Poniedziałek - Sobota9.00 - 20.00
ul. Głogowska 47a lok. 1a 60-736 Poznań
Tel.+48696293998
ZapraszamyJeżeli chcesz mieć przewagę problemy powierz najlepszym specjalistom
Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Zachowek, a remont, rozbudowa, budowa mieszkania, domu czy nieruchomości

Zgodnie z art. 991 § 1 KC „zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadł przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek)”. Obowiązująca w polskim prawie zasada swobody testowania oznacza, że spadkodawca może ustanowić spadkobiercą całego swojego majątku osobę spoza kręgu najbliższych krewnych. Przewidziana w art. 991 § 1 KC instytucja zachowku stanowi ustawowe zabezpieczenie interesów osób najbliższych spadkodawcy. Z treści art. 991 § 2 KC wynika, że w pierwszej kolejności zobowiązanym z tytułu zachowku jest spadkobierca. Jeżeli jednak uprawniony nie może uzyskać od spadkobierców należnego mu zachowku, na podstawie art. 1000 § 1 KC odpowiedzialność ponoszą także osoby, które otrzymały od spadkodawcy darowiznę podlegającą doliczeniu do spadku.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz doktrynie prawa cywilnego ugruntowany jest pogląd, że o wielkości zachowku winna decydować chwila otwarcia spadku, ponieważ z tą chwilą powstaje dla osoby uprawnionej roszczenie o zachowek. Aby ustalić wysokość zachowku należy, stosownie do treści art. 991 § 1 KC, pomnożyć ustawowy udział spadkowy przez 1/2 lub 2/3. Ułamek stanowiący podstawę do obliczenia zachowku należy pomnożyć przez tzw. substrat zachowku, który oblicza się ustalając czystą wartość spadku i doliczając do niej wartość dokonanych przez spadkodawcę darowizn.

Zachowek, a remont, rozbudowa, budowa mieszkania, domu czy nieruchomości Poznań

W doktrynie prawa cywilnego istniał spór dotyczący tego, kiedy powstaje uprawnienie do zachowku dla osób będących najbliższymi krewnymi spadkodawcy. Zgodnie z art. 991 § 1 KC zachowek należy się zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy. Wydaje się, że uprawnionym byłby pogląd, iż prawo do zachowku powstaje dla tych osób wyłącznie, gdy byliby powołani do spadku, a w rzeczywistości z powodu rozporządzenia testamentowego spadkodawcy do spadku jednak nie zostali powołani. W takiej sytuacji osoba, która w praktyce została powołana do spadku z mocy ustawy i należy do kręgu osób wymienionych w art. 991 § 1 KC, nie byłaby uprawniona do zachowku.

W praktyce pojawił się jednak problem, co w sytuacji, kiedy osoba, która zalicza się do kręgu osób wymienionych w art. 991 § 1 KC i została powołana do spadku z mocy ustawy, nie otrzymała należnej jej części spadku. Przyczyną braku zaspokojenia spadkobiercy może być to, że spadkodawca przed śmiercią wyzbył się całego majątku. Problem ten rozstrzygnął Sąd Najwyższy, który m.in. w wyroku z dnia 13 lutego 2004 r. (II CK 444/02) stwierdził, iż „jeżeli uprawniony do zachowku, dziedziczący z ustawy wespół z innymi osobami, nie otrzymał należnego mu zachowku, ma przeciwko współspadkobiercom roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia”. W uzasadnieniu wyroku podniesiono, że prawo spadkowe zapewnia członkom najbliższej rodziny spadkodawcy, zaliczonym do kręgu uprawnionych do zachowku, uzyskanie określonej korzyści ze spadku niezależnie od woli spadkodawcy, tj. choćby spadkodawca pozbawił ich tej korzyści przez rozrządzenia testamentowe lub dokonane darowizny. Dalej Sąd Najwyższy pisze: „(…) stąd jednoznaczny wniosek, że o powstaniu na rzecz uprawnionego do zachowku roszczenia przeciwko spadkobiercy o pokrycie lub uzupełnienie w pieniądzu zachowku rozstrzyga tylko to, czy otrzymał on w całości należny mu zachowek w postaci powołania do spadku, zapisu lub uczynionej przez spadkodawcę na jego rzecz darowizny. Jeżeli nie otrzymał, roszczenie o zachowek przysługuje mu, choćby został powołany do spadku, nawet z ustawy. Jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku”.

