodawcy do teorii woli są dwie dyrektywy interpretacyjne sformułowane w art. 948 KC W pierwszej kolejności wykładnia treści testamentu powinna zmierzać do najpełniejszego odzwierciedlenia, a następnie urzeczywistnienia ostatniej woli zmarłego. Następnie, w razie możliwych odmiennych wyników wykładni, należy posłużyć się tą, która pozwoli utrzymać subiektywne postanowienia spadkodawcy w mocy, przy jednoczesnym nadaniu dokonanym rozrządzeniom rozsądnej, logicznej i spójnej treści (tzw. zasada życzliwej interpretacji).
Wykładnia testamentu może dotyczyć tylko jego treści, jej zaś przedmiotem może być tylko to, co znalazło wyraz w treści testamentu, nawet jeżeli nie jest to jasne. Niedopuszczalne jest uzupełnianie w drodze wykładni treści testamentu (dodawanie nowych dyspozycji, rozrządzeń) nawet wówczas, gdy z okoliczności wynika, że rzeczywista wola spadkodawcy była inna (wyr. SA w Warszawie z 20.10.2000 r., I ACa 480/00, OSA 2002, Nr 1, poz. 2, z glosą M. Niedośpiała, OSA 2002, Nr 5, s. 77; zob. też post. SN z 6.5.2005 r., II CK 676/04, Legalis). Pogląd, że art. 948 § 2 KC daje podstawę dla wykładni „uzupełniającej” testamentu sprowadza się do przekonania, że chodzi w tym przypadku o ustalenie takiej jego treści, aby rozporządzenia spadkodawcy pozostały w mocy i uzyskały rozsądną treść (zob. S. Wójcik, F. Zoll, w: SPP, t. 10, 2013, s. 375–376).
Z zasady poszanowania ostatniej woli spadkodawcy wywodzi się dyrektywa interpretacyjna, nakazująca taką wykładnię testamentu, która zmierzałaby do najpełniejszego urzeczywistnienia woli spadkodawcy. Analizując treść testamentu i dążąc do ustalenia rzeczywistej woli spadkodawcy, należy uwzględniać również wszelkie okoliczności towarzyszące dokonanym rozrządzeniom (np. relacje rodzinne, osobiste spadkodawcy, jego inne oświadczenia, nawiązujące do treści testamentu), jeżeli mogłyby one przyczynić się do odtworzenia motywów, które powodowały rozrządzeniami testatora. O woli testowania może świadczyć bowiem może zarówno sama treść oświadczenia i użyte do jej wyrażenia sformułowania, jak i okoliczności złożenia tego oświadczenia (zob. post. Sądu Najwyższego z 22 grudnia 1997 r., II CKN 542/97, OSN 1998, Nr 7–8, poz. 118).
Sytuacja spadkobiercy i zapisobiercy na gruncie przepisów prawa spadkowego różni się istotnie. W pierwszym przypadku, mamy do czynienia z sukcesją generalną, wejściem w ogół praw i obowiązków majątkowych zmarłego (art. 922 § 1 KC). Spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe. Z kolei, zapisobiercy uzyskują pewną korzyść majątkową, określony składnik majątku spadkowego, nie wstępując w inne prawa majątkowe spadkodawcy ani w jego obowiązki, nie odpowiadają za długi spadkowe. Zobowiązanymi z tytułu zapisu są spadkobiercy ustawowi bądź testamentowi. W chwili otwarcia spadku (śmierci spadkodawcy) powstaje pomiędzy nimi a zapisobiercą stosunek zobowiązaniowy, na mocy którego zapisobierca nabywa roszczenie o wykonanie zapisu i przeniesienie na niego własności przedmiotu zapisu. Jak powszechnie przyjmuje się w judykaturze i piśmiennictwie, których poglądy Sąd Rejonowy w pełni podziela, w przypadku zapisu nie wchodzi w rachubę „przyznanie” w postanowieniu o stwierdzenie nabycia spadku określonych przedmiotów majątkowych zapisobiercy. W sytuacji, gdy spadkobierca nie wywiąże się z ciążącego na nim obowiązku względem zapisobiercy, ten ostatni może wystąpić ze stosownym powództwem do sądu (tak również Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 kwietnia 1998 roku, I CKU 35/98, ; Elżbieta Skowrońska-Bocian „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga czwarta. Spadki”. Warszawa 2002 rok).
