Twoja sprawa z zakresu prawa spadkowego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Zachowek po śmierci rodziców

Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (art. 991 § 1 i 2 KC).

Celem instytucji zachowku, unormowanej w tytule IV Księgi czwartej Kodeksu cywilnego, jest ochrona interesów majątkowych najbliższych członków rodziny wymienionych w art. 991 § 1 KC przez zapewnienie im, niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającego określonemu w powołanym przepisie ułamkowi wartości udziału w spadku, który by im przypadł przy dziedziczeniu ustawowym.

Roszczenie o zapłatę określonej kwoty z tytułu zachowku przysługuje osobie, która: 1) należy do kręgu osób uprawnionych do zachowku; 2) dziedziczyłaby z ustawy w danym wypadku; 3) nie została wydziedziczona (art. 1008 KC); 4) nie otrzymała w inny sposób owego minimum, które w ramach zachowku jej się należy (zob. art. 996 i 997 KC).

O wysokości zachowku decydują dwa czynniki:

1) kwalifikacje osobiste uprawnionego (jego małoletniość lub trwała niezdolność do pracy) oraz

2) wartość udziału spadkowego, który przypadałby mu przy dziedziczeniu ustawowym.

Zachowek uprawnionego, który jest małoletni lub trwale niezdolny do pracy, wynosi 2/3 wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, natomiast zachowek uprawnionego, który jest pełnoletni i nie jest trwale niezdolny do pracy, wynosi połowę wartości tego udziału (Komentarz do art. 991 KC, T. II red. Pietrzykowski 2018, wyd. 9/Pazdan).

Przy ustalaniu przesłanki małoletniości lub trwałej niezdolności do pracy należy brać pod uwagę stan istniejący w chwili otwarcia spadku (tak J. Pietrzykowski, w: Komentarz 1972, t. III, s. 1909; L. Stecki, w: Komentarz 1989, t. II, s. 870; J. Kosik, w: System, t. IV, s. 545; J. Rezmer, Zakres, s. 79; Skowrońska-Bocian, Komentarz KC 2011, s. 207, Nb 12; E. Skowrońska-Bocian, J. Wierciński, w: Gudowski, Komentarz KC 2017, t. 6, s. 264, Nb 14; por. też orz. SN z 19.11.1948 r., Wa C 219/48, PiP 1949, Nr 11, s. 126; J. Kremis, J. Kuźmicka-Sulikowska, w: Gniewek, Machnikowski, Komentarz KC 2017, s. 1898, Nb 20; P. Księżak, w: Osajda, Komentarz KC 2013, III, s. 717, Nt 12).

Zachowek po śmierci rodziców rodzicach mamy taty Warszawa Poznań

Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 21 lutego 2014 roku wydanym w sprawie o sygn. I ACa 698/13: Fakt korzystania z emerytury w dacie otwarcia spadku nie jest w każdym przypadku równoznaczny z oceną, że w dacie otwarcia spadku strona była całkowicie niezdolna do pracy trwale. W systemie ubezpieczeń społecznych przewiduje się uzyskanie prawa do wcześniejszej emerytury oraz prawa do emerytury z uzyskaniem powszechnego wieku emerytalnego. Dopiero osiągnięcie powszechnego wieku emerytalnego w dacie otwarcia spadku mogło dawać podstawy do rozważań w kwestii spełnienia przesłanki całkowitej i trwałej niezdolności do pracy w rozumieniu art. 991 § 1 KC.