Zgodnie natomiast z przepisem art. 1000 § 1 KC jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobiercy lub osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny. Przepis art. 1000 § 2 KC stanowi zaś, że jeżeli obdarowany sam jest uprawniony do zachowku, ponosi on odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek.

Zauważyć należy, że jeżeli uprawniony do zachowku jest jednocześnie spadkobiercą dziedziczącym spadek z mocy testamentu wobec czego nie może realizować uprawnienia o zachowek na podstawie art. 991 § 2 KC, to nie oznacza to, że nie przysługuje jej żadne roszczenie. Jeżeli spadkodawca dokonał na rzecz określonej osoby darowizny, której przedmiot obejmuje cały spadek, to w grę wchodzi roszczenie uprawnionego o zachowek w stosunku do osoby obdarowanej na podstawie art. 1000 KC, mające charakter „awaryjny” w tym sensie, że aktualizuje się „jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku” (wyr. SN z dnia 30 stycznia 2008 r., III CSK 255/07). Przysługuje zatem roszczenie o uzupełnienie zachowku ( art. 991 § 2 KC), w sytuacji gdy na skutek darowizn wartość majątku spadkowego jest równa zeru lub znikoma w stosunku do wartości uczynionych darowizn. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie z uwagi na to, iż na skutek dokonania przez spadkodawczynię darowizny wartość majątku spadkowego w porównaniu z wartością uczynionej darowizny jest znikoma.

Zachowek, a remont, rozbudowa, budowa mieszkania, domu czy nieruchomości Poznań

Odpowiedzialność osób obdarowanych z tytułu roszczeń o zachowek jest jednak zróżnicowana, jej zakres zależy bowiem od tego, czy osoba obdarowana jest jednocześnie osobą uprawnioną do zachowku po spadkodawcy, czy też nie. Należy jednak podkreślić, że w każdym przypadku chodzi o darowiznę doliczaną do spadku, stąd też rozstrzygające znaczenie dla ustalenia kręgu osób zobowiązanych na podstawie art. 1000 § 1 i 2 KC będą miały ustalenia poczynione na podstawie kryteriów zawartych w art. 993-994 KC

Przepis art. 993 KC stanowi zaś, że przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę.

Zgodnie z przepisem art. 994. § 1 KC przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 1

Powód – J. W. – wniósł o zasądzenie od pozwanego M. W. (1) kwoty 27.343,75 zł wraz z kosztami procesu tytułem zachowku. W uzasadnieniu powód wskazał, iż jest synem S. W., zmarłej i jako spadkobierca ustawowy dziedziczyłby po spadkodawczyni w ¼ części, gdyby S. W. nie pozostawiła testamentu, na podstawie którego całość spadku przypadła pozwanemu. Nadto powód podał, że w skład spadku po S. W. wchodzi udział do 20/32 części w nieruchomości położonej w G. przy ul. (…) o wartości 350.000 zł.

Pozwany – M. W. (1) – nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu pozwany potwierdził wprawdzie, że jest spadkobiercą testamentowym S. W., zmarłej, a w skład spadku po ww. spadkodawczyni wchodzi udział w 20/32 części we współwłasności nieruchomości położonej w G. przy ul. (…), ale równocześnie pozwany podniósł, że dokonał nakładów na przedmiotową nieruchomość o wartości 168.000 zł, co wyczerpuje w całości wartość ewentualnego zachowku, należnego powodowi.

