Podpisanie testamentu własnoręcznego

Podpisanie testamentu własnoręcznego

Ustawodawca, wprowadzając w art. 949 § 1 KC wymóg podpisania przez spadkodawcę testamentu, nie określił miejsca, w którym podpis ten powinien zostać złożony. W piśmiennictwie wskazuje się na możliwość rozstrzygnięcia tej kwestii w dwojaki sposób. Według zwolenników stanowiska rygorystycznego, ważność testamentu uwarunkowana jest umieszczeniem podpisu bezpośrednio pod tekstem zawierającym rozrządzenie spadkodawcy. Reprezentanci stanowiska liberalnego wskazują natomiast, że między podpisem a rozrządzeniem musi istnieć "więź intelektualna"; nie jest konieczne natomiast zachowanie więzi przestrzennej, ocenianej według odległości tych dwóch elementów testamentu.

W uchwale podjętej w dniu 5 czerwca 1992 r., III CZP 41/92, w składzie siedmiu sędziów, Sąd Najwyższy, uwzględniając formalny charakter czynności prawnej, jaką jest testament, bezwzględną moc obowiązującą przepisów o formie testamentu oraz funkcje podpisu na testamencie, przyjął jako zasadę, że wypełnienie obowiązku podpisania testamentu następuje - pod rygorem nieważności - przez umieszczenie podpisu pod pismem zawierającym rozrządzenie. Jednocześnie jednak Sąd Najwyższy wskazał, że w pewnych szczególnych przypadkach zasada ta może doznawać wyjątków. Parametryczne określenie miejsca podpisu nie jest bowiem możliwe. Podpis testatora odzwierciedla jego indywidualność z całym jej zróżnicowaniem. Na wybór miejsca mogą też wpływać inne szczególne okoliczności. Nie ma zatem możliwości wyliczenia wszystkich hipotetycznych wariantów umieszczenia podpisu w innym miejscu niż pod tekstem testamentu. Przykładowo można wskazać podpisanie się obok zakończenia pisma, przeniesienie podpisu na drugą stronę karty lub podpis w znacznej odległości od pisma bez przekreślenia wolnego miejsca. We wszystkich takich wypadkach do sądu należy ocena przedkładanego dokumentu i wyprowadzenie wniosku, czy związek między podpisem a pismem zawierającym treść testamentu jest tak ścisły, aby bez wątpliwości stwierdzić, że podpis wyraża animus signandi spisanego przez testatora rozrządzenia. Zarówno zerwanie więzi przestrzennej, np. przez złożenie podpisu na inne karcie albo tylko na kopercie, w której mieści się testament, jak i podważenie związku intelektualnego, np. przez taki sposób podpisania, że znak ten mógłby pełnić inną rolę np. adresu albo określać tylko, do kogo należy dokument, stanowiłoby przeszkodę do uznania, że oceniany testament spełnia wymagania formalne określone w art. 949 § 1 KC. Z tych też przyczyn Sąd Najwyższy uznał, że razie zamieszczenia podpisu w innym miejscu testament jest ważny tylko wówczas, gdy związek podpisu z treścią rozrządzenia jest oczywisty.

Do stanowiska zaprezentowanego w przytoczonej uchwale, nawiązującego wyraźnie do liberalnego kierunku wykładni przepisów o formie testamentu, odwołał się też - aprobując je - Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 9 maja 1995 r., III CZP 56/95. W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy jednak przyjął, że osoba sporządzająca testament własnoręczny, która w jego treści wymienia swoje imię i nazwisko przed rozrządzeniem majątkiem, nie dopełnia tym samym obowiązku podpisania testamentu w rozumieniu art. 949 § 1 KPC. Trudno nie zgodzić się z wyrażonym w piśmiennictwie zapatrywaniem, że przytoczony pogląd - przyjęty przez Sąd Okręgowy bez żadnych zastrzeżeń - stanowi w pewnej mierze nieprzekonywającą próbę reinterpretacji stanowiska zajętego w uchwale z dnia 5 czerwca 1992 r., III CZP 41/92.

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

5/5 - (138 votes)

Dodaj komentarz