Przy wykładni pojęcia „trwałą niezdolność do pracy”, należy odnieść się do wykładni systemowej i celowościowej. Pojęcie trwałej niezdolności do pracy w Kodeksie cywilnym pojawia się na gruncie przesłanek do dziedziczenia gospodarstwa rolnego (art. 1058 i n. KC). Przepis art. 1064 KC upoważnił Radę Ministrów do określenia zasad i trybu stwierdzania trwałej niezdolności do pracy uprawniającej do dziedziczenia gospodarstwa rolnego na podstawie art. 1059 pkt 4 KC. Choć zarówno przepis art. 1064 KC, jak i rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych utraciły moc (w zakresie, w jakim odnosiły się do spadków otwartych po 14 lutego 2001 r. – wyrok TK z 31.01.2001 r., Dz.U. Nr 11, poz. 91), to pojęcie trwałej niezdolności do pracy, mające nadal zastosowanie do dziedziczenia gospodarstw rolnych przed 14.02.2001 r., objęte powołanym rozporządzeniem jest pomocne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Zgodnie z przepisami tego rozporządzenia, za spadkobierców gospodarstwa rolnego uważa się za trwale niezdolnych do pracy, jeżeli osiągnęli wiek – kobiety 60 lat, a mężczyźni 65 lat i nie wykonują stałej pracy, która stanowiłaby dla nich główne źródło utrzymania, lub zostali zaliczeni do I lub II grupy inwalidów w trybie i na zasadach określonych w przepisach o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin.

Nie ulega wątpliwości, że przyczyną uprzywilejowania w art. 991 § 1 KC osób małoletnich i trwale niezdolnych do pracy były względy humanitarne oraz, że chodziło o szczególną ochronę osób, które ze względu na wiek czy stan zdrowia są pozbawione możliwości osiągania dochodów. Przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz ustawy o pomocy społecznej nie pozostają w sprzeczności z przepisami Kodeksu cywilnego i dodatkowo uzasadniają celowościową funkcję przepisu art. 991 § 1 KC w zakresie pojęcia trwałej niezdolności do pracy. Zgodnie z treścią art. 6 pkt 7 ustawy o pomocy społecznej, niezdolność do pracy z tytułu wieku oznacza osiągnięcie wieku emerytalnego określonego w art. 24 ust. 1 oraz w art. 27 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przepis art. 27 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stanowi natomiast, że wiek emerytalny dla kobiet urodzonych w okresie przed 1 stycznia 1949 r. wynosi co najmniej 60 lat ((vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2003 r. o sygn. akt IV CK 158/02, wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 17 października 2013 roku, sygn. akt II Ca 846/13, Legalis nr 1534785).

Celem instytucji zachowku, unormowanej w tytule IV Księgi czwartej Kodeksu cywilnego, jest ochrona interesów majątkowych najbliższych członków rodziny wymienionych w art. 991 § 1 KC przez zapewnienie im, niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającego określonemu w powołanym przepisie ułamkowi wartości udziału w spadku, który by im przypadł przy dziedziczeniu ustawowym. Z uwagi jednak na sztywność przyjętej konstrukcji ochrony osób najbliższych spadkodawcy i brak przepisów pozwalających na obniżenie wierzytelności z tytułu zachowku bez względu na sytuację spadkobiercy – realizacja roszczenia o zachowek może doprowadzić do sytuacji, że jego realizacja będzie sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. To zaś sprawia, że sąd obowiązany jest do rozważenia sytuacji majątkowej i osobistej zobowiązanego do zapłaty należności z tytułu zachowku i uprawnionego do zachowku mając na uwadze, iż w konkretnych okolicznościach żądanie zapłaty pełnej należności z powyższego tytułu pozostałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 5 KC). Dotyczy to jednak sytuacji zupełnie wyjątkowych (za: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – I Wydział Cywilny z dnia 9 listopada 2017 r., sygn. akt I ACa 449/17, Legalis nr 1712581).