Zagadnieniem pozostającym też poza sporem stron pozostawał fakt poczynienia nakładów na przedmiotową nieruchomość. Strony nie pozostawały przy tym w sporze co do tego, które prace były wykonane przed datą otwarcia spadku, a które po. Zakres i czasokres prac remontowych budynku przy ul. (…) w G. został zresztą w sposób dość szczegółowy naświetlony przez świadków i następnie podsumowany przez biegłego E. A. w stosownej opinii. Konsekwencją powyższych ustaleń jest przyjęcie wartości nakładów poczynionych na przedmiotową nieruchomość przed datą otwarcia spadku na kwotę 107.617 zł oraz określenie tychże nakładów mianem koniecznych. Ta ostatnia konstatacja wynika zresztą wprost z opinii biegłego E. A.

Kwestią sporną w niniejszej sprawie pozostawała wysokość należnego powodowi zachowku, w szczególności w kontekście twierdzeń strony powodowej co do tego, że nakłady poczynione na nieruchomość przy ul. (…) w G. zostały sfinansowane nie przez pozwanego M. W. (1), ale przez jego matkę M. W. (2).

Rozstrzygając powyższe zagadnienie Sąd stanął na stanowisku, że nakłady poczynione na sporną nieruchomość stanowią dług spadkowy, podlegający uwzględnieniu przy obliczaniu zachowku należnego powodowi i to niezależnie od tego, kto owe nakłady sfinansował.

Do takiej konstatacji Sąd w pierwszej kolejności doszedł w wyniku ustalenia, że przedmiotowe nakłady były koniecznymi, a zatem służyły utrzymaniu substancji budynkowej i zachowaniu tym samym istnienia przedmiotu, objętego obecnie procesem. Innymi słowy ujmując – gdyby nie dokonano prac remontowych przed datą otwarcia spadku, to obecnie biegli nie mieliby czego wyceniać, bo obiekt uległby destrukcji. Wskazana uwaga implikuje wniosek, że skoro prace te były niezbędne, to niezależnie od tego, czy były one przeprowadzone za zgodą wszystkich współwłaścicieli, czy nie, winne one być rozliczone, a co najmniej mogą być one rozliczone. Osobom bowiem, które poniosły wydatki związane z przeprowadzonymi pracami przysługują roszczenia do ówczesnych współwłaścicieli (bądź ich spadkobierców) w zakresie rozliczenia poniesionych kosztów w stosunku odpowiadającym wielkości udziału poszczególnych współwłaścicieli we współwłasności nieruchomości.

Drugim spostrzeżeniem Sądu jest bezsporny fakt, że współwłaścicielką przedmiotowej nieruchomości była w dacie czynienia owych nakładów koniecznych spadkodawczyni S. W. do 20/32 części, a zatem to właśnie spadkodawczynię obciążał obowiązek rozliczenia się z osobami finansującymi omawiane prace remontowe, oczywiście do wysokości udziału we współwłasności nieruchomości. Co więcej – zobowiązanie spadkodawczyni w zakresie rozliczenia się z omawianych prac weszło – po śmierci S. W. – w skład spadku jako dług spadkowy.

Zachowek, a remont, rozbudowa, budowa mieszkania, domu czy nieruchomości Poznań

Wreszcie trzecia kwestia związana z omawianą materią, to legitymacja zarówno pozwanego M. W. (1), jak i jego matki – świadka M. W. (2) – do prowadzenia i finansowania prac remontowych spornego budynku. Otóż bezsprzecznie M. W. (2) pozostaje (od śmierci swego ojca na początku lat 70-tych XX wieku) współwłaścicielką nieruchomości przy ul. (…), a zatem nie tylko może, ale i powinna uczestniczyć w czynnościach zmierzających do utrzymania nieruchomości w odpowiedniej kondycji. Z kolei legitymacja pozwanego M. W. (1) wynika z treści testamentu spadkodawczyni S. W., sporządzonego już w roku 1999 i wyznaczającego właśnie pozwanego jako całościowego spadkobiercę S. W.. Wiedza pozwanego o treści testamentu, nie kwestionowana zresztą w toku procesu, w połączeniu z koniecznością dokonywania niezbędnych prac remontowych uzasadniają zarówno działania pozwanego, jak i konieczność uwzględnienia poniesionych przez niego kosztów przy obliczaniu zachowku powoda.