Jak wynika z art. 670 § 1 KPC, w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku, Sąd bada z urzędu, kto jest spadkobiercą. W szczególności bada, czy spadkodawca pozostawił testament, oraz wzywa do złożenia testamentu osobę, co do której będzie uprawdopodobnione, że testament u niej się znajduje. Jeżeli testament zostanie złożony, sąd dokona jego otwarcia i ogłoszenia. Sąd nie ustala natomiast w tym postępowaniu składu oraz wartości spadku.
Sprawa spadkowa opracowana przez kancelarię
Ze zgromadzonego w rozpoznawanej sprawie materiału dowodowego wynika, że A. S. (1) sporządził w dniu 1 kwietnia 2003 r. przed notariuszem P. L. w Kancelarii Notarialnej w Ł. testament w formie aktu notarialnego. Nadto, do akt sprawy został złożony dokument w postaci własnoręcznego dokumentu z dnia 6 września 2010 r., który zawiera rozrządzenia testamentowe obojga małżonków A. i M. S. (2) oraz testamentu własnoręcznego z dnia 22 sierpnia 2011 r.
Sąd ustalił, że w chwili sporządzania przez A. S. (1) każdego z przedłożonych testamentów miał on zachowaną zdolność do samodzielnego i swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia woli w zakresie rozporządzenia swoim majątkiem na wypadek śmierci. Okoliczność ta była ostatecznie niesporna pomiędzy stronami, nadto została potwierdzona przez biegłego z zakresu psychiatrii.
Okolicznością bezsporną było również to, że testament z dnia 6 września 2011 r. był nieważny z racji tego, że nie został sporządzony przez spadkodawcę własnoręcznie (art. 949 § 1 KC), nadto zawierał rozrządzenie dwóch spadkodawców (art. 942 KC).
Zarówno wnioskodawczyni jak i uczestniczka M. S. (2) wnosiły o stwierdzenie praw do spadku A. S. (1) na podstawie testamentu własnoręcznego z 22 sierpnia 2011 r. Wniosek ten jest zasadny, albowiem zgodnie z art. 946 KC sporządzenie testamentu własnoręcznego z dnia 22 sierpnia 2011 r. należy traktować jako odwołanie testamentu notarialnego z dnia 01 kwietnia 2003 r. Powołany przepis przewiduje, że sporządzenie nowego testamentu jest jedną z dopuszczalnych form odwołania testamentu. W sytuacji, gdy spadkodawca sporządzając nowy testament, nie zaznaczył w nim, że poprzedni odwołuje, ulegają odwołaniu tylko te postanowienia poprzedniego testamentu, których nie można pogodzić z treścią nowego testamentu. Porównanie treści obu testamentów z dnia 01 kwietnia 2003 r. i z dnia 22 sierpnia 2011 r. prowadzi do wniosku, że wolą spadkodawcy A. S. (1) było ponowne rozrządzenie swoim majątkiem na wypadek śmierci w sposób odmienny, niż to wynikało z pierwszego testamentu. Testament z dnia 22 sierpnia 2011 r. obejmuje bowiem cały majątek spadkowy, nie może się zatem ostać żadne z postanowień poprzedniego testamentu. Oświadczenie o wydziedziczeniu córki I. B. (1) również należy uznać za odwołane, skoro niewątpliwie w testamencie sporządzonym w dniu 22 sierpnia 2011 r. chciał jej przyznać korzyść majątkową. Do tego fragmentu zapisu testamentu Sąd się zresztą odniesie szczegółowo w dalszej części rozważań.
Pomimo zgody stron co do tego, że stwierdzenie praw do spadku powinno nastąpić na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 22 sierpnia 2011 r., każda z stron przedstawiła inną jego wykładnię. Wnioskodawczyni wnosiła ostatecznie o stwierdzenie, że nabyła prawa do spadku po zmarłym ojcu, zaś uczestniczka M. S. (2) wywodziła z tego samego testamentu swoje wyłączne prawa do spadku po zmarłym mężu.