Zachowek po śmierci rodziców rodzicach mamy taty Warszawa Poznań

Zgodnie z art. 5 KC nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Orzecznictwo uznaje co do zasady możliwość obniżenia roszczenia o zachowek na podstawie art. 5 KC w pewnych szczególnych i wyjątkowych sytuacjach, np. w sytuacji, gdy głównym składnikiem spadku jest spółdzielcze prawo do lokalu, domek czy lokal stanowiący odrębną własność, który służy do zaspokojenia niezbędnych potrzeb mieszkaniowych zobowiązanego do zapłaty zachowku, w razie braku praktycznie innych możliwości zaspokojenia tych potrzeb, gdy inne składniki spadku nie wystarczają na pokrycie zobowiązania z tytułu zachowku (uchwała SN z dnia 19 maja 1981 sygn. III CZP 18/81). W niniejszej sprawie taka okoliczność nie ma miejsca. Brak jest zdaniem Sądu przesłanek, które nakazywałyby miarkowanie zachowku w niniejszej sprawie na podstawie art. 5 KC Skoro brak jest podstaw do miarkowania wysokości zachowku, to tym bardziej w okolicznościach tej sprawy nie byłoby uzasadnione oddalenie powództwa na podstawie art. 5 KC

Należy również wskazać, że ewentualna ocena Sądu, czy żądanie zapłaty sumy odpowiadającej wysokości zachowku stanowi nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 KC), nie powinna pomijać, że prawa osoby uprawnionej do zachowku służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec swoich najbliższych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 215/03, PiP 2006, z. 6, s. 111, z glosą T. Justyńskiego). Dodaje się w orzecznictwie, że obniżenie wysokości zachowku może więc mieć miejsce w przypadkach zupełnie wyjątkowych, już samo pozbawienie uprawnionego do zachowku korzyści ze spadku w drodze dziedziczenia jest dla niego okolicznością krzywdzącą i dolegliwą, a stanu tego nie powinno jeszcze pogłębiać ograniczenie możliwości realizacji roszczeń z tytułu zachowku. Z powyższych względów Sąd nie znalazł w żadnej mierze podstaw do zmniejszenia wysokości zachowku należnego powodowi po swoich rodzicach.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

W niniejszej sprawie było bezsporne, że powód jest spadkobiercą ustawowym po swoich rodzicach, przy czym po ojcu R. J. dziedziczy w udziale wynoszącym 1/3, a po matce W. J. dziedziczy w udziale wynoszącym 1/2. Wobec faktu, że powód w niniejszej sprawie dochodził zachowku zarówno po swoim ojcu, jak i po swojej matce, oddzielnego omówienia wymagają oba zgłoszone w sprawie żądania. Są to bowiem dwa odrębne roszczenia.

Odnośnie roszczenia o zachowek po ojcu R. J. należy podnieść, co następuje:

Odnosząc się do tego roszczenia trzeba w pierwszym rzędzie wskazać, że po rozszerzeniu powództwa powód dochodził z tego tytułu łącznie kwoty 33.263,83 zł (29 930,50 zł + 3 333,33 zł). Było przy tym bezsporne, że udział przysługujący powodowi w spadku ojcu wynosił 1/3. W konsekwencji, stosownie do cytowanego powyżej art. 991 § 1 KC, zachowek powoda wynosi połowę wartości udziału spadkowego, który mu przypadł w dziedziczeniu ustawowym, czyli 1/6 wartości całego spadku po R. J., albowiem powód w dacie otwarcia spadku nie był osobą małoletnią ani też osobą trwale niezdolną do pracy (1/3 x 1/2 = 1/6).

Zachowek po śmierci rodziców mamy taty Warszawa Poznań

Powód nie został pozbawiony prawa do zachowku, albowiem spadkodawca nie dokonał jego wydziedziczenia w testamencie. Powód nie został także uznany za niegodnego dziedziczenia po ojcu. Wobec powyższego powodowi co do zasady należy się zachowek po swoim ojcu. Powód otrzymał jednak część należnego mu zachowku w postaci powołania do spadku po ojcu, co w pewnym stopniu wpływa na wysokość jego roszczenia zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 991 § 2 KC , o czym będzie mowa poniżej.