Dostrzegając powyższe Sąd uznał, że kwota 67.260,62 zł (107.617 zł x 20/32 = 67.260,62 zł), stanowiąca wartość rynkową nakładów poczynionych przez M. W. (2) oraz pozwanego M. W. (1), po uwzględnieniu wysokości udziału spadkodawczyni we współwłasności owej nieruchomości, stanowi dług spadkowy (tak m.in: Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 05.12.2012 r. sygn. akt I ACa 1143/12). Nie ma przy tym żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, czy prace remontowe zostały przeprowadzone i sfinansowane wyłącznie przez pozwanego, wyłącznie przez M. W. (2), czy też przez obojga z nich, a jeśli tak, to w jakim zakresie przez każde z nich. Przedmiotem bowiem niniejszego procesu nie jest rozliczenie poczynionych nakładów pomiędzy współwłaścicielami nieruchomości, a jedynie obliczenie wysokości zachowku jako pochodnej wartości masy spadkowej po S. W.. Skoro przy tym poza sporem znajduje się rynkowa wartość udziału spadkodawczyni we współwłasności nieruchomości (260.650 zł x 20/32 = 162.906,25 zł) i skoro poza sporem pozostaje wartość rynkowa nakładów koniecznych poczynionych na nieruchomość w okresie, kiedy spadkodawczyni była współwłaścicielką owej nieruchomości (67.260,62 zł), to są to wystarczające dane dla obliczenia wartości masy spadkowej (162.906,25 zł – 67.260,62 zł = 95.645,63 zł), co umożliwia obliczenie kwoty zachowku, należnego powodowi.

Przechodząc do obliczenia wysokości należnego zachowku Sąd dostrzegł oczywiście treść art. 991 § 1 i 2 KC, a działając w myśl ww. przepisu dokonał stosownych obliczeń: 95.645,63 zł x ¼ x ½ = 11.955,70 zł. Sąd uwzględnił przy tym fakt, że powód jako jeden z czworga dzieci spadkodawczyni, dziedziczyłby z ustawy w ¼ części, a jako osobie nie wymienionej enumeratywnie w § 1 art. 991 KC przysługuje zachowek w wysokości ½ udziału spadkowego. Wyrok Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 15 października 2015 r. I C 398/14

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 2

Pozwem przeciwko K. S. (1) powód H. S. wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 234.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazał, iż spadkodawczyni A. S. zamieszkała ostatnio w G. zmarła. Spadek po niej w całości na podstawie testamentu nabył K. S. (1). Powód i pozwany są synami spadkodawczyni, która była wdową i gdyby dziedziczyli spadek na podstawie ustawy, to każdy z nich dziedziczyłby ½ spadku. W skład spadku wchodzą działki nr (…) wraz z zabudowaniami o powierzchni 0,9769 ha położone w G.. Wartość spadku wynosi obecnie 936.000,00 zł. Zachowek od tej kwoty według przepisu art. 991 KC wynosi 234.000,00 zł. Powód wezwał pozwanego do zapłaty zachowku, jednak pozwany pozostawił je bez odpowiedzi.

Powód jest synem A. S.. Nie został on przez nią wydziedziczony, ani też nie zrzekał się dziedziczenia po niej, a zatem bez wątpienia jest on legitymowany czynnie do wystąpienia z roszczeniem o zachowek. Przy dziedziczeniu ustawowym powód uzyskałaby, zgodnie z art. 932 § 2 KC 1/2 spadku po matce. Powód nie należy do żadnej z kategorii osób w przypadku których zachowek wynosi 2/3 udziału spadkowego. Dlatego wysokość należnego powodowi zachowku odpowiada wartości ½ udziału, który przypadłby mu przy dziedziczeniu ustawowym, tj. 1/4 części spadku (1/2 : 2).