W testamencie sporządzonym w dniu 22 sierpnia 2011 r. A. S. (1) stwierdził, iż do całości spadku po nim „powołuje swoją żonę M. S. (2), jak i córkę I. B. (1) w ¼ części majątku w razie sprzedaży”.
W czasie, gdy spadkodawca sporządzał testament, był on osobą bardzo schorowaną, był niepełnosprawny w stopniu znacznym i wymagał pomocy w życiu codziennym. Był po kilkudniowym pobycie w szpitalu, gdzie wykonano zabieg, nadto rozpoznano nawrotowy wielomiejscowy guza pęcherza moczowego. Z powodu licznych chorób wymagał ciągłej opieki, którą zapewniała mu mieszkająca razem z nim M. S. (2), czwarta jego żona. Za sprawowaną ciągłą opiekę był jej wdzięczny. Zawsze się o niej dobrze wyrażał. Z zeznań świadków, przede wszystkim B. B. (2) i B. N., osób będących ze spadkodawcą w częstych kontaktach, wynika, że chciał on zapewnić swojej żonie prawo do lokalu mieszkalnego będącego jedynym składnikiem majątku po nim, tak by była ona spokojna o to, że będzie mogła w nim mieszkać do końca swojego życia. W ten sposób chciał się odwdzięczyć swojej żonie za lata opieki sprawowanej nad nim.
Z drugiej strony kochał on również swoją córkę I. B. (1), która jednak od 2007 r. mieszkała zagranicą, a kontakt z nią ograniczał się do rozmów telefonicznych oraz nielicznych spotkań podczas jej wizyt w Polsce. Nie ma dowodu na to, aby nadal chciał ją wydziedziczyć. Z zeznań jego siostry M. K. (1) oraz H. S., która opiekowała się A. S. (1) podczas jego pobytu w szpitalu w 2012 r. wynika, że zachował on kontakt ze swoją córką, a córka dzwoniła wielokrotnie do H. S. z prośbą o informacje o stanie zdrowia ojca. Również zachowanie spadkodawcy, który wręczył córce testament z dnia 22 sierpnia 2011 r. wskazuje, że chciał, aby uzyskała ona korzyść po jego śmierci. Swojej siostrze M. K. (1) powiedział, że zapisał córce ¼ wartości mieszkania. Z powyższego wynika, że z jednej strony spadkodawca chciał zapewnić żonie spokojny byt aż do jej śmierci, natomiast z drugiej strony nie chciał skrzywdzić swojej córki i chciał jej pozostawić część majątku.
W ocenie Sądu dokonane przez spadkodawcę w dniu 22 sierpnia 2011 r. rozrządzenie na wypadek śmierci należy rozumieć tak, że powołał on do całego spadku po sobie, bezwarunkowo, swoją żonę M. S. (2). Z dokonanych w sprawie ustaleń wynika, że spadek po A. S. (1) wyczerpuje lokal mieszkalny nr (…) w Ł. przy ulicy (…), dlatego też część testamentu ograniczającą się do słów: „jak i córka I. B. (1) ¼ majątku w razie sprzedaży” należy w ocenie Sądu interpretować, w kontekście dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych, jako zapis na rzecz córki dokonany pod warunkiem sprzedaży jedynego składnika majątku. Taka interpretacja pozwala na pozostawienie w mocy całości rozrządzenia testamentowego A. S. (1). Możliwość dokonania zapisu przewiduje przepis art. 968 § 1 KC zgodnie z którym spadkodawca może przez rozrządzenie testamentowe zobowiązać spadkobiercę ustawowego lub testamentowego do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz oznaczonej osoby. Co więcej, zapis taki może być uczyniony pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu (art. 975 KC).
Sąd nie mógł zatem przyznać na rzecz wnioskodawczyni żadnej korzyści majątkowej, a zapis dokonany pod warunkiem sprzedaży majątku (mieszkania) będzie wymagalny z chwilą jego sprzedaży. Sąd postanowił więc 1. stwierdzić, że spadek po A. S. (1) synu F. i S. zmarłym w dniu 20 marca 2013 roku w Ł., ostatnio stale zamieszkałym w Ł. na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 22 sierpnia 2011 roku – otwartego i ogłoszonego – nabyła jego żona M. S. (2) z domu W. – w całości. Postanowienie Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 31 marca 2016 r. I Ns 872/13
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.