W celu ustalenia wysokości należnej powodowi sumy tytułem zachowku po R. J. w pierwszej kolejności należało obliczyć wartość stanu czynnego spadku, aby na tej podstawie ustalić tzw. substratu zachowku. Substrat zachowku jest podstawą ustalenia sumy stanowiącej zachowek należny uprawnionemu i odpowiada czynnej wartości spadku (wartość aktywów) pomniejszonej o wartość pasywów (długów spadkowych). Udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku zostaje ustalony zgodnie z art. 992 KC Uzyskany w ten sposób ułamek mnoży się przez 1/2 lub 2/3. W ten sposób otrzymuje się ułamek, przez który należy pomnożyć substrat zachowku. Wynik mnożenia stanowi wielkość zachowku należnego uprawnionemu.

Wartość aktywów majątkowych wchodzących w skład spadku po R. J. stanowi kwota 19,41 zł, odpowiadająca połowie wartości środków zgromadzonych na rachunkach bankowym spadkodawcy nr (…) i rachunku jego małżonki nr (…) (15,04 zł + 4,37 = 19,41 zł). Sąd zaliczył do spadku po R. J. tylko połowę środków znajdujących się w chwili śmierci spadkodawcy na jego rachunku bankowym, a także połowę środków znajdujących w tej chwili na rachunku bankowym jego małżonki, mając na uwadze, że pomiędzy spadkodawcami istniał ustawowy ustrój majątkowy w postaci małżeńskiej wspólności majątkowej. Z akt sprawy nie wynika, że strony w drodze umowy ustanowiły inny ustrój majątkowy. Wobec tego należało uznać, że zgodnie z art. 31 § 1 KRO pomiędzy R. J. i W. J. istniała z mocy ustawy wspólność ustawowa, obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny), z wyjątkiem praw majątkowych wymienionych w art. 33 KRO należących do majątku osobistego. W tym miejscy należy podnieść, że strony nie powoływały się na okoliczność, że kwoty zgromadzone na rachunkach bankowych spadkodawców należały do ich majątku osobistego. W tej sytuacji Sąd uznał, że środki te stanowiły majątek wspólny rodziców stron. Z chwilą śmierci R. J. małżeństwo spadkodawców ustało, a w konsekwencji ustała również małżeństwa wspólność ustawowa. Wobec tego do spadku po R. J. została zaliczona połowa środków zgromadzonych na rachunkach bankowych rodziców stron, zgodnie z zasadą wynikającą z art. 43 § 1 KRO, który stanowi, że oboje z małżonków mają równe udziały w majątku wspólnym.

Ustalając tzw. substrat zachowku należało ponadto uwzględnić wartość darowizn poczynionych przez rodziców powoda na rzecz pozwanego (art. 993 KC). Zgodnie z poczynionymi uprzednio przez Sąd ustaleniami według stanu na dzień dokonania darowizny, a według cen aktualnych wartość prawa do lokalu mieszkalnego nr (…) położonego przy ul. (…) w W. wynosi 303.212 zł, a wartość prawa do garażu oznaczonego nr (…) położonego przy ul. (…) w W. 29.000 złotych. Łącznie wartość tych praw wynosi zatem 332.212 złotych. Sąd wziął pod uwagę, że darowizny zostały dokonane wspólnie przez małżonków w czasie trwania małżeńskiej wspólności majątkowej, a zasadą jest że oboje z małżonków mają równe udziały w majątku wspólnym (art. 43 § 1 KRO). Wobec tego na potrzeby obliczenia zachowku po ojcu stron należało mieć na uwadze rzeczywisty przepływ aktywów i uwzględnić, że w istocie przedmiotem darowizny dokonanej przez R. J. na rzecz pozwanego P. J. był jedynie udział w wysokości 1/2 w prawie do lokalu oraz prawie do garażu. Przy obliczaniu zachowku należnego powodowi po jednym z rodziców nie było zatem zasadne zastosowywanie metody obliczenia zachowku przedstawionej w treści pozwu, zakładającej uwzględnienie całej wartości darowizn dokonanych na rzecz pozwanego w odniesieniu do obu zachowków. Taki zabieg były równoznaczny z uznaniem, że rodzice w sumie dokonali na rzecz pozwanego darowizn dwóch praw do lokalu mieszkalnego oraz dwóch praw do garażu, co nie było zgodne z ustalonym w sprawie stanem faktycznym. Wobec tego wartość darowizn dokonanych przez R. J. na rzecz pozwanego, które podlegały uwzględnieniu przy obliczaniu zachowku po tym spadkodawcy wynosiła kwotę 166.106 zł (332.212 zł : 2 = 166.106 zł).