Kwestią sporną w sprawie niniejszej w pierwszej kolejności było ustalenie tego czy powód uzyskał już zaspokojenie z tytułu zachowku w drodze zapisu bądź darowizny. Takie twierdzenie zostało zgłoszone przez pozwanego w odpowiedzi na pozew i dalej było ono rozwijane, a wynikało ono z treści testamentu pozostawionego przez matkę. W toku niniejszego postępowania nie zostało jednak udowodnione to jakie ewentualne darowizny winny podlegać doliczeniu do spadku i zaliczeniu na udział spadkowy powoda. Pozwany podnosił, iż powód otrzymał jeszcze za życia matki działkę oraz pieniądze. W toku niniejszego postępowania okoliczności tych jednak nie udowodnił. Nie był w stanie wskazać jakie kwoty pieniężne otrzymał powód, ani nawet jakiego rzędu były to kwoty. Pozwany zaś temu zaprzeczył.

Zachowek, a remont, rozbudowa, budowa mieszkania, domu czy nieruchomości Poznań

Jeżeli chodzi o kwestię darowizny działki to podnieść należy, iż pozwany w swym pierwszym przesłuchaniu przyznał, iż otrzymał działkę w 1972 roku, ale jeszcze za życia obydwojga rodziców i jak wskazał nie ma ona nic wspólnego z zachowkiem. Zgodnie z regułami art. 6 KC to pozwany podnosząc twierdzenie, iż powód otrzymał już kwoty należne mu z tytułu zachowku po matce, winien je udowodnić. Tymczasem w toku niniejszego procesu okoliczności tych pozwany nawet nie uprawdopodobnił. Ani nie wskazał precyzyjnie jakie kwoty, na jaki cel, w jaki sposób i kiedy spadkodawczyni przekazała powodowi, ani nie wskazał jaką nieruchomość otrzymał powód, czy była to nieruchomość stanowiąca własność obydwojga rodziców, czy też jednego z nich, w jaki sposób nastąpiło przeniesienie własności, czy w ogóle było to przeniesienie własności, czy tylko i wyłącznie przeniesienie posiadania (umożlwiające uzyskanie aktu własności ziemi) i wreszcie jaka jest wartość tej nieruchomości. Bez poczynienia ww. ustaleń nie można w.w elementów doliczać do składu spadku. Jak zaś wskazano na wstępie powyższe winien udowodnić pozwany, skoro powód okolicznościom tym przeczył. A zatem w sprawie niniejszej brak jest podstaw do czynienia ustaleń, iż powód w jakiś sposób został już zaspokojony w zakresie zachowku po matce. Testament sporządzony przez matkę jest jedynie dokumentem prywatnym, który w toku niniejszego procesu może być stosownie do treści art. 245 KC dowodem tego, iż A. S. takie oświadczenie złożyła i tego, że taka była motywacja jej działań w chwili sporządzania testamentu. Nie jest on zaś dowodem potwierdzającym to, iż powód otrzymał już wcześniej w innej formie zaspokojenie roszczenia z tytułu zachowku po matce.

Kwestia składu stanu czynnego spadku w końcowym etapie niniejszego postępowania była bezsporna. Niewątpliwie bowiem w skład tego spadku wchodziły udziały po 4/6 części każdy w dwóch nieruchomościach położonych w G.. Wartość tych nieruchomości to kwota 890.116,00 zł, a zatem wartość tych udziałów to kwota 539.410,67 zł.

