Stosownie do art. 991 KC zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (§ 1). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (§ 2).
Celem wprowadzenia do porządku prawnego instytucji zachowku było zagwarantowanie osobie uprawnionej uzyskania określonej korzyści majątkowej ze spadku niezależnie od woli spadkodawcy, a zatem nawet, gdy spadkodawca poprzez rozrządzenia testamentowe lub dokonane darowizny faktycznie doprowadził do pozbawienia uprawnionego do zachowku tych korzyści majątkowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2017 roku, sygn. V CSK 367/16). Sens tej instytucji polega na zabezpieczeniu interesów majątkowych osób najbliższych spadkodawcy przede wszystkim w sytuacji, gdy – korzystając ze swobody testowania – ustanowi on spadkobiercą inną osobę lub w inny sposób (np. w drodze darowizn czy zapisów) umniejszy radykalnie udział osoby najbliższej w spadku w stosunku do tego, jaki przypadałby jej z mocy ustawy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 października 2016 roku, sygn. akt VI ACa 1711/13).
Zgodnie z art. 993 KC przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę. Oznacza to, że przy ustalaniu tzw. substratu zachowku, czyli składu spadku i wartości przedmiotów spadkowych, stanowiących podstawę ustalenia wysokości należnego zachowku, należałoby uwzględnić w niniejszej sprawie darowizny uczynione przez spadkodawcę. Wyjątek od powyższej zasady wprowadza jedynie art. 994 KC, zgodnie z którym do obliczenia zachowku nie zalicza się drobnych darowizn zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych oraz darowizn dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.
Reasumując w celu obliczenia wysokości zachowku należy ustalić tzw. substrat zachowku, określający czystą wartość spadku, a więc różnicę pomiędzy stanem czynnym spadku (wartością wszystkich praw należących do spadku), a stanem biernym spadku (sumą długów spadkowych z pominięciem tych wynikających z zapisów i poleceń). Po określeniu czystej wartości spadku dolicza się do niej, dla ustalenia substratu zachowku, wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę, bez względu na to, czy były one uczynione na rzecz spadkobierców, uprawnionych do zachowku czy też innych osób – co wynika wprost z art. 993 KC Zgodnie z art. 888 § 1 KC przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Darowizna jest umową o przeniesienie praw majątkowych, w której świadczenie darczyńcy nie łączy się z żadnym ekwiwalentnym świadczeniem ze strony osoby obdarowanej. Darowizna jest więc umową, na mocy której darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Dopiero w dalszej kolejności – zgodnie z art. 996 KC – zaliczeniu na poczet należnego w sprawie zachowku podlegają zapis windykacyjny oraz darowizny dokonane przez spadkodawcę na rzecz uprawnionego do zachowku.
W myśl art. 931 § 1 KC w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych; jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Gdyby zatem K. M. nie sporządził testamentu, to – na podstawie zacytowanego przepisu – Z. M. odziedziczyłby z ustawy spadek po ojcu w ¼ części. Wobec tego – stosownie do powołanego na wstępie niniejszych rozważań art. 991 § 2 KC – należny mu zachowek wynosi połowę udziału, który przypadałby mu przy dziedziczeniu ustawowym, a więc mógłby zasadnie domagać się od matki zachowku równego 1/8 wartości spadku.
Roszczenie o zachowek jest wierzytelnością, która może zostać przeniesiona na inną osobę (por. uchwała SN z dnia 13 lutego 1975 roku, sygn. III CZP 91/74). Na podstawie art. 887 § 1 KPC i art. 902 KPC możliwa jest również przymusowa realizacja roszczenia o zachowek w imieniu dłużnika przez wierzyciela. Wytoczenie przez wierzyciela powództwa o zachowek przeciwko podłużnikowi oparte jest na zmianie w płaszczyźnie prawa procesowego przez podstawienie wierzyciela egzekwującego w miejsce jego dłużnika. Zgodnie z art. 887 § 1 KPC z mocy samego zajęcia wierzyciel może wykonywać wszelkie prawa i roszczenia dłużnika. Na żądanie wierzyciela komornik wydaje mu odpowiednie zaświadczenie. Egzekucję z „innych wierzytelności”, przez którą należy rozumieć m.in. wierzytelność uprawnionego z tytułu zachowku, regulują art. 895-908 KPC Komornik przystępuje do niej przez zajęcie oznaczonej wierzytelności (art. 896 KPC). Dokonanie zajęcia wierzytelności jest warunkiem skutecznego przeprowadzenia postępowania egzekucyjnego polegającego na egzekucji z wierzytelności przysługującej dłużnikowi egzekwowanemu.
Ze względów moralnych i etycznych należy zachować szczególną ostrożność przy ocenie nadużycia prawa żądania kwoty odpowiadającej wysokości zachowku. O sprzeczności roszczenia o zachowek z zasadami współżycia społecznego można mówić wyłącznie w sytuacji, gdy w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie przyjętych w społeczeństwie żądanie zapłaty należności z tytułu zachowku musiałoby być ocenione negatywnie. Pozbawienie uprawnionego zachowku na podstawie art. 5 KC musi być uzasadnione szczególnie rażącym naruszeniem prawa (por. wyrok SN z dnia 07 kwietnia 2004 roku, sygn. IV CK 215/03). Postępowanie osoby uprawnionej do zachowku musiałoby więc być rażąco naganne i cechować się po jego stronie co najmniej złą wolą. Wyłączenia prawa do zachowku dokonuje zasadniczo sam spadkodawca na drodze wydziedziczenia, a sytuacja pomiędzy spadkodawcą, a uprawnionym nie może samodzielnie stanowić podstawy do stwierdzenia nadużycia prawa. Jako iż z dyspozycji art. 897 § 1 KPC wynika, że z mocy samego zajęcia wierzyciel wykonuje wszelkie prawa dłużnika, to również jego sytuacja i sytuacja pozwanej są oceniane przy rozpoznawaniu powództwa o zapłatę z tytułu zachowku pod kątem art. 5 KC.
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię
W przedmiotowej sprawie powódka E. S. będąca wierzycielem Z. M., wniosła o orzeczenie, że pozwana J. M. zobowiązana jest do zapłaty na rzecz Z. M. kwoty 5.000 złotych wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie do dnia zapłaty, tytułem należnego dłużnikowi zachowku po zmarłym ojcu K. M.. Wytoczenie powództwa zostało poprzedzone wszczęciem przeciwko dłużnikowi Z. M. postępowania egzekucyjnego Km (…) w toku którego Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dokonał zajęcia wierzytelności z tytułu zachowku, kierując stosowne pismo do J. M.. Mimo wezwania do zapłaty pozwana nie uregulowała należności w żadnej części. Wobec tego powódka, w obliczu dokonanego zajęcia wierzytelności, miała prawo do wystąpienia w imieniu Z. M. przeciwko jego matce o zachowek. Podkreślenia wymaga przy tym fakt, że spadkodawca K. M. nie wydziedziczył żadnego ze swoich dzieci, wobec czego każdemu z nich przysługuje roszczenie o zachowek od spadkobiercy testamentowego, którym jest żona spadkodawcy J. M.
Ustalony w niniejszej sprawie stan faktyczny prowadzi do wniosku, że spadkodawca był osobą zamożną i zgromadził majątek o znacznej wartości – wskazana przez J. M. w deklaracji złożonej do Urzędu Skarbowego wartość spadku przekraczała 1,5 mln złotych, a wartość nieruchomości zaledwie dwóch z kilku nieruchomości została przez biegłego sądowego oszacowana na kwotę 621.900 zł. W toku procesu nie ustalono poprzez opinię biegłego dwóch kolejnych nieruchomości, w tym nieruchomości, na której znajduje się dom pozwanej, chłodnia i budynek gospodarczy.
Tymczasem powódka domagała się zapłaty zachowku w kwocie jedynie 5.000 złotych. Biorąc pod uwagę poczynione wyżej uwagi co do wielkości udziału spadkowego, który przypadałby Z. M. należy wskazać, że do zasądzenia żądanej kwoty wystarczyłoby ustalenie, że substrat zachowku wynosi jedynie 40.000 zł.
Zdaniem Sądu faktyczna wysokość substratu zachowku w niniejszej sprawie wielokrotnie przekracza tę kwotę. Do podanej wyżej już choćby deklarowanej w Urzędzie Skarbowym wartości spadku należałoby dodać również wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę na rzecz syna Z. i córek, co w konsekwencji powoduje również zwiększenie wartości zachowku przysługującego Z. M..
Nie ulega co prawda wątpliwości, że małżonkowie M. wspierali finansowo syna, a darowizny na jego rzecz w istocie miały miejsce, jak i zresztą na rzecz jego sióstr, choć trudno aktualnie ustalić ich rzeczywistą wysokość. Jak już wspomniano wartość tych darowizn winna być więc doliczona do spadku, celem wyliczenia wartości zachowku, oczywiście z wyłączeniem drobnych zwyczajowo przyjętych darowizn.