Zachowek po śmierci rodziców rodzicach mamy taty Warszawa Poznań

Dodatkowo należy zaznaczyć, że w chwili dokonania darowizny P. J. pozostawał w związku małżeńskim. Przedmiot darowizny wszedł jednak do jego majątku osobistego zgodnie z ogólną zasadą, wynikającą z art. 33 pkt 2 KRO Z treści umowy darowizny nie wynika bowiem, że darczyńcy postanowili inaczej, to jest że włączyli przedmiot darowizny do majątku wspólnego ich syna. W przypadku dokonania darowizny do majątku wspólnego do substratu zachowku należałoby doliczyć jedynie kwotę odpowiadającą wartości darowizny dokonanej na rzecz pozwanego, bez uwzględnienia wartości przypadającej jego żonie. Taka sytuacja nie wystąpiła jednak w niniejszej sprawie.

Ponadto należało wziąć pod uwagę, że w skład spadku po R. J. wchodził także dług spadkowy, na który składały się poniesione przez P. J. koszty pogrzebu ojca w kwocie 9.380 złotych. Pozwany udokumentował przy tym fakt, że poniósł koszty związane z pogrzebem ojca (k. 156-159). Poniesienie tych kosztów w ww. kwocie podanej przez pozwanego jest zgodne z doświadczeniem życiowym. Wobec tego twierdzenia pozwanego w tym zakresie nie budziły wątpliwości Sądu. Pozostałe koszty pogrzebu wskazane przez pozwanego w zakresie kwoty 4.000 zł zostały zrefundowane z zasiłku pogrzebowego z ZUS, co wynika z twierdzeń samego pozwanego (por. k. 153-154), niezaprzeczonych przez powoda. Z tego względu nie mogły one zatem zostać uznane za dług spadkowy, ponieważ w tym zakresie pozwany nie pokrył kosztów pogrzebu ojca z własnych środków majątkowych.

Aktywa majątkowe ojca stron wyniosły zatem kwotę 166.125,41 (19,41 zł + 166.106 zł). Natomiast długi spadkowe wyniosły kwotę 9.380 złotych. W rezultacie wartość substratu zachowku wynosi kwotę 156.745,41 zł (166.125,41 zł – 9.380 zł). Wartość zachowku przysługującego powodowi M. J. po ojcu R. J. wynosi zatem kwotę 26.124,23 zł, bowiem, tak jak już wskazano, zachowek ten wynosi 1/6 wartości całego spadku (156.745,41 zł x 1/6).

Powyższe oznacza, że powód w nieuzasadniony sposób domagał się zasądzenia z tego tytułu od pozwanego kwoty aż 33.263,83 złotych.

Odnośnie roszczenia o zachowek po matce W. J., należało podnieść, co następuje: Odnośnie tego roszczenia w pierwszym rzędzie trzeba wskazać, że po rozszerzeniu powództwa powód dochodził z tego tytułu łącznie kwoty 66.527,66 zł (59.861 zł + 6.666,66 zł). Było przy tym bezsporne, że powód jest spadkobiercą W. J. w udziale wynoszącym 1/2. Wobec powyższego, stosownie do art. 991 § 1 KC, zachowek powoda po matce wynosi połowę wartości udziału spadkowego, który mu przypadł w dziedziczeniu ustawowym, czyli 1/4 wartości całego spadku po W. J., albowiem powód w dacie otwarcia spadku nie był osobą małoletnią ani też osobą trwale niezdolną do pracy (1/2 x 1/2 = 1/4).

Powód nie został pozbawiony prawa do zachowku, albowiem spadkodawczyni nie dokonała jego wydziedziczenia w testamencie. Powód nie został także uznany za niegodnego dziedziczenia po ojcu. Wobec powyższego powodowi co do zasady należy się zachowek po swojej matce. Powód otrzymał jednak część należnego mu zachowku w postaci powołania do spadku po matce, co także wpływa na wysokość jego roszczenia, o czym będzie mowa poniżej.

Ustalenia substratu zachowku po W. J. Sąd dokonał na podstawie zasad prawnych omówionych powyżej przy dokonywaniu oceny żądania dotyczącego roszczenia o zachowek po ojcu stron R. J..

Wartość aktywów majątkowych wchodzących w skład spadku po W. J. stanowi kwota 264,23 zł, odpowiadająca wartości środków zgromadzonych na rachunku bankowym spadkodawczyni nr (…) w dniu jej śmierci. W. J. zmarła jako wdowa, zatem w chwili jej śmierci nie istniał już ustrój małżeńskiej wspólności majątkowej. Wobec tego w skład spadku po W. J. weszła całość środków finansowych zgromadzonych na jej rachunku bankowym w dniu jej śmierci, a nie jedynie połowa tych środków, tak jak to było w przypadku spadku po R. J..

Ustalając substrat zachowku należało ponadto uwzględnić wartość darowizn poczynionych przez rodziców powoda na rzecz pozwanego (art. 993 KC). Tak jak zostało to już uprzednio ustalone, wartość prawa do lokalu mieszkalnego nr (…) położonego przy ul. (…) w W. wynosi 303.212 zł, a wartość prawa do garażu oznaczonego nr (…) położonego przy ul. (…) w W. to 29.000 złotych. Łącznie wartość tych praw wynosi zatem 332.212 złotych. Sąd wziął pod uwagę, że darowizny zostały dokonane wspólnie przez małżonków w czasie trwania małżeńskiej wspólności majątkowej, a zasadą jest że oboje z małżonków mają równe udziały w majątku wspólnym (art. 43 § 1 KRO). Zatem Sąd, identycznie jak w przypadku darowizny zaliczanej do substratu spadku po R. J., obliczając zachowek po W. J. uwzględnił kwotę 166.106 zł, odpowiadającą rzeczywistej wartości darowizny dokonanej przez spadkodawczynię na rzecz pozwanego (332.212 zł : 2).

Ponadto należało wziąć pod uwagę, że w skład spadku po W. J. wchodził także dług spadkowy, na który składały się poniesione przez P. J. koszty pogrzebu jego matki w kwocie 2. 763,20 złotych. Pozwany udokumentował fakt, że ponosił koszty związane z pogrzebem rodziców (k. 156-159). Poniesienie tych kosztów w kwotach podawanych przez pozwanego jest przy tym zgodne z doświadczeniem życiowym. Wobec tego twierdzenia pozwanego w tym zakresie nie budziły wątpliwości Sądu. Pozostałe koszty pogrzebu matki stron w zakresie kwoty (…) zł zostały zrefundowane z zasiłku pogrzebowego z ZUS oraz dodatkowo ze świadczenia z ubezpieczenia prywatnego matki w (…) S.A., co wynika z twierdzeń samego pozwanego (por. k. 153-154), niezaprzeczonych przez powoda. Z tego względu kwota (…) zł nie mogła zostać uznana za dług spadkowy, ponieważ w tym zakresie pozwany nie pokrył kosztów pogrzebu matki z własnych środków majątkowych.