Kolejną zatem kwestią jest ustalenie czy spadkodawczyni pozostawiła długi spadkowe po sobie, które również podlegałyby rozliczeniu w ramach niniejszego procesu. W tym zakresie pozwany wskazywał na nakłady jakie poczynił na nieruchomości wchodzące w skład spadku. Już na wstępie wskazać należy, iż owe nakłady czynione przez pozwanego były nakładami dokonanymi już po śmierci ojca, a skoro tak to były to nakłady czynione na nieruchomości, które stanowiły współwłasność stron oraz spadkodawczyni. Już na pierwszy rzut oka widać, iż nakłady te winny być rozliczone przede wszystkim w postępowaniu o dział spadku po T. S., które do tej pory nie było przeprowadzone. W postępowaniu niniejszym mogą one być co najwyżej elementem uwzględnianym przy wyliczaniu wartości masy czynnej spadku pozostałego po spadkodawczyni. Nie jest natomiast możliwe ich całkowite rozliczenie. W zakresie tychże nakładów mamy w sprawie niniejszej do czynienia z dwojakiego rodzaju sytuacją tj. z nakładami poczynionymi na nieruchomość położoną przy ul. (…) oraz z nakładami poczynionymi na dom mieszkalny przy ul. 18 stycznia.

Odmiennie sytuacja wygląda w przypadku nakładów poczynionych na nieruchomość przy ul. (…). W tym przypadku mamy bez wątpienia do czynienia z nakładami dokonanymi przez pozwanego, ale ponownie zwrócić należy uwagę na to, iż są to nakłady poczynione na nieruchomość, która stanowiła w dacie dokonywania tych nakładów przedmiot współwłasności jego oraz powoda i matki stron. Były to zatem po części nakłady poczynione na rzecz własną. Stosownie do treści art. 207 KC pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. Nakłady poczynione w tym przypadku są remontami, które były wykonywane przez pozwanego w porozumieniu z matką. Żaden przepis prawa nie zakazuje wyłączenia w drodze porozumienia współwłaścicieli określonych wyżej zasad podziału pożytków oraz wydatków. Mogą one ten element kształtować same na zasadzie dobrowolności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 27 marca 2013 roku sygn. akt I ACa 898/12).

Zachowek, a remont, rozbudowa, budowa mieszkania, domu czy nieruchomości

Matka część tych nakładów również finansowała. W tym okresie strony żyły w dobrych relacjach, nie było między nimi sporu co do kwestii zarządu tą nieruchomością. Decyzje w zakresie nieruchomości podejmowała matka stron, która to również w pewnym okresie wynajmowała ją. Prace te finansował pozwany, a po części również matka. Jak sam pozwany wskazał nigdy nie miał on pomysłu domagania się od matki zwrotu wydatków poniesionych na te nakłady, a zatem kwoty wydatkowane w ten sposób traktował jak darowiznę na rzecz matki. Finansował bowiem te prace i nie oczekiwał od matki zwrotu pieniędzy wydatkowanych na ten cel. A zatem nie miał w stosunku do matki wierzytelności z tytułu tychże nakładów i tym samym matka nie miała względem niego zobowiązania do rozliczenia tych nakładów w przyszłości. W tej sytuacji nie można zatem mówić o żadnych długach z tego tytułu, które to obciążałyby masę spadkową. Nie oznacza to oczywiście, iż nakłady te nie mogą być rozliczone pomiędzy stronami, albowiem bez wątpienia były to również nakłady czynione na udział powoda w przedmiotowej nieruchomości, który odziedziczył on w spadku po ojcu. To jednakże wykracza poza ramy niniejszego procesu i winno być elementem ewentualnego postępowania o dział spadku po T. S..

Podsumowując zatem powyższe nie ma podstaw do stwierdzenia obecnie, iż spadek pozostały po A. S. był obciążony, jakimikolwiek długami, które to obniżałyby jego wartość. Czysta wartość tego spadku wynosi więc 539.410,67 zł. Substrat zachowku w niniejszej sprawie wyniósł zatem 593.410,67 zł. Z tego tytułu powód winien otrzymać ¼ części, a zatem kwotę 148.352,67 zł i taką też kwotę Sąd zasądził na jego rzecz w punkcie I sentencji wyroku. Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 2 listopada 2015 r. I C 1166/11

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu