Postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku ma na celu ustalenie, czy osoba wskazana we wniosku jako spadkodawca zmarła oraz kto i na jakiej podstawie jest jej spadkobiercą. Zgodnie z dyspozycją art. 926 § 1 KC powołanie do spadku wynika albo z ustawy albo z testamentu. Ustawa daje pierwszeństwo porządkowi dziedziczenia określonemu przez spadkodawcę w testamencie (art. 926 § 2 KC).
Zgodnie z dyspozycją art. 670 KPC Sąd bada z urzędu, kto jest spadkobiercą. W szczególności bada, czy spadkobierca pozostawił testament, oraz wzywa do złożenia testamentu osobę, co, do której będzie uprawdopodobnione, że testament u niej się znajduje. Jeżeli testament zostanie złożony, sąd dokona jego otwarcia i ogłoszenia.
Ustalenia, czy spadkodawca sporządził testament sąd dokonuje na podstawie wszelkich dostępnych informacji. Rozstrzygnięcie zapada bowiem bez względu na wnioski stron, przy czym stosownie do wyników postępowania dowodowego. Obowiązek działania sądu z urzędu nie oznacza jednak, że ma on zastąpić uczestników w wykazywaniu okoliczności istotnych dla stwierdzenia ich praw. Jeżeli zatem sąd uzna, że zgłoszone dowody nie są wystarczające dla wypełnienia wynikającego z art. 670 KPC obowiązku sądu spadkowego, może nałożyć na uczestnika określone obowiązki dowodowe, egzekwować ich wykonanie i ewentualnie zastosować konsekwencje procesowe ich niewykonania. W postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku oprócz bowiem obowiązkowego działania sądu z urzędu wchodzi w grę także ogólny obowiązek aktywności uczestnika postępowania, wyrażającej się w należytej dbałości o własny interes. Jeżeli więc uczestnik, tak jak w niniejszej sprawie podniesie, że nie stwierdzono jednoznacznie, że spadkodawca nie pozostawił testamentu, to jego obarcza obowiązek wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne, albowiem w postępowaniu o stwierdzenia nabycia spadku ma zastosowanie art. 232 zd. pierwsze KPC.

Spadkobiercy ustawowi zostali podzieleni na grupy dochodzące kolejno do dziedziczenia ustawowego. Małżonek spadkodawcy jest uprzywilejowany w odniesieniu do wielkości udziału w spadku. W polskim prawie jedynie małżonek dziedziczy w pierwszej, drugiej, a także trzeciej grupie spadkobierców ustawowych. Ustawa określa wielkość udziałów poszczególnych spadkobierców. Małżonek spadkodawcy dochodzi do dziedziczenia z ustawy, w przypadku gdy pozostawał w związku małżeńskim ze spadkodawcą aż do chwili jego śmierci, przy czym chodzi tu o zawarcie małżeństwa, które wywołuje skutki cywilnoprawne. Małżonek dochodzi do dziedziczenia niezależnie od tego, czy pomiędzy małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia.
W pierwszej kolejności powołane do spadku są z ustawy dzieci spadkodawcy oraz pozostający przy życiu małżonek. Dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek dziedziczą co do zasady w częściach równych, ale udział przypadający małżonkowi nie może wynosić mniej niż jedna czwarta całości spadku. Udziały równe dla wszystkich spadkobierców przypadają wtedy, gdy do spadku z ustawy powołany jest małżonek i nie więcej niż troje dzieci. Jeżeli natomiast do dziedziczenia dochodzi małżonek i więcej niż trójka dzieci, to udział spadkowy, który przypada małżonkowi spadkodawcy, wynosi jedną czwartą spadku, a dzieciom przypada w częściach równych pozostała część spadku.
W doktrynie zwraca się uwagę, że rozwiązanie takie często prowadzi do pokrzywdzenia dzieci. Równocześnie podaje się w wątpliwość uzasadnienie tak szczególnego uprzywilejowania małżonka. W obu przypadkach dzieci dziedziczą w częściach równych należny im majątek. Artykuł 931§ 2 KC mówi, że jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, to przypadający mu udział spadkowy przypada jego dzieciom (wnukom) w równych częściach. Należy pamiętać, że art. 931 § 2 KC nie może być stosowany w drodze analogii w przypadku śmierci współmałżonka spadkodawcy przed otwarciem spadku oraz gdy według Kodeksu cywilnego osobę tę należy traktować tak, jakby nie dożyła otwarcia spadku. W takim przypadku stosujemy ogólne zasady dziedziczenia i nikt nie wstąpi w miejsce małżonka spadkobiercy.
Jeżeli spadkodawca nie pozostawił dzieci i wnuków, do dziedziczenia po nim dochodzi małżonek oraz rodzice. Małżonek może dojść do dziedziczenia także w zbiegu z rodzeństwem spadkodawcy oraz zstępnymi rodzeństwa. Wielkość udziału małżonka dziedziczącego w zbiegu z rodzicami bądź rodzeństwem spadkodawcy wynosi jedną drugą spadku.
Ustawodawca nie wprowadza różnic w zakresie dziedziczenia po spadkodawcy pomiędzy dziećmi małżeńskimi i pozamałżeńskimi rodziców spadkodawcy. Jednolicie traktowane jest zarówno rodzone, jak i przyrodnie (mające ze spadkodawcą jedynie wspólną matkę lub wspólnego ojca) rodzeństwo spadkodawcy oraz ich zstępni. Powołanie do dziedziczenia rodzeństwa spadkodawcy oraz wielkość udziałów każdego z nich jest więc niezależna od tego, czy rodzeństwo to pochodzi od tych samych rodziców, czy też jest to jedynie rodzeństwo przyrodnie. Oznacza to, że po śmierci jednego z rodziców przed śmiercią spadkodawcy dziedziczy ustawowo także rodzeństwo niebędące zstępnymi zmarłego rodzica. Na tych samych zasadach dziedziczy po spadkodawcy jego rodzeństwo przysposobione przez jego rodziców. Jednocześnie rodzeństwo dochodzi do dziedziczenia w dalszej klasie spadkobierców ustawowych po spadkodawcy właśnie w braku wyprzedzających ich w dziedziczeniu rodziców. Jeżeli do spadku dochodzi jedynie rodzeństwo spadkodawcy, udziały każdej z tych osób w spadku są równe. Zstępni rodzeństwa wstępują przy dziedziczeniu ustawowym w miejsce swego niedochodzącego do spadku rodzica lub innego wstępnego i otrzymują tę część spadkową, jaką otrzymałby on, gdyby dziedziczył. Zgodnie z wyraźnym brzmieniem art. 932 § 5 KC, podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału spadku między dalszych zstępnych spadkodawcy.

Sprawa spadkowa opracowana przez Kancelarię
Jak wynikało z przedłożonych odpisów skróconych aktów stanu cywilnego, w chwili śmierci spadkodawczyni była zamężna z W. O.. Małżeństwo to było bezdzietne. Zgodnie ze złożonym przez wnioskodawczynię zapewnieniem spadkodawczyni nie miała dzieci pozamałżeńskich oraz przysposobionych. Z kolei rodzice spadkodawczyni zmarli przed nią. W dacie jej śmierci do kręgu spadkobierców należeli zatem mąż W. O. oraz siostra H. N.. Należały więc stwierdzić, iż spadek po zmarłej T. O. z ustawy nabyli mąż W. O. oraz siostra H. N. wprost po 1/2 części każde z nich.
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.