W ocenie Sądu pozwany nie ma racji, twierdząc, że do długów spadkowych należy zaliczyć kwotę 6.000 zł, wyłożoną przez pozwanego w celu pokrycia kosztów opieki nad matką. Z natury rzeczy koszty tego rodzaju zostały wytworzone za życia spadkodawczyni i z tego względu nie mogą stanowić długów spadkowych. Z powyższych względów do długów spadkowych nie mogą być zaliczone także ponoszone przez pozwanego wydatki na zakup leków, materiałów higienicznych i opatrunkowych (vide twierdzenia pozwanego zawarte w odpowiedzi na pozew). Dostarczanie rodzicom przez pełnoletnie dziecko środków utrzymania należy uznać za świadczenie, które jest czynione z uzasadnionych względów etycznych jako wyraz wdzięczności za trud włożony w wychowanie i utrzymanie dziecka kiedy było ono małoletnie. W tym stanie rzeczy nie można uznać, aby matka pozwanego miała wobec niego dług z tego tytułu, że pozwany pomagał jej finansowo w kosztach codziennego utrzymania. Nie można także tracić z pola widzenia tej okoliczności, że pozwany został uprzednio obdarowany przez rodziców całym ich zasadniczym majątkiem, nie ulega zatem wątpliwości, że odczuwał dodatkową wdzięczność wobec rodziców. Wobec tego brak było podstaw do uwzględnienia tych kosztów w sprawie o zachowek.

Zachowek po śmierci rodziców rodzicach mamy taty Warszawa Poznań

Wartość aktywów majątkowych matki stron wyniosła zatem kwotę 166.370,23 zł (264,23 zł + 166.106 zł). Natomiast wartość długów spadkowych tej osoby wyniosła kwotę 2.763,20 złotych. W rezultacie wartość substratu zachowku wynosiła kwotę 163.607,03 zł (166.370,23 zł – 2.763,20 zł). Na wartość substratu zachowku złożyły się kwota 264,23 zł (wartość aktywów majątkowych wchodzących w skład spadku po spadkodawczyni) i kwota 166.106 zł (wartość darowizn poczynionych przez spadkodawczynię na rzecz swojego syna P. J.), przy czym obliczoną w powyższy sposób sumę należało pomniejszyć o wartość długu spadkowego w kwocie 2 763,20 złotych. Wartość zachowku przysługującego powodowi M. J. po matce W. J. wynosi zatem 40.901,75 zł, bowiem zachowek ten wynosi 1/4 wartości całego spadku (163.607,03 zł x 1/4 = 40.901,75 zł). W pozostałym zakresie żądanie zasądzenia należności głównej zostało oddalone jako nieuzasadnione, albowiem powód dochodził z tego tytułu kwoty aż 66.527,66 złotych.

W niniejszym postępowaniu pozwany podniósł wspólny zarzut dotyczący obu roszczeń, a mianowicie że żądania powoda zachowku po obojgu rodzicach są sprzeczne z zasadami współżycia społeczne, co zdaniem pozwanego powinno uzasadniać oddalenie powództwa, a ewentualnie miarkowanie wysokości zasądzonego zachowku (art. 5 KC). W ocenie Sądu zarzut ten jest chybiony w całości.

W niniejszej sprawie pozwany nie wykazał, że powód w takim stopniu zaniedbywał obowiązki rodzinne, że uzasadniałoby to miarkowanie zachowku lub oddalenie powództwa na podstawie art. 5 KC Wyniki przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego prowadzą do wniosku, że powód z istocie miał sporadyczny kontakt z rodzicami. Sytuacja ta była jednak związana z faktem, że powód po zawarciu małżeństwa wyjechał z W., gdzie mieszkali jego rodzice i udał się najpierw na (…), a potem za granicę w celach zarobkowych. W tych okolicznościach należy uznać, że ograniczenie kontaktów z rodzicami było naturalną koleją rzeczy, tym bardziej że jak wynika z zeznań powoda, przez wiele lat pracował on nielegalnie w (…) i w ogóle nie powracał do P. w obawie przed utratą pracy. Nie można przy tym czynić powodowi zarzutu, że po zawarciu małżeństwa opuścił dom rodzinny i wyjechał wraz z żoną do innego miasta lub kraju. Taka postawa była prostą konsekwencją usamodzielnienia się powoda na pewnym etapie życia i przejawem jego prawa do decydowania o własnych sprawach, niezależnie od swoich rodziców.

Co istotne, powód nie zerwał jednak całkowicie kontaktów z rodzicami, o czym świadczy fakt, że regularnie do nich telefonował, odwiedzał ich, gdy był w W., interesował się ich problemami (np. przysłał ojcu balkonik ułatwiający chodzenie) czy wreszcie odwiedził matkę w domu opieki tuż przed śmiercią. Wypada zaznaczyć, że sam pozwany nie kwestionował, że powód odwiedzał rodziców. P. J. podnosił jedynie, że te odwiedziny były przypadkowe i miały miejsce wówczas, gdy powód przejeżdżał przez W. (vide odpowiedź na pozew k. 50). Ponadto było bezsporne, że powód prowadził z pozwanym korespondencje mailową, której przedmiotem były między innymi sprawy związane z rodzicami, w tym z ich stanem zdrowia. W tych okolicznościach nie można mówić o tym, że powód rażąco zaniedbywał swoje obowiązki rodzinne i moralne względem rodziców, co ewentualnie mogłoby stanowić podstawę do zastosowania w niniejszej sprawie art. 5 KC Ponadto, trzeba podkreślić, że gdyby rzeczywiście rodzice powoda chcieli pozbawić go zachowku, to mogli dokonać jego wydziedziczenia (art. 1008 KC). Takiej czynności spadkodawcy jednak nie dokonali, co pozwala uznać, że jednak nie uważali postawy powoda za naganną. Powyższe spostrzeżenie znajduje zresztą potwierdzenie w zeznaniach świadka J. J. (2), żony pozwanego, która podała, że choć matka powoda narzekała, że nie może spędzić świąt z oboma synami, to z czasem rodzice pogodzili się, że ich relacje tak wyglądają.

Zachowek po śmierci rodziców rodzicach mamy taty Warszawa Poznań

Nie zmienia tej oceny fakt, że rodzice darowali pozwanemu swoje mieszkanie wraz z garażem, nie dokonując takiego przysporzenia na rzecz samego powoda. Dokonanie takiej darowizny na rzecz P. J. było uzasadnione etycznie w sytuacji, gdy to właśnie pozwany na co dzień opiekował się rodzicami, a powód w tym czasie przebywał za granicą. Chęć zrekompensowania w ten sposób pozwanemu ponoszonych przez niego trudów związanych z opieką nad rodzicami nie świadczy jednak o tym, że intencją R. i W. J. było wydziedziczenie powoda, czyli pozbawienie go prawa do zachowku. Takiej woli spadkodawcy nie wyrazili, o czym była już mowa. Wobec tego brak jest podstaw to uznania, że powodowi nie należy się zachowek po zmarłych rodzicach. Dodatkowo należy podnieść, że z etycznego punktu widzenia ekonomiczna rekompensata trudów ponoszonych przez pozwanego związanych z opieką nad rodzicami znajduje wyraz w tym, że mimo obowiązku powoda polegającego na dokonaniu zapłaty z tytułu zachowku na rzecz powoda, pozwany w sumie uzyskał po rodzicach przysporzenie majątkowe znacznie wyższe niż powód (tj. kwotę 320.068,80 zł (wartość darowizn minus długi spadkowe) wobec kwoty 67.025,98 zł), albowiem jak już zostało to uprzednio podniesione zachowek to jedynie część wartości tego co powód mógłby uzyskać po rodzicach jako ich spadkobierca ustawowy, gdyby nie miały miejsca czynności prawne rodziców w postaci dokonania darowizn przedmiotowych nieruchomości na rzecz pozwanego. Wyrok Sądu Okręgowego – XXV Wydział Cywilny z dnia 8 października 2018 r. XXV C 38/17

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa spadkowego w Polsce. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach spadkowych. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Spadkowego w Poznaniu