Jak już wspomniano w dalszej kolejności należało zaliczyć na poczet należnego w sprawie zachowku darowizny dokonane przez spadkodawcę na rzecz uprawnionego do zachowku. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że choć rodzice darowali Z. M. dwie nieruchomości, to w krótkim czasie syn zwrotnie darował je rodzicom z zobowiązaniem do spłaty kredytu w wysokości 950.000.000 zł (przed denominacją). W konsekwencji wszystkie nieruchomości winny być wliczane do wartości spadku – tak zresztą zrobiła pozwana wykazując je w zeznaniu podatkowym zgłoszenia spadku. W tych realiach uzasadnionym jest pogląd, że jedynym celem darowania tych nieruchomości było zaciągnięcie przez Z. M. kredytów w bankach, co potwierdza chronologia wydarzeń i krótki okres pomiędzy umowami przenoszącymi własność. Dalej na poczet zachowku należy zaliczyć darowizny pieniężne przekazane synowi Z. M.. Trudno jest dziś ustalić ich wielkość, ale nie mogły to być darowizny o wartości kilkuset tysięcy złotych jak podawali świadkowie.
Z tego względu Sąd zaniechał dalszego przeprowadzania postępowania dowodowego. W toku postępowania powódka nie skorzystała natomiast z możliwości modyfikacji powództwa, którego rozszerzenie skutkowałoby koniecznością bardziej precyzyjnego ustalania wartości substratu zachowku.
Ostatecznie należało rozważyć nadto podniesiony przez pozwaną zarzut nadużycia prawa w rozumieniu art. 5 KC, zgodnie z którym nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
Z poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń wynika, że relacje pomiędzy Z. M. a K. M. były poprawne. Spadkodawca wraz z żoną (pozwaną) wspierał syna i wielokrotnie pomagał mu w pokonywaniu kolejnych życiowych zakrętów. Spadkodawca wspierał finansowo również pozostałe dzieci. Przyznanie dłużnikowi zachowku nie jest oderwane od funkcji, jakie instytucja ta pełni na gruncie prawa spadkowego, stanowiąc przedłużenie obowiązków alimentacyjnych, zabezpieczając uprawnionego przed nagłym pogorszeniem jego standardu życia, jak również zabezpieczając sprawiedliwe przekazanie wypracowanego rodzinnie majątku oraz realizując zasadę solidarności po śmierci członka rodziny. Wobec powyższego nie można uznać roszczenia o zachowek za sprzeczne z zasadami słuszności czy współżycia społecznego. Nie stanowi ono również nadużycia prawa przez wierzyciela, który – wobec treści sporządzonego przez spadkodawcę testamentu – został pozbawiony środków na choćby częściowe zaspokojenie należności w sytuacji, gdy zachowek należny dłużnikowi wynika z funkcji prawa spadkowego.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd uwzględniając powództwo w punkcie 1 sentencji wyroku zasądził od pozwanej J. M. na rzecz powódki E. S. kwotę 5.000 złotych. W tym zakresie na etapie redakcji wyroku Sąd niestety dopuścił się błędu, gdyż powódka trafnie bowiem wnosiła o zasądzenie wspomnianej kwoty od pozwanej nie na swoją rzecz, ale na rzecz dłużnika Z. M.. W tym miejscu zachodzi potrzeba wyjaśnienia, że powódka skorzystała z instytucji podstawienia wierzyciela w prawa dłużnika uregulowanej w art. 887 § 1 KPC w zw. z art. 902 KPC Jej istota wyraża się w możliwości wierzyciela dochodzenia roszczeń za dłużnika przeciwko poddłużnikowi. Przyjmuje się, że w razie wytoczenia przez wierzyciela powództwa przeciwko poddłużnikowi o zajętą wierzytelność, wierzyciel występuje w takim procesie we własnym imieniu, ale na rzecz zastąpionego dłużnika. W związku z tym żądanie powództwa wierzyciela powinno opiewać na zasądzenie świadczenia z tytułu wierzytelności na rzecz dłużnika ewentualnie obejmować zobowiązanie poddłużnika do przekazania świadczenia komornikowi, który dokonał skutecznego zajęcia. W niniejszej sprawie powódka skorzystała z pierwszej możliwości, a powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Sąd błędnie jednak zasądził żądaną kwotę nie na rzecz Z. M., ale bezpośrednio na rzecz powódki, a błąd ten może zostać wyeliminowany jedynie przez Sąd odwoławczy. Uchybienie powyższe nie przekreśla jednak zasadniczego poglądu Sądu pierwszej instancji, że powództwo powódki zasługuje na uwzględnienie. Wyrok Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 5 maja 2021 r. I C 1414/